- Jarosław Kaczyński szykuje się z innym ruchem niż Prawo i Sprawiedliwość. Moim zdaniem on likwiduje PiS - stwierdziła Julia Pitera z PO w Radiu Zet. Jak tłumaczyła posłanka, jest to przyczyną, dla której prezes PiS nie zajmuje wyborami samorządowymi.
Według Pitery, Kaczyński zmierza do stworzenia nowego ruchu i potrzebuje nowego mitu założycielskiego.
- Stąd są te wszystkie gesty, które on wykonuje. On teraz zwiera, jednoczy w tej chwili ten swój 20, 20-paro procentowy elektorat, z którego chce zrobić to stałe swoje zaplecze, które będzie mu pozwalało wygrywać wybory do parlamentu. I mącić - oceniła w Radiu Zet.
"Kaczyński-destruktor"
Zdaniem posłanki, Kaczyński jest świadomy, że nie ma szans na zwycięstwo w wyborach.
- Wie doskonale, że dziś władzy w państwie nie wygra. Nie będzie mógł samodzielnie rządzić, jego zdolności koalicyjne są zerowe - powiedziała. Zaznaczyła, że szef PiS chce być w polityce czynny, ale w roli destruktora. - Jeżeli przyjrzymy się temu, co robi przez lata, to to co jego interesuje, to destrukcja - dodała.
"10 kwietnia świętem państwowym"
Pitera powiedziała też, że przewidziała postulat Kazimierza Świtenia o powołaniu w Pałacu Prezydenckim muzeum Lecha Kaczyńskiego i spodziewa się kolejnych.
- Podejrzewam, że będzie wniosek, żeby 10 kwietnia ustanowić święto państwowe i dzień wolny od pracy, (...) kiedy pamięć narodu będzie musiała być związana z tamtym wydarzeniem. Jestem o tym przekonana - dodała.
Źródło: Radio Zet