W dwóch komisjach wyborczych w województwie kujawsko-pomorskim ich przewodniczący byli pijani. W miejscowości Zakrzewek przewodniczący komisji pracował z 1,74 promilami alkoholu w wydychanym powietrzu. Z kolei w gminie Sadki koło Nakła nad Notecią miał prawie promil.
Około południa policjanci z Sępólna Krajeńskego od jednego z wyborców otrzymali informację, że jeden z członków komisji nr 8 w Zakrzewku jest pijany - informuje "Gazeta Pomorska". Po przyjechaniu na miejscu i zbadaniu 66-letniego mężczyzny alkomatem, okazało się, że ma 1,74 promili w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna został zwolniony ze swoich funkcji. Jego obowiązki natychmiast przejęła jego zastępczyni, a następnie członkowie komisji w głosowaniu wybrali nowego przewodniczącego.
Głosowanie bez zakłóceń
Również w województwie kujawsko-pomorskim, w gminie Sadki koło Nakła nad Notecią przewodniczący znajdował się pod wpływem alkoholu - miał ponad promil.Po godzinie 15. zatrzymali go funkcjonariusze, obowiązki przewodniczącego przejął jego zastępca.
W obydwu przypadkach głosowanie przebiegło bez zakłóceń, wyborcy nie mieli żadnych problemów z oddaniem głosu, praca komisji nie zostanie więc przedłużona. Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy Monika Chlebowicz, w rozmowie z portalem tvn24.pl przekazała, że możliwe, iż pijani przewodniczący mogą zostać ukarani bowiem naruszył kodeks wykroczeń.
Nie wiadomo kiedy mężczyźni pili alkohol - przed czy w trakcie rozpoczęcia pracy w komisji.
Źródło: Gazeta Pomorska, tvn24.pl, PAP