Pijani pilnowali bezpieczeństwa na torach

 
Ruch pociągów odbywał się przy otwartych rogatkach
Źródło: TVN24

Mają wyjątkowo odpowiedzialną pracę, a mimo to nie wywiązali się ze swoich obowiązków. 50-letni mężczyzna i 42-letnia kobieta pełnili obowiązki dyżurnych ruchu PKP po spożyciu dużej ilości alkoholu. Obydwojgu grożą kary kilku lat więzienia.

Prawie 2,5 promila alkoholu miała w organizmie 42-letnia dyspozytorka w Piotrkowie Trybunalskim.

Kobietę zatrzymano i postawiono zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi jej za to do 8 lat pozbawienia wolności.

"Zapomniał opuścić" rogatek

W podobnej sytuacji znalazł się 50-letni dyspozytor z Wielkopolski. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu.

- Dyżurny pełnił funkcję związaną bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pociągów osobowych i towarowych oraz przejazdu samochodów przez tory - wyjaśnił Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.

Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat więzienia.

Źródło: PAP, lex.pl

Czytaj także: