Polski Episkopat zapowiada, że chce zebrać dane o skali pedofilii w swoich szeregach. Od dawna zajmuje się tym fundacja, która pomaga ofiarom księży pedofilów. Jak policzyła, prawomocnymi wyrokami skazano dotąd około 70 duchownych, ale to może być zaledwie wierzchołek góry lodowej. Materiał "Czarno na białym".
Fundacja "Nie lękajcie się" - na podstawie doniesień medialnych i spraw swoich podopiecznych - policzyła, że do tej pory w Polsce prawomocnymi wyrokami za pedofilię skazano 68 księży. - To jest liczba dalece niedoszacowana - uważa Artur Nowak, adwokat związany m.in. z fundacją. Sądy często zasłaniają się bowiem ochroną danych osobowych przy tego typu zapytaniach.
Zdaniem Nowaka, Kościół, który jest "depozytariuszem wiedzy na temat skali problemu", nie jest zainteresowany ustaleniem liczby sprawców.
Policzyć księży pedofilów
- Każdy ksiądz ma teczkę osobową, która jest w kurii. Taką teczkę prowadzi biskup i w tej teczce jest zapisywane wszystko. Oni są w stanie to policzyć i diecezje wiedzą, ilu pedofilów zostało oskarżonych czy skazanych – twierdzi Marcin Wójcik z "Gazety Wyborczej", który próbował policzyć pedofilów w polskim Kościele. Wysłał do wszystkich 41 diecezji w Polsce zapytanie, ilu księży pedofilów zarejestrowały w latach 1990-2016. Odpowiedź dostał zaledwie z kilku. - Napisali, że nie prowadzą takich statystyk – mówi dziennikarz. Episkopat również nie potrafił odpowiedzieć na pytanie publicysty. Ten ostatecznie zapytał o to Kongregację Nauki Wiary w Watykanie. Ze Stolicy Apostolskiej również nie otrzymał żadnej informacji.
Do tej pory w Polsce nikomu nie udało się dokładnie policzyć księży pedofilów.
Setki oprawców, tysiące ofiar
- Na przykładzie przypadków opisanych medialnie możemy mówić o kilkuset sprawcach. Z tego zaledwie kilkudziesięciu zostało prawomocnie skazanych przez sądy – twierdzi Artur Nowak.
Ofiar jest znacznie więcej. Według fundacji "Nie lękajcie się" jeden pedofil potrafi skrzywdzić od kilku do nawet kilkudziesięciu dzieci. - Z naszej wiedzy wynika, że możemy mieć w Polsce do czynienia z tysiącami pokrzywdzonych. Co najmniej kilkoma tysiącami – przekonuje Nowak.
Dlaczego liczba pedofilów w polskim Kościele katolickim to temat tabu? - Powiedzmy sobie szczerze. Wyjdzie wtedy, którzy biskupi ponoszą odpowiedzialność za to, że to tolerowali. W taki prymitywny sposób rozwiązywali problem, że go przesuwali na inny teren, a tak naprawdę stwarzali warunki takiemu drapieżcy, żeby krzywdził inne dzieci. To jest mechanizm znany na całym świecie – uważa Nowak.
"Przepraszam za łzy cierpienia"
Piotr Libera to jak dotąd jedyny biskup, który zorganizował konferencję prasową i ujawnił, ilu księży pedofilów miał w swojej diecezji. Od momentu, w którym objął urząd, czyli przez ostatnie 11 lat było ich dziewięciu. Skrzywdzili 16 dzieci.
Jak zapewnia biskup, część księży wydalono ze stanu duchownego. Ci, którzy zostali, są odsunięci od pracy z dziećmi i młodzieżą.
- Przepraszam za łzy cierpienia, spowodowane przez księży, którzy sprzeniewierzyli się swojemu powołaniu – mówił biskup Libera na konferencji prasowej. To może być jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo ofiary księży rzadko demaskują swoich oprawców. Rzadko też dochodzi do prawomocnych skazań.
O tym, co ich spotkało, ofiary często mówią, kiedy jest już za późno.
Autor: momo/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24