Do marszałka Sejmu wpłynął projekt nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS. Swój projekt złożyli także posłowie PSL, ale jest to nowelizacja do obowiązującej już ustawy o TK.
W piątek na stronach sejmowych pojawiła się informacja, że do laski marszałkowskiej wpłynął projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS. Na przedstawiciela wnioskodawców wybrano Stanisława Piotrowicza.
"Dotyczy określenia właściwości i ustroju Trybunału Konstytucyjnego, zasad postępowania przed TK, zasad i trybu orzekania oraz wykonywania orzeczeń" - czytamy w opisie projektu.
Trafił on do Biura Legislacyjnego oraz Biura Analiz Sejmowych.
Również w piątek wpłynął projekt autorstwa PSL. Jest to jednak nowelizacja do obowiązującej aktualnie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Co w projekcie?
Projekt nowej ustawy o TK zakłada, że Trybunał liczy 15 sędziów. Nie zmienia się sposób ich wybierania. Cały czas byłoby to głosowanie sejmowe.
Zmienia się za to definicja pełnego składu TK. Zmniejsza się on z 13 do 11 sędziów. Jedyny wyjątek, jeśli chodzi o orzekanie w pełnym składzie dotyczy sytuacji, gdy Trybunał będzie badał ustawę o TK. Wtedy orzekać musi w gronie 15 sędziów.
Szef klubu PiS wyjaśnia
- To jest próba wyjścia z kompromisem przed kolejnym spotkaniem, na które pewnie zaprosi marszałek Sejmu liderów klubów, w tym klubów opozycyjnych. To będzie materiał, który będzie, rozumiem, przedmiotem dyskusji - powiedział Ryszard Terlecki (PiS) dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że zespół ekspertów powołany przez marszałka Sejmu dalej pracuje i przygotowuje "swoje rozwiązania i swój projekt" dotyczący rozwiązania sporu wokół TK. Propozycja PiS - powiedział Terlecki - "to jest pomysł klubowy, który będzie zgłoszony klubom opozycyjnym przed spotkaniem kolejnym, które odbędzie się u marszałka Sejmu".
Wojna się zaognia
- Moje doświadczenie wskazuje, że składanie takich projektów przez PiS powoduje, że ta wojna PiS z TK po prostu się zaognia. Właściwie obawiam się, że tego możemy oczekiwać po tym projekcie - oceniła Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.
Posłanka podkreśliła, że ustawa jest rozwiązaniem na przyszłość, ale nie rozwiązuje obecnego problemu, jakim jest zaogniający się spór pomiędzy PiS i TK.
- Ja chciałabym bardzo mocno podkreślić, że w tym momencie to, czego potrzebuje TK, to publikacja wyroku z 9 marca 2016 r. oraz przyjęcie ślubowania przez prezydenta od trzech prawidłowo wybranych sędziów - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Błaszczak: chcemy rozwiązać problem
O nową ustawę o TK był pytany przez dziennikarzy także szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
- Chcemy zagwarantować opozycji większość w TK, ale do tego można dojść tylko przez rozmowę - powiedział Mariusz Błaszczak. Jak wyjaśniał, stąd zespół ekspercki, który ma za zadanie wypracowanie nowych rozwiązań, i stąd nowa ustawa.
Wyraził wolę, że przyjęcie nowych przepisów doprowadzi do zażegnania kryzysu.
- Jak (projekt nowej ustawy - red.) zostanie przyjęty, mam nadzieję, że jednak ta opozycja totalna, tak siebie sama nazywa, pójdzie po rozum do głowy i zamiast eskalować nastroje, siądzie do stołu, będzie rozmawiać, żeby ten problem polityczny rozwiązać - powiedział minister spraw wewnętrznych.
PSL też ma swoją propozycję
Z własnym projektem zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym wyszło PSL. W tym przypadku chodzi jednak tylko o nowelizację istniejącej ustawy.
Projekt złożony w piątek przez PSL zakłada, że "sześciu sędziów, co do których istnieje obecnie konflikt" - czyli trzech wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, od których prezydent Andrzej Duda nie odebrał ślubowania oraz trzech sędziów wybranych w obecnej kadencji, przeszło w stan spoczynku. Następnie nowi sędziowie zostaliby wybrani już według nowych zasad; sędziowie pełniliby swoje funkcje do czasu wyboru następców. Dzięki temu - uważają ludowcy - zostanie zachowana ciągłość TK i nie ma zagrożenia paraliżu prac TK. PSL proponuje, by wybór sędziów TK pozostawić Sejmowi, zmianie w ich projekcie ulega jedynie wymagana większość. "Sędziowie TK są wybierani przez Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów" - podkreślono w projekcie.
Autorzy projektu chcą przekazać kompetencje do zarządzenia ogłoszenia orzeczenia TK samemu Trybunałowi, z jednoczesnym wprowadzeniem przepisu, że nieogłoszone dotychczas orzeczenia podlegają ogłoszeniu "w starym trybie" - czyli przez Prezesa Rady Ministrów w terminie 7 dni od wejścia w życie ustawy konsensualnej. Takie rozwiązanie - według PSL - to uniezależnienie władzy sądowniczej od władzy wykonawczej. Liczba sędziów TK ma się nie zmienić - nadal ma ich być 15. Jak podkreślają ludowcy, zmiana liczby sędziów wymagałaby zmiany konstytucji.
Autor: mw/kk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lukas Plewnia / Wikipedia (CC BY-SA 2.0)