Prywatyzacja służby zdrowia pod lupą komisji śledczej? Projekt uchwały w tej sprawie złożył klub PiS. Wydaje się jednak, że jest bez szans na przeforsowanie, bo PiS nie zdobędzie w Sejmie wystarczającej większości.
Projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej do zbadania ewentualnej korupcji przy prywatyzacji służby zdrowia PiS złożyło już w poprzedniej kadencji. Stało się to tuż po ujawnieniu przez CBA nagrań z rozmów podejrzanej o korupcję byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. Wynikało z nich m.in., że Sawicka liczyła na robienie interesów w związku ze spodziewaną po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia.
Sam zamysł popełnienia przestępstwa już jest karany. I my się do takiej sytuacji odnosimy. Jeśli ktoś chce coś zrobić, co jest niezgodne z prawem, z interesem publicznym, to warto w tym temacie powołać komisję śledczą. Poseł PiS Adam Hofman
Teraz partia złożyła wniosek ponownie, bo poprzedni stracił ważność ze względu na obowiązującą w pracach Sejmu zasadę dyskontynuacji - projekty z poprzedniej kadencji nie przechodzą na kolejną.
PiS twierdzi, że badanie „korupcyjnych" zapowiedzi dotyczących prywatyzacji służby zdrowia zawartych w ujawnionych przez CBA nagraniach jest uzasadnione. – W expose premiera Donalda Tuska była zapowiedź, że szpitale będą przekształcane w spółki prawa handlowego – tłumaczył na konferencji prasowej poseł Adam Hofman.
Dziennikarze zwracali uwagę politykom PiS, że Sawicka mówiła o rozwiązaniach prywatyzacyjnych, jakie proponował poprzedni rząd PiS. - Sam zamysł popełnienia przestępstwa już jest karany. I my się do takiej sytuacji odnosimy. Jeśli ktoś chce coś zrobić, co jest niezgodne z prawem, z interesem publicznym, to warto w tym temacie powołać komisję śledczą - stwierdził Hofman.
Dodał, że komisja miałaby działać jawnie, a zeznające przed nią osoby powinny być zwolnione z tajemnicy państwowej.
Jak się wydaje, projekt PiS nie ma szans, gdyż PO chce by w Sejmie działały jedynie dwie komisje śledcze: ds. śmierci Barbary Blidy oraz akcji CBA. Platforma porozumiała się już w tej sprawie z LiD. Bez poparcia koalicji rządzącej PiS nie przeforsuje wniosku. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział wprost: PiS przekracza granice śmieszności, proponując powołanie komisji śledczej do zbadania sprawy, która nie miała miejsca. - Ale oczywiście, jeśli projekt wpłynie to się nad nim pochylę - dodał Komorowski.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24