PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Artur Łącki, Rafał Bochenek
Sejmowa akcja wokół alkomatu
Źródło: TVN24

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

Sejmowa komisja regulaminowa zajęła się w środę wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi Prawa i Sprawiedliwości Dariuszowi Mateckiemu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

OGLĄDAJ POSIEDZENIE KOMISJI W TVN24 GO

Wniosek o zbadanie posła alkomatem

W pewnym momencie na sali zrobił się hałas, a jeden z posłów PiS rzucił do prowadzącego obrady Jarosława Urbaniaka: - Panie przewodniczący, proszę zbadać, czy pan poseł nie jest pod wpływem alkoholu.

Chodziło mu o posła Koalicji Obywatelskiej Artura Łąckiego.

- Bardzo proszę posłów spoza składu komisji o zachowanie spokoju - zaapelował Urbaniak. Z powodu tej sytuacji ogłoszona została trzyminutowa przerwa.

"Proszę zbadać czy pan poseł nie jest pod wpływem alkoholu"

Posłowie Łącki i Bochenek wyszli na korytarz, gdzie doszło między nimi do słownej przepychanki. - Złożyliśmy formalny wniosek i poddamy się wszyscy badaniu alkomatem - mówił Bochenek. Wspomniał, że wniosek o zbadanie posła został złożony ze względu na "skandaliczne", jego zdaniem, zachowanie Łąckiego podczas posiedzenia komisji.

- Wielu posłów miało podejrzenie co do jego stanu trzeźwości bądź też nietrzeźwości. Mamy takie prawo. Pan marszałek Hołownia chce zaostrzać regulamin, w związku z tym będzie okazja do tego, żeby zweryfikować, czy w godzinach pracy pan poseł Łącki spożywał alkohol - mówił Bochenek.

Poseł Łącki poprosił Straż Marszałkowską o przyniesienie alkomatu. Apelował też, aby zbadać nim również posłanki PiS, które miały być "prowodyrkami" wspomnianego wniosku. - Coś mi się wydaje, że panie z PiS-u są pod wpływem alkoholu - dodał.

Sejmowa akcja wokół alkomatu 2
Poseł Łącki apelował o zbadanie alkomatem posłanek PiS
Źródło: TVN24

Okazało się jednak, że na terenie Sejmu nie ma sprawnego alkomatu, ponieważ, jak poinformował jeden ze strażników, "poszedł do kalibracji". Poseł Łącki nie wrócił już na posiedzenie komisji.

brak alkomatu
W Sejmie zabrakło alkomatu
Źródło: TVN24
Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: