Rok po emisji filmu Sekielskich o pedofilii w Kościele. Zmiany niemal niewidoczne

Źródło:
tvn24.pl
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers
wideo 2/29
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers

Nie został rozliczony żaden z hierarchów odpowiedzialnych za ukrywanie pedofilii w Kościele. Nie powstała państwowa komisja ds. pedofilii. Nie udało się zaostrzyć kar za tego typu przestępstwa. - Mam poczucie, że wszyscy politycy, bez podziału na partie, stracili zainteresowanie tym tematem - mówi Tomasz Sekielski rok po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu" i w momencie premiery swojego nowego filmu.

W sobotę 16 maja, niemal dokładnie rok po premierze głośnego "Tylko nie mów nikomu", premierę ma kolejny film Tomasza i Marka Sekielskich poświęcony pedofilii wśród księży: "Zabawa w chowanego". Co się zmieniło przez rok w sprawie, którą przez długie tygodnie żyła cała Polska?

Na początku były deklaracje bezwzględnego zajęcia się problemem. “Tylko nie mów nikomu” pojawiło się w sieci rano 11 maja 2019 r. Pierwszy milion widzów obejrzał film już po pięciu i pół godziny. Po dwóch dniach licznik wyświetleń wskazywał już 10 milionów, a Tomasz i Marek Sekielscy stali się najpopularniejszymi ludźmi w Polsce. - Oczywiście, że po premierze, gdy dyskusja trwała nieustannie przez kilka tygodni, a temat nie schodził z nagłówków, co jak na standardy mediów XXI wieku jest rzadkością, pomyślałam przez moment, że może rzeczywiście coś więcej się zdarzy - przyznaje dziś Tomasz Sekielski.

Dziś film ma już 23,5 miliona wyświetleń, a bracia Sekielscy zgarnęli wszystkie możliwe nagrody dziennikarskie, ale reporter przyznaje, że przez rok nie wydarzyło się nic przełomowego, jeśli chodzi o działania instytucji państwowych, jak i samego Kościoła. - Nie jestem rozczarowany, bo nie miałem wielkich oczekiwań. Najważniejsze, że film zmienił świadomość społeczną. Dziś nikt w Polsce nie może udawać, że nie wie o problemie pedofilii wśród duchownych. I nie może mówić, że to problem Zachodu, a nie nasz - uważa Tomasz Sekielski.

Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers

Film szybko stał się przedmiotem politycznych sporów. Politycy PiS dopatrywali się spisku. - Jakoś tak zbiega się termin pokazania tego filmu z terminem wyborów, przed wyborami samorządowymi mieliśmy "Kler", teraz znowu mamy jakiś taki film atakujący Kościół, więc myślę, że to nie jest przypadkowe - wywodził szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki. Z kolei Grzegorz Schetyna, wtedy jeszcze szef PO, atakował PiS za "rozpięcie parasola ochronnego nad pedofilami".

Nie brakowało głosów, że obraz wpłynie na wynik wyborów parlamentarnych. "Film Tomasza Sekielskiego nie jest filmem politycznym, ale jego skutki mogą być polityczne. Dramat ofiar pedofilii w Kościele wywołuje bowiem ogromne emocje, a w demokracji to właśnie emocje przesądzają często o wyniku wyborów”; "Film Sekielskiego wpłynie na wybory. PiS w pułapce" - dziś podobne zdania czyta się z mieszaniną zażenowania i politowania.

Politycy. Pozór i fikcja

Wtedy politycy deklarowali działanie. Dziś już wiemy, że były to działania pozorne i fikcyjne. Pierwszy do zbijania kapitału politycznego na walce z pedofilią zabrał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W Sejmie grzmiał o wypalaniu pedofilii żelazem. Ale nowelizacja Kodeksu karnego, zaostrzająca m.in. kary za gwałty na dzieciach, seksualne wykorzystywanie dzieci i uniemożliwiająca orzekanie kar w zawieszeniu za tego typu przestępstwa, została przez prezydenta Andrzeja Dudę skierowana do Trybunału Konstytucyjnego, który od czerwca ubiegłego roku wciąż się nią nie zajął. Mimo zapowiedzi ministra Ziobry nic w przepisach dotyczących pedofili na razie się więc nie zmieniło.

Trochę więcej szczęścia miał wicepremier Jacek Sasin. Gdy politycy PiS postanowili, że nie można przemilczeć tematu filmu braci Sekielskich, premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że ścigani będą pedofile nie tylko w koloratkach, ale także wszystkich innych profesji. Rządowe media prezentowały wykresy, z których wynikało, że najwięcej pedofilów jest wśród murarzy, a wicepremier Sasin dostał zadanie przepchnięcia przez Sejm ustawy o specjalnej komisji, która będzie tropiła i zwalczała pedofilów. 

Mimo że na absurdalność forsowanych przepisów, w tym na ich niekonstytucyjność oraz dublowanie innych ustaw, wskazywały m.in. Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, posłowie niemal jednogłośnie przegłosowali powstanie komisji. Nie przeszkadzało im, że istnieją już instytucje i przepisy, które zajmują się zwalczaniem pedofilii i nowy urząd będzie dublował ich kompetencje ani że jej działanie będzie prowadziło do karania drugi raz za to samo.

Prezydent podpisał ustawę we wrześniu 2019 roku i… od tej pory nie wydarzyło się nic. Z siedmiu członków komisji, których mieli powołać Sejm, Senat, premier, prezydent i Rzecznik Praw Dziecka, do dziś nie powołano żadnego. Żadna z instytucji nie potrafi racjonalnie wyjaśnić dlaczego. Sejm i Senat zasłoniły się względami proceduralnymi, premier i prezydent nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy o ich kandydatów, a Rzecznik Praw Dziecka poinformował, że nadal szuka właściwych kandydatów. 

- Mam poczucie, że wszyscy politycy, bez podziału na partie, stracili zainteresowanie tym tematem. I niewiele się wokół tego tematu działo przez ostatnie miesiące. A był czas, żeby się tym zająć na spokojnie - zżyma się Tomasz Sekielski. 

Trzeba przyznać, że politycy przypomnieli sobie o komisji teraz. W ramach Tarczy 3.0, czyli w przepisach, które mają pomagać w walce z koronawirusem, znalazły się zapisy mówiące o tym, że do komisji ds. pedofilii będzie mógł trafić każdy posiadacz państwowego orderu lub odznaczenia (z wyłączeniem medalu za wieloletnie pożycie małżeńskie). Według polityków opozycji to przygotowanie komisji dla jakiegoś zaprzyjaźnionego z władzą działacza nie ma nic wspólnego z realną walką z pedofilią.

Kościół płaci i milczy

Odrębną instytucję w reakcji na film Sekielskich powołał Kościół katolicki. Z początkiem 2020 roku, a więc wiele miesięcy po emisji filmu, powstała Fundacja Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski. "Nie ma słów, aby wyrazić nasz wstyd" – mówił kilka dni po emisji filmu Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak i dodawał: "Na pewno pierwszą rzeczą, na jaką zwraca uwagę ten projekt, to kwestia udoskonalenia odpowiedzi Kościoła, jeśli chodzi o pomoc osobom pokrzywdzonym. Mamy dużo do zrobienia w tym temacie i film braci Sekielskich to bardzo jasno pokazał. To jest kwestia chociażby zbudowania profesjonalnego systemu zgłoszeń, żeby osoby pokrzywdzone rzeczywiście wiedziały, że to można zrobić łatwo i to działa".

Niestety trudno uznać, że Fundacja Świętego Józefa jest odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Na stronie fundacji w zakładce "aktualności" oraz w zakładce "projekty" zieje pustką. A mimo kilku prób w piątek nie udało nam się dodzwonić na numer telefonu podany na stronie. - W dodatku między biskupami już wybuchły spory co do zrzucania się na jej funkcjonowanie - mówi Magazynowi TVN24 osoba znająca kulisy działania fundacji.

Prymas: Rada Stała Episkopatu podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dzieci
Prymas: Rada Stała Episkopatu podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dziecitvn24

Głośno było o przyjeździe do Polski Charlesa Scicluny, wysłannika papieża Franciszka, który miał być "człowiekiem do zadań specjalnych", "Jamesem Bondem Watykanu" i "czyścicielem". Duchowny przyznał, że widział film braci Sekielskich o pedofilii w Kościele - wyraził smutek, ale podjęcie konkretnych kroków zostawił polskim władzom kościelnym.

- U wielu hierarchów jest takie nastawienie, jakby nic się nie zdarzyło. Jakby nie było naszego filmu, nie było setek artykułów. Kościół wciąż gra na czas, na przeczekanie. W episkopacie ci, którzy chcą się z tym problemem zmierzyć, stanowią mniejszość. W rozmowach z konserwatywnymi publicystami często słyszę, że musi dojść do zmiany pokoleniowej. Że obecni hierarchowie nie są w stanie rozliczyć się z tym problemem, bo musieliby się rozliczać sami ze sobą. Bo żeby Kościół przeszedł oczyszczenie, nie wystarczy wskazać tych, którzy krzywdzili dzieci, ale również tych, którzy sprawili, że oprawcy przez lata działali bezkarnie, bo ktoś nie reagował, ktoś udawał, że nie widzi, ktoś tuszował i ukrywał takie czyny - mówi Tomasz Sekielski. 

Wtóruje mu Artur Nowak, adwokat, ofiara księży pedofilów, jeden z bohaterów "Tylko nie mówi nikomu" i "Zabawy w chowanego". - Kościół w Polsce wypłacił już miliony w ramach ugód sądowych i przegranych procesów z ofiarami księży pedofilów. Ale hierarchowie nadal uważają, że nie muszą się z niczego tłumaczyć, bo reprezentują Boga. Kościół sam z siebie, bez presji z zewnątrz, na pewno się nie zmieni - ocenia Nowak.

Arcybiskup Scicluna o filmie braci Sekielskich: bardzo mnie zasmucił
Arcybiskup Scicluna o filmie braci Sekielskich: bardzo mnie zasmuciłtvn24

I wylicza: milion złotych odszkodowania i dożywotnią rentę musi zapłacić Towarzystwo Chrystusowe na rzecz kobiety gwałconej w dzieciństwie przez księdza, który był członkiem tego zgromadzenia (Sąd Najwyższy utrzymał wyrok w tej sprawie w marcu 2020), 300 tysięcy złotych ofierze księdza Pawła K., którego przenoszono do kolejnych parafii, co pokazali w swoim filmie Sekielscy, muszą zapłacić diecezje wrocławska i bydgoska (wyrok zapadł w lutym 2020), 400 tysięcy złotych od diecezji pelplińskiej wygrał Marek Mielewczyk, współzałożyciel Fundacji "Nie lękajcie się" i kolejny bohater filmu "Tylko nie mów nikomu". O pół miliona walczy Barbara Borowiecka, która miała być molestowana przez prałata Henryka Jankowskiego. Do tego dochodzą ugody idące w setki tysięcy, zawierane przez Kościół bez procesów sądowych. Dochodzi do nich zazwyczaj, gdy ciężar dowodów przeciwko duchownym jest bezsporny, a sprawa nie została jeszcze nagłośniona. Jak twierdzi Artur Nowak, w takich przypadkach ofiary otrzymują zazwyczaj gotówkę.

Milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego. Kasacją zajmie się Sąd Najwyższy
Milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego. Kasacją zajmie się Sąd Najwyższytvn24

Nowak, który tak jak kilku innych bohaterów “Tylko nie mów nikomu” postanowił wystąpić w filmie, pokazując milionom ludzi swój wizerunek, ani przez chwilę nie żałował tej decyzji. - Każda osoba, która doświadczyła przemocy seksualnej, musi przejść drogę nieco podobną do żałoby. Najpierw jest bunt, brak akceptacji. Ale na końcu jest potrzeba poddania się publicznemu osądowi. I dla mnie to była taka sytuacja. Bardzo mi to pomogło. I oprócz jakichś marginalnych sytuacji nie spotkałem się z hejtem - zaznacza Artur Nowak. 

Inni też nie żałują. - Wiem, że wiele ich to kosztowało. Ale cieszą się, że wzięli udział w tym filmie. Nawet jeśli są zawiedzeni, że nie doszło do trzęsienia ziemi, nie doszło do żadnych zmian w Kościele. Są trochę zawiedzeni, bo gdy oglądalność szła w miliony, było takie społeczne oczekiwanie, że zdarzy się przełom. Ale osoby odpowiedzialne nie poniosły konsekwencji, nie potraciły stanowisk, nie mówiąc już o konsekwencjach karnych - mówi Tomasz Sekielski.

Prokuratura. Sprawy przedawnione

Rzeczywiście. Mimo zapowiedzi dotyczących wypalania pedofilii gorącym żelazem trudno mówić o sukcesach prokuratury w walce z drapieżnikami w sutannach. Można wymienić pojedyncze efekty pracy prokuratorów w sprawach dotyczących antybohaterów "Tylko nie mów nikomu". Pod koniec marca Prokuratura Okręgowa w Łomży skierowała do Sądu Rejonowego w Zambrowie akt oskarżenia przeciwko Adamowi S., byłemu księdzu, który miał rozpijać i molestować ministranta. 

W innych przypadkach było za późno na ukaranie winnych, bo sprawy się przedawniły. Tomasz Sekielski ma pretensje do sposobu prowadzenia spraw dotyczących pedofilii wśród księży. - Te śledztwa dotyczą zawsze tylko bezpośredniego sprawcy, nie wykraczają poza znalezienie dowodów, że konkretna osoba wykorzystała dzieci, nie próbuje się sprawdzić, czy przestępstw ktoś nie tuszował, nie ukrywał, nie ma zielonego światła, żeby prześwietlić to do końca. Pewnie stąd się bierze takie poczucie bezkarności biskupów, że jak sprawa wyjdzie na jaw, to i tak biskup nie będzie miał z tego powodu problemów - uważa Sekielski. 

Można powiedzieć, że sprawy dotyczące księży pedofili są w prokuraturze traktowane wyjątkowo. Portal Gazeta ujawniła pismo Prokuratury Krajowej ze stycznia 2019 r., z którego wynika, że śledczy muszą raportować każdy przypadek występowania o akta kościelne. - Takie śledztwa objęte są specjalnym nadzorem, co sprawia, że akta wciąż wędrują do przełożonych, co siłą rzeczy przedłuża postępowania. Ale trzeba podkreślić, że nie brakuje wspaniałych, zaangażowanych prokuratorów, którzy wytrwale pracują nad tymi sprawami - przyznaje Artur Nowak.

- Nikt nam nie blokuje takich spraw. I zapewniam pana, że nie patyczkujemy się z osobami, które dobierały się do dzieci - zapewnia prokurator, który ma na swoim koncie kilka spraw księży pedofili. Z jego relacji wynika, że w kontaktach z Kościołem śledczy starają się nie występować o dokumenty zawierające dane objęte tajemnicą spowiedzi. Ale nie mają problemów z występowaniem o inne akta. - Niestety ciężko wyjść poza bezpośredniego sprawcę molestowania, bo trudno o dowód, że przenosiny księdza do innej parafii miały związek z ukrywaniem pedofilii, a nie ze standardową rotacją księży między parafiami - twierdzi śledczy. Dodaje, że po filmie Sekielskich zgłaszało się wiele osób, opowiadając o księżach pedofilach. Ale były to głównie historie z lat 80., a nawet 70., już dawno przedawnione.

Z nowego filmu braci Sekielskich, który miał w sobotę premierę, wynika, że Kościół może jednak liczyć na specjalne traktowanie w sprawach księży pedofili. W "Zabawie w chowanego" widzimy, że prokuratura udostępnia kurii materiały zgromadzone w trakcie prokuratorskiego śledztwa, które nie jest jeszcze zamknięte. Bo kuria wnioskuje o nie na potrzeby swojego postępowania, które z kolei wszczęła, bo prokuratura zajęła się sprawą księdza pedofila.

Na co liczy Tomasz Sekielski przy okazji premiery "Zabawy w chowanego"? - Nie mam wielkich oczekiwań. Będę mile zaskoczony, jeśli biskup, którego historia w tym filmie jest pokazana, poczuje wstyd, poczuje winę, i na przykład poda się do dymisji, a jeśli nie, to może Watykan jednak zareaguje i pokaże, że na serio walczy z problemem pedofilii - kończy Sekielski.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Papież Franciszek "miał spokojną noc i odpoczął" - głosi najnowszy, krótki komunikat Watykanu w sprawie papieża, który ukazał się w niedzielę rano. Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W miejscowości Wał (Lubelskie) 40-letni kierowca busa nie zastosował się do znaku STOP, wjechał na przejazd kolejowy i zderzył się z szynobusem. Jeden z trójki pasażerów podróżujących autem trafił do szpitala.

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) ostrzegają przed trudnymi warunkami w górach. Słoneczna pogoda może okazać się zwodnicza dla wielu turystów. Tylko w sobotę miało miejsce dziewięć interwencji. Jedna osoba zginęła.

Zginął turysta. Trudne warunki i seria wypadków w Tatrach

Zginął turysta. Trudne warunki i seria wypadków w Tatrach

Źródło:
PAP

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

Źródło:
PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl