Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się do Komendanta Głównego Policji, nadinspektora Jarosława Szymczyka, aby udzielił mu informacji w sprawie postępowania dyscyplinarnego dotyczącego śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie. Poprosił również o odniesienie się do informacji, że policja zatrzymała osoby rejestrujące akcję policji na Rynku we Wrocławiu.
W piśmie do Komendanta Głównego Policji zastępca Bodnara, Stanisław Trociuk, poinformował, że Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu działania w sprawie śmierci Igora Stachowiaka w Komisariacie Policji Wrocław Stare Miasto 15 maja zeszłego roku.
Wyjaśnił, że Rzecznik otrzymuje informacje o biegu postępowania przygotowawczego przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu oraz otrzymał z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu informację o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec policjanta, który użył paralizatora wobec Igora Stachowiaka i zawieszeniu tego funkcjonariusza w czynnościach służbowych na okres od 18 maja do 17 sierpnia ubiegłego roku. Zastępca poinformował, że pojawiły się nowe, nieznane rzecznikowi okoliczności dotyczące przebiegu interwencji policji pokazane w materiale "Superwizjera". Wyjaśnił, że zachowanie zarejestrowane przez kamerę wbudowaną w paralizator ma znamiona tortur.
Prośba o informacje
W związku z tym poprosił Komendanta Głównego Policji o informacje dotyczące obecnego stanu postępowania dyscyplinarnego prowadzonego w związku ze śmiercią Stachowiaka, przebiegu postępowania prowadzonego w sprawie przez Biuro Spraw Wewnętrznych KGP i wyników tego postępowania oraz o wyniki prac powołanego przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wspólnie z Komendantem Głównym Policji specjalnego zespołu kontrolnego. "Będę również wdzięczny za odniesienie się do doniesień mediów dotyczących zatrzymania przez policjantów świadków interwencji podjętej wobec Igora Stachowiaka" - stwierdził w piśmie zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.
Śmierć Igora Stachowiaka
Igor Stachowiak zmarł we wrocławskim komisariacie 15 maja 2016 roku. W sprawie trwa śledztwo, a okoliczności śmierci mężczyzny wciąż nie zostały wyjaśnione. Reporter "Superwizjera" Wojciech Bojanowski dotarł do nagrań i informacji, które pokazują, jak wyglądała policyjna interwencja.
W poniedziałek, w związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA Mariusz Błaszczak odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę do spraw prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik KGP inspektor Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który w komisariacie użył paralizatora wobec Stachowiaka.
Autor: mart/sk / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24