Przegranych nie będzie. Wszystkie partie, które wejdą do Parlamentu Europejskiego zyskają (albo przynajmniej nie stracą) w porównaniu z ostatnimi wyborami - taki wniosek płynie z najnowszego sondażu Instytutu Homo Homini, który publikuje piątkowy "Dziennik". Najwięcej dodatkowych mandatów zdobędzie Platforma. Do PE może wprowadzić 10 europosłów więcej niż w 2004 roku.
Według najnowszego sondażu wyborczego, przeprowadzonego przez Homo Homini, PO będzie miała w europarlamencie aż 25 swoich reprezentantów, czyli dokładnie połowę z tych, które należą się Polsce (Platforma uzyskałaby 46,33 proc. głosów) . W parlamentarnych ławach zasiądzie więc o 10 europosłów PO więcej niż dzisiaj.
Swój wynik poprawi też PiS, ale od najgroźniejszego konkurenta partię Jarosława Kaczyńskiego dzieli przepaść. Według Homo Homini, na Prawo i Sprawiedliwość chce głosować 25,23 procent wyborców. Dałoby to partii 14 mandatów, czyli o 100 procent więcej niż przed pięcioma laty.
Wielka czwórka, a potem nic
Do PE weszłyby jeszcze dwie partie SLD-UP i PSL. Pierwsza z nich (12,8 proc. poparcia) także poprawiłaby swój wynik wyborczy z 2004 roku. Wtedy lewica otrzymała w europarlamencie tylko pięć miejsc dla swoich reprezentantów, dzisiaj dostałaby dwa więcej. Na tle trzech "zwycięzców" najsłabiej wypada PSL. Poparcie 7,8 procent Polaków dałoby partii Waldemara Pawlaka siedem mandatów, czyli dokładnie tyle ile Ludowcy mają dzisiaj.
Według Homo Homini progu wyborczego nie przekroczyłyby: Prawica RP (2,60 proc.), Centrolewica (1,53 proc.); Samoobrona (1,38 proc.); UPR (1,22 proc.); PPP (1,07 proc.), a także Libertas. Jak ocenia "Dziennik" dowodzeni przez Declana Ganleya eurosceptycy będą największymi przegranymi tych wyborów. Z sondażu wynika, że na polski Libertas, mimo pokazywania się w towarzystwie Lecha Wałęsy, nie zagłosowałby żaden obywatel.
*Sondaż Instytutu Homo Homini dla Polsat News i "Dziennika" przeprowadzono w dniach 2-3 czerwca 2009 roku na grupie 2500 dorosłych Polaków.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: Photo European Parliament