-Kwestia odwołania Antoniego Macierewicza wydaje się być kwestią oczywistą - stwierdził wezwany przez Komisję Weryfikacyjną WSI Bronisław Komorowski. -On nigdy nie powinien być szefem tych służb - denerwował się w programie "Kawa na Ławę" Stefan Niesiołowski. Temat wezwań przed komisję, które dostali, lub mają dostać według, politycy LiD i PO zdominował dzisiejszy program Bogdana Rymanowskiego.
Szef Komisji Weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz powiedział, że przed Komisję powinni się stawić Bronisław Komorowski, Ryszard Kalisz i Jerzy Szmajdziński. Według tygodnika "Wprost", chodzi o podsłuchy stosowane przez WSI w latach 2000-2001.
- To jakieś niebywałe dziwactwo. Pro - pisowska gazeta, bardzo stronnicza, włącza się w tę sprawę. Ja nie rozumiem co Macierewicz chce ugrać w tej końcówce. On nie powinien być nigdy szefem takich służb i zaraz zostanie zwolniony - powiedział Stefan Niesiołowski z PO.
Podobnie uważa Waldemar Pawlak. - Jest w tym pewna zabawna niekonsekwencja. Najpierw gazety piszą, a potem szef służb musi tłumaczyć o co chodziło. Być może Antoni Macierewicz nadrabia niekompetencję jakiegoś swojego pracownika, który rzeczywiście takiego listu nie wysłał - mówił lider ludowców.
Sam Komorowski, który został wezwany przed komisję, również nie kryje emocji: -Pan Macierewicz powinien zniknąć ze swojej instytucji - mówił w Radiu Zet: -Kwestia odwołania ministra Macierewicza wydaje się być kwestią oczywistą - dodał.
Inny z wymienionych w artykule polityków, Ryszard Kalisz mówił, że takiego wezwania nie dostał i nie ma do tego podstaw. - Ja nigdy nie byłem szefem WSI, a w tym okresie, o którym pisze "Wprost" nie pełniem żadnej funkcji - powiedział polityk lewicy.
Dlaczego prezydent nie pogratulował Tuskowi? - Biorę poprawkę na szok po przegranych wyborach - powiedział Stefan Niesiołowski z PO i dodał - "jednak żądanie przeprosin jest nieuzasadnione" - powiedział Niesiołowski przypominając, że Jarosław Kaczyński powiedział, że Tusk powinien najpierw przeprosić prezydenta.
Tadeusz Cymański stwierdził, że przeprosiny i gratulacje są sprawami ważnymi szczególnie dla głowy państwa. - Wyrozumiałość zawsze, pobłażliwość nigdy. Ta sprawa dotyczy rzeczy ważnych: jak przeprosiny i gratulacje. Ta sprawa jest przedstawiana jeszcze w emocjach wyborczych. Prezydent pełni swoje funkcje i to najważniejsze - stwierdził polityk PiS.
Ryszard Kalisz z SLD powiedział, że to niedobrze, że zabrakło prezydenckiego orędzia. - Mnie jest przykro, ze po wyborach prezydent nie jest w stanie wznieść się ponad swoje osobiste emocje. Powinien zabrać głos zaraz po wyborach. Dla niego nie powinno mieć znaczenia, kto wygrał - powiedział polityk lewicy.
Komiczna przesada CBA Goście programu Kawa na ławę dyskutowali także na temat CBA i przyszłości tej instytucji za rządów PO. Mimo że Platforma nie chce likwidować tych służb, to los szefa biura wydaje się przesądzony. - Szef CBA powinien sam ustąpić ze stanowiska, ponieważ uczynił z CBA służbę partyjną - powiedział w programie Stefan Niesiołowski.
- Proponuję poczekać i sprawdzić czy rzeczywiście szef CBA złamał prawo. Zresztą Platforma ma walczyć z korupcją rozżarzonym żelazem, poczekamy zobaczymy - skomentował Tadeusz Cymański.
W tej kwestii sporu między przyszłymi koalicjantami raczej nie będzie, ponieważ Waldemar Pawlak zgadza się w tym punkcie z sojusznikami z PO. - To czy Mariusz Kamiński pozostanie na stanowisku to jest kwestia techniczna. Jego działalność była pełna przesady, czasem nawet komicznej przesady, a ważna jest walka z korupcją - stwierdził szef ludowców.
Warszawa bez EURO? Goście programu "Kawa na Ławę" dyskutowali także o stadionie narodowym. Zdaniem lidera ludowców Waldemara Pawlaka Warszawa czeka wiele innych bardziej potrzebnych inwestycji. - Dla Warszawy to jest duzo bardziej potrzebna obwodnica i dobre drogi dojazdowe niż w tej chwili na siłę szukanie gdzie się wciśnie stadion, między które ulice - powiedział.
Na rozegranie meczu inauguracyjnego poza Warszawą nie zgadza się Ryszard Kalisz z LiD. - Jako rodowity warszawiak zrobię wszystko, żeby tu był mecz otwarcia. Natomiast zgodzę się z Pawlakiem, że Warszawa musi mieć w końcu dobre drogi i obwodnice - powiedział polityk SLD.
Rezygnować z warszawskiej lokalizacji nie chce także Tadeusz Cymański z PiS. - To już jest bardzo ciekawe, stadion albo drogi. Nie, i stadion i drogi. A Polska musi mieć stadion narodowy z prawdziwego zdarzenia, kwestia lokalizacji, to już jest bardzo dziwne, że nagle pojawił się temat: może na Bielanach, Wilanowie, Łomianki wchodzą w grę. No proszę państwa, czas biegnie - do roboty - apelował jeden z liderów PiS.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn