Policjanci Biura Spraw Wewnętrznych KGP zatrzymali mężczyzn, którzy przedstawiali się jako funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego z Komendy Głównej. Za próbę wyłudzenia 50 tys. zł. i powoływanie się na wpływy w policji grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Biura Spraw Wewnętrznych w Katowicach odebrali zawiadomienie o skorumpowanym funkcjonariuszu CBŚ, który deklaruje "załatwienie" sprawy karnej za 50 tys. zł, prowadzonej przeciw jednemu ze śląskich biznesmenów. Natychmiast rozpoczęły się działania weryfikujące tę informację oraz zbieranie dowodów na nieuczciwych funkcjonariuszy.
Pomoc dla biznesmena
Cały proceder trwał od miesiąca. W tym czasie rzekomy funkcjonariusz spotykał się ze współpracującym z policją biznesmenem. Podczas spotkań przedsiębiorca przekazał łączną kwotę 30 tys. zł., ale oszust dodatkowo, za ostatni etap pomocy w sprawie, domagał się kolejnych 20 tys.
"Koledzy też z CBŚ"
Fałszywemu policjantowi tak bardzo zależało na uwiarygodnieniu się, że pokazywał biznesmenowi sfałszowane dokumenty umorzenia postępowań karnych. Na spotkanie, na którym miała być przekazana ostatnia rata, przestępca przyprowadził dwóch swoich znajomych. Oni także przedstawili się jako funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Pokazali odznakę policyjną i potwierdzili, że mają możliwości wpływu na umorzenie prowadzonych przez komendę postępowań.
Odpowiedzą przed sądem
Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani. Podczas przeszukania znaleziono sfałszowane dokumenty, odznakę policyjną i nielegalnie posiadane narkotyki. Okazało się, że żaden z zatrzymanych mężczyzn nie jest policjantem, ani nawet nie pracuje w policji. Po zatrzymaniu podejrzani trafili do policyjnego aresztu.
Po analizie dowodów zebranych przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych prokurator dwóm z zatrzymanych mężczyzn przedstawił zarzuty popełnienia przestępstwa powoływania się na wpływy w policji oraz oszustwa. Za takie przestępstwa podejrzani mogą otrzymać wyrok nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzą także za przestępstwa związane z fałszowaniem dokumentów i posiadaniem narkotyków. Sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt na 2 miesiące.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24