Projekt Rodzina 500 plus autorstwa PiS polega na kłamstwie i oszustwie wyborczym - ocenił w "Faktach po Faktach" przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Tłumaczył, że projekt zostanie przegłosowany, dlatego PO chce go poprawić, proponując własny. - PO jest gotowa do debaty - zadeklarował.
Ponad 6 godzin debatowali we wtorek posłowie nad projektem PiS wprowadzającym program Rodzina 500 plus, dzięki któremu rodziny otrzymają 500 zł na drugie i kolejne dziecko, a w mniej zamożnych rodzinach również na pierwsze. Wypłaty świadczeń mają ruszyć w kwietniu br. W piątek PO złożyła własny projekt. Proponuje, by od 1 lipca br. rodzice otrzymywali 500 zł miesięcznie na każde dziecko.
Jak wyjaśnił w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna, PO swoim projektem chce m.in. pokazać, że ten zaproponowany przez PiS "polega na kłamstwie i oszustwie". Ocenił, że PiS nie realizuje obietnic wyborczych. - Okłamało Polaków w czasie kampanii wyborczej - przekonywał.
Podkreślił, że gdyby Polacy wiedzieli, iż ta obietnica wyborcza będzie kłamstwem i nie zostanie zrealizowana, to miałoby to wpływ na wynik wyborczy.
Schetyna zaznaczył, że najbardziej oszukane zostały rodziny posiadające jedno dziecko. - Do nich dzisiaj adresujemy nasz projekt i nasz program - mówił. Dodał, że PO jest gotowa do debaty nad tym projektem, ale nie chce tego PiS.- Jest możliwa realizacja tego projektu, jeśli wyrzucimy wszystkie kosmiczne i absurdalne obietnice PiS-u - zaznaczył szef PO.
Zwrócił uwagę, że projekt PiS zostanie przegłosowany, bo ta partia ma większość. - My chcemy go poprawić. W tym odmęcie szaleństwa chcemy znaleźć centrum normalności - dodał Schetyna.
- To bardzo trudny projekt i musimy sobie z nim poradzić. Musimy go przeprowadzić od początku do końca, dbając o to, żeby to nie był projekt 500 minus 3 mln dzieci - zaznaczył.
Przekonywał, że jeżeli chcemy walczyć o demografię, trzeba skupić się na pierwszym dziecku. - Ono jest kluczowe - podkreślił.
Zmiany w Konstytucji?
Schetyna odniósł się również do poselskiego projektu ustawy o zmianie konstytucji autorstwa posłów Kukiz'15. W środę w Sejmie odbędzie się jego pierwsze czytanie.
Projekt przewiduje m.in. wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy.
Szef PO pytany, czy jego partia poprze projekt, odpowiedział, że raczej będzie przeciw. Jego zdaniem znalezienie drogi poprzez zmianę konstytucji, żeby rozwiązać bieżący problem, prowadzi donikąd. - To jest ślepa uliczka i nie pójdziemy nią - powiedział.
Podkreślił, że PO chce chronić niezależności instytucjonalnej Trybunału Konstytucyjnego. - Stąd poważne nasze zaangażowanie w rozmowy z Komisją Wenecką - dodał.
- Nie można - w związku z tym, że jest kłopot i prezydent nie spełnia roli arbitra, nie znajduje kompromisu między opozycją a rządem - zmienić konstytucji, żeby wyjaśnić taką kwestię - podkreślił Schetyna.
Szef PO powiedział, że ma nadzieję, iż rozmowa Andrzeja Dudy z przewodniczącym Komisji Weneckiej otworzyła wyobraźnię polityczną prezydenta.
Autor: js/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24