Katowiccy policjanci zatrzymali 29-latka, który w niedzielę rano oddał kilka strzałów z pistoletu w dyskotece w centrum miasta. Nikt nie został ranny. Sprawca był pijany, nie miał pozwolenia na broń. Zostanie przesłuchany w poniedziałek.
Rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel powiedział, że do strzelaniny w lokalu przy ul. Wawelskiej doszło w niedzielę ok. godz. 5 rano. - Jak wstępnie ustalono, 29-letni mężczyzna, po kłótni z innymi uczestnikami zabawy, wyjął pistolet i wytrzelił z niego kilka pocisków. Była to broń na ostrą amunicję. Na szczęście nikt nie został ranny - powiedział Jacek Pytel.
Dwa promile alkoholu Po oddaniu strzałów mężczyzna wybiegł z lokalu. Tam obezwładnili go funkcjonariusze. Zatrzymany miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Zostanie przesłuchany dopiero w poniedziałek, wtedy przypuszczalnie usłyszy zarzuty. Wiadomo, że mężczyzna nie miał pozwolenia na broń. - Będziemy sprawdzać w jaki sposób wszedł w posiadanie pistoletu - powiedział Pytel.
Autor: km//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk