19-latka, która razem z 14-letnią koleżanką pobiła dwójkę młodych osób w centrum Lublina, decyzją sądu wyszła na wolność. Dziewczyna wpłaciła 1 tys. zł poręczenia majątkowego. Ciążą na niej dwa zarzuty: rozboju i udziału w pobiciu. Grozi jej do 12 lat więzienia. Prokuratura zapowiedziała już, że składa zażalenie na postanowienie sądu. Sprawą młodszej napastniczki zajął się sąd rodzinny.
Dziewczyna przebywała w areszcie warunkowo. Sąd zastrzegł, że jeżeli do 5 sierpnia wpłaci poręczenie majątkowe, wówczas będzie mogła wyjść na wolność.
- 19-latka wyszła z aresztu w poniedziałek po wpłaceniu tysiąca złotych poręczenia majątkowego - poinformował Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.
Jak dodał, sąd orzekł dozór policji. Dziewczyna trzy razy w ciągu tygodnia musi stawiać się na komisariacie. - Postanowienie nie jest prawomocne.
Prokuratura składa zażalenie
Beata Syk–Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, zapowiedziała już, że prokuratura skieruje do sądu zażalenie na to postanowienie.
- W ocenie prokuratury tylko tymczasowe aresztowanie zapewni prawidłowy tok śledztwa prowadzonego - argumentuje Syk–Jankowska.
Na dziewczynie ciążą dwa zarzuty: rozboju i udziału w pobiciu. Za pierwszy grozi do 12 lat więzienia, za drugi trzy. Sprawą młodszej napastniczki zajął się sąd rodzinny.
Biły, ciągnęły za włosy
Do zdarzenia doszło w czwartek przed północą. Pracownicy obsługujący miejski monitoring zauważyli dwie dziewczyny, które podbiegły do dwójki młodych osób - kobiety i mężczyzny.
Starsza z nich chwyciła dziewczynę za włosy, biła i ciągnęła po chodniku. Druga z dziewczyn zaatakowała towarzysza bitej kobiety. Napastniczki ukradły też poszkodowanej torebkę, w której znajdował się portfel, klucze, telefon komórkowy i inne drobne przedmioty.
Dzięki pomocy świadków obie napastniczki zostały zatrzymane. Przed policjantami ukryły się w piwnicy. Starsza trafiła do policyjnego aresztu, a 14-latka do Policyjnej Izby Dziecka. Obie były nietrzeźwe (1,7 i 1,2 promila).
Pobita kobieta (19-letnia mieszkanka Lublina) doznała licznych obrażeń twarzy, nóg oraz głowy. Jest pod opieką lekarską. Jej 20-letni kolega nie odniósł obrażeń.
Autor: db\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Lublin