We wtorek o godz. 10.30 zbiera się zarząd krajowy Platformy. Jego tematem będą kolejne scenariusze rozwiązania kryzysu politycznego - poinformował w poniedziałek po południu przewodniczący klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.
Platforma - jako jedyna - nie wzięła w poniedziałek udziału w spotkaniu liderów ugrupowań parlamentarnych, które zorganizował marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Szef klubu PO Sławomir Neumann pytany, czy PO weźmie udział w kolejnym spotkaniu, które odbędzie się we wtorek, odpowiedział, że o 10.30 zbiera się zarząd krajowy partii. - Będziemy rozmawiać o kolejnych, dalszych scenariuszach rozwiązania tego kryzysu, który wywołał marszałek Kuchciński - dodał.
Zwrócił uwagę, że nie uczestniczył on w dzisiejszym spotkaniu. Odnosząc się do zapowiedzi lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru, że jego partia nie będzie blokowała mównicy sejmowej w środę, kiedy rozpocznie się posiedzenie Sejmu, Neumann podkreślił, że "PO białej flagi nie wywiesi".
Sławomir Nitras powiedział, że "PO chce kompromisu na gruncie prawa, a nie na gruncie dogadania się z Jarosławem Kaczyńskim w ciemnym pokoju, w którym możemy podeptać konstytucję". - Nie będziemy deptać konstytucji - podkreślił.
"Konkluzje miażdżące dla marszałka Sejmu"
Politycy PO poinformowali ponadto na konferencji prasowej, że na zamówienie wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) w Biurze Analiz Sejmowych powstały dwie opinie dotyczące posiedzenia Sejmu 16 grudnia. Zostały przygotowane przez doktora Ryszarda Balickiego z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego i doktor habilitowany Annę Rakowską-Trelę.
- Ich konkluzje są miażdżące dla marszałka Sejmu - ocenił Sławomir Nitras (PO). - One wprost wskazują cztery powody, dla których posiedzenie tzw. kolumnowe jest niezgodne z regulaminem Sejmu, jest niezgodne z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora i co najważniejsze - cztery powody, dla których to posiedzenie jest niezgodne z polską konstytucją - dodał polityk Platformy. Według niego wśród konkluzji jednej z tych opinii, autorstwa konstytucjonalisty, doktora Ryszarda Balickiego, jest m.in. stwierdzenie, że 33. posiedzenie Sejmu nie zostało zakończone - nadal trwa przerwa zarządzona przez marszałka Sejmu i konieczne jest niezwłoczne przystąpienie do realizacji punktów porządku obrad.
Dodał, iż z kolei w konkluzji opinii doktor habilitowany Anny Rakowskiej-Treli pada stwierdzenie, że "głosowania, które dotyczyły poprawek do procedowanych projektów ustaw i całych ustaw, a przeprowadzonych zgodnie z przyjętą przez Prezydium Sejmu niekonstytucyjną i nielegalną wykładnią nie były skuteczne". "Tym samym, w konsekwencji - w ocenie opiniującej - żadne z głosowań przeprowadzonych w Sali Kolumnowej nie zostało przeprowadzone w prawidłowy i skuteczny sposób" - cytował fragment opinii Nitras. Zdaniem Neumanna treści opinii pokazują, że "nie ma możliwości naprawiania w Senacie czegoś, co nie zostało uchwalone przez Sejm". - Budżet z Sejmu nie wyszedł; pomysły na naprawianie budżetu w Senacie są pomysłami absurdalnymi i niezgodnymi z prawem. Dlatego dzisiaj PO nie uczestniczyła w tym spotkaniu, żeby nie legitymizować łamania prawa tak, jak proponuje to marszałek Karczewski - podkreślał Neumann.
Autor: js/sk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24