Do awantury - jak donosi money.pl - doszło tuż po sesji otwierającej XXIII Forum Ekonomiczne w Krynicy Zdroju. Piechociński dał wtedy upust swojemu niezadowoleniu z tego, co się dzieje w publicznej telewizji. - Nie widzicie gospodarki. Ten Lis już zupełnie oszalał. Kreujcie telewizję gwiazd. Proponuję następny program o przygodach rodzinnych Lisów. (...) Oglądalność wzrośnie wam o 200 proc. I róbcie to w Wiadomościach. Skandal panie prezesie, skandal. To jest szok. W pogoni za oglądalnością telewizja publiczna się zatraciła i mówię to ja, największy w polityce zwolennik telewizji publicznej - oburzał się Piechociński.
Prezes TVP zdążył jedynie powiedzieć: - Co do "Wiadomości" na pewno się z tym nie zgodzę.
Wtedy Piechociński rzucił: - Wierzcie mi, Krajowa Rada (KRRiTV) będzie głosowała przeciwko.
Program o gejach
Co miał na myśli Piechociński, mówiąc o tym, co w jego opinii, dzieje się w TVP? Prawdopodobnie poszło o wyemitowany w miniony poniedziałek program w publicznej dwójce - "Tomasz Lis na Żywo".
Gospodarz programu poruszył w nim m.in. temat wywołany przez byłego bramkarza reprezentacji Polski, obecnie posła PiS - Jana Tomaszewskiego. Przed kamerami telewizji oświadczył on, że nie wyobraża sobie, że mógłby dzielić szatnię z piłkarzem-gejem.
Money.pl przypomina, że nie są to pierwsze ostre słowa Piechocińskiego pod adresem dziennikarzy. W maju, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, naskoczył na reporterów. - Błagam, litości TVN24, nie bądźcie "Szkłem Kontaktowym". Zachowujecie się skandalicznie, niepoważnie - krytykował pytania dziennikarzy TVN24.
W ten sposób oburzał się, że - jego zdaniem - dziennikarze nie interesują się niczym poza zmianami personalnymi w rządzie.
Autor: mac//gak / Źródło: money.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24