Pitera: działalność CBA nadaje się do prokuratury

Pitera: Do CBA powinna wkroczyć prokuratura. Wypowiedź z 19 grudnia 2007 roku.
Pitera: Do CBA powinna wkroczyć prokuratura. Wypowiedź z 19 grudnia 2007 roku.
Źródło: TVN24

Raport na temat działań CBA trafił już do premiera. A jego autorka powiedziała w środę w TVN24, że "przynajmniej w trzech punkach raportu o działalności CBA jest podstawa do wkroczenia prokuratury". Posłanka zapewniła też, że nie ma ochoty zastąpić szefa Biura Mariusza Kamińskiego, choć jej zdaniem nie nadaje się on na to stanowisko.

- Dla mnie to nie było zaskoczenie – mówi o wnioskach z tworzenia raportu o działalności CBA Pitera. - Rysuje się widok bardzo niedobry. Suma tej wiedzy daje niepokojący obraz dość określonego działania – nie nieprawidłowości wynikających z chaosu, tylko wręcz przeciwnie – dodała.

CBA na pewno naruszało prawo

Raport trafił wczoraj na biurko Donalda Tuska. Ma dwie części i liczy około 40 stron. - Najpierw premier musi to przeczytać, potem musimy porozmawiać. Doszło do łamania, a przynamniej naruszenia prawa – twierdzi Pitera. Pytana, czy sprawa trafi do prokuratury, odpowiada: - Nie wiem, jest jeszcze biuro prawne. Ale przynajmniej w trzech punktach jest do tego podstawa – dodała. Nie chciała zdradzić, o jakie sprawy chodzi.

Ustawa o ABW do nowelizacji

Wczoraj sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zaakceptowała nowelizację ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która przewiduje zachowanie przez ABW uprawnień w zakresie zwalczania korupcji. Według PiS doprowadzi to do osłabienia CBA. Pitera jest innego zdania. – To nieprawda. Nikt nie odbiera CBA walki z korupcją. Nie wprowadzenie tego zapisu osłabia ABW – stwierdziła.

- PiS nie rozumie, czym jest korupcja. W dużej części wypadków towarzyszy innym, ciężkim przestępstwom, np. terroryzmowi. A tym zajmuje się ABW. Jeśli odebrać ABW to uprawnienia, odbiera się kompetencje do walki z terroryzmem – uważa posłanka. Jej zdaniem „każdemu przestępstwu, poza zabójstwem w afekcie, towarzyszy korupcja”, więc ABW powinno mieć kompetencje do jej zwalczania.

Szef CBA jest zbyt emocjonalny

Pytana, czy szef CBA powinien odejść, stwierdziła: - Niechętnie na ten temat mówię, bo to uprawnienie prezydenta. Tu chodzi o bezpieczeństwo obywateli, a z tym zaczęliśmy mieć problem. Nie może szef służby na każdą krytykę reagować w histeryczny i osobisty sposób, bo oznacza, że podchodzi emocjonalnie do służby - a to jest niedopuszczalne – dodała.

Pitera zapewniła też, że mimo medialnych spekulacji nie chce być szefem CBA i nie złoży mandatu posła.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: