Rok po emisji filmu Sekielskich o pedofilii w Kościele. Zmiany niemal niewidoczne

Źródło:
tvn24.pl
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers
wideo 2/29
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers

Nie został rozliczony żaden z hierarchów odpowiedzialnych za ukrywanie pedofilii w Kościele. Nie powstała państwowa komisja ds. pedofilii. Nie udało się zaostrzyć kar za tego typu przestępstwa. - Mam poczucie, że wszyscy politycy, bez podziału na partie, stracili zainteresowanie tym tematem - mówi Tomasz Sekielski rok po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu" i w momencie premiery swojego nowego filmu.

W sobotę 16 maja, niemal dokładnie rok po premierze głośnego "Tylko nie mów nikomu", premierę ma kolejny film Tomasza i Marka Sekielskich poświęcony pedofilii wśród księży: "Zabawa w chowanego". Co się zmieniło przez rok w sprawie, którą przez długie tygodnie żyła cała Polska?

Na początku były deklaracje bezwzględnego zajęcia się problemem. “Tylko nie mów nikomu” pojawiło się w sieci rano 11 maja 2019 r. Pierwszy milion widzów obejrzał film już po pięciu i pół godziny. Po dwóch dniach licznik wyświetleń wskazywał już 10 milionów, a Tomasz i Marek Sekielscy stali się najpopularniejszymi ludźmi w Polsce. - Oczywiście, że po premierze, gdy dyskusja trwała nieustannie przez kilka tygodni, a temat nie schodził z nagłówków, co jak na standardy mediów XXI wieku jest rzadkością, pomyślałam przez moment, że może rzeczywiście coś więcej się zdarzy - przyznaje dziś Tomasz Sekielski.

Dziś film ma już 23,5 miliona wyświetleń, a bracia Sekielscy zgarnęli wszystkie możliwe nagrody dziennikarskie, ale reporter przyznaje, że przez rok nie wydarzyło się nic przełomowego, jeśli chodzi o działania instytucji państwowych, jak i samego Kościoła. - Nie jestem rozczarowany, bo nie miałem wielkich oczekiwań. Najważniejsze, że film zmienił świadomość społeczną. Dziś nikt w Polsce nie może udawać, że nie wie o problemie pedofilii wśród duchownych. I nie może mówić, że to problem Zachodu, a nie nasz - uważa Tomasz Sekielski.

Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieci
Fragment "Tylko nie mów nikomu". Ksiądz pomimo sądowego zakazu prowadził rekolekcje dla dzieciSekielski Brothers

Film szybko stał się przedmiotem politycznych sporów. Politycy PiS dopatrywali się spisku. - Jakoś tak zbiega się termin pokazania tego filmu z terminem wyborów, przed wyborami samorządowymi mieliśmy "Kler", teraz znowu mamy jakiś taki film atakujący Kościół, więc myślę, że to nie jest przypadkowe - wywodził szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki. Z kolei Grzegorz Schetyna, wtedy jeszcze szef PO, atakował PiS za "rozpięcie parasola ochronnego nad pedofilami".

Nie brakowało głosów, że obraz wpłynie na wynik wyborów parlamentarnych. "Film Tomasza Sekielskiego nie jest filmem politycznym, ale jego skutki mogą być polityczne. Dramat ofiar pedofilii w Kościele wywołuje bowiem ogromne emocje, a w demokracji to właśnie emocje przesądzają często o wyniku wyborów”; "Film Sekielskiego wpłynie na wybory. PiS w pułapce" - dziś podobne zdania czyta się z mieszaniną zażenowania i politowania.

Politycy. Pozór i fikcja

Wtedy politycy deklarowali działanie. Dziś już wiemy, że były to działania pozorne i fikcyjne. Pierwszy do zbijania kapitału politycznego na walce z pedofilią zabrał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W Sejmie grzmiał o wypalaniu pedofilii żelazem. Ale nowelizacja Kodeksu karnego, zaostrzająca m.in. kary za gwałty na dzieciach, seksualne wykorzystywanie dzieci i uniemożliwiająca orzekanie kar w zawieszeniu za tego typu przestępstwa, została przez prezydenta Andrzeja Dudę skierowana do Trybunału Konstytucyjnego, który od czerwca ubiegłego roku wciąż się nią nie zajął. Mimo zapowiedzi ministra Ziobry nic w przepisach dotyczących pedofili na razie się więc nie zmieniło.

Trochę więcej szczęścia miał wicepremier Jacek Sasin. Gdy politycy PiS postanowili, że nie można przemilczeć tematu filmu braci Sekielskich, premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że ścigani będą pedofile nie tylko w koloratkach, ale także wszystkich innych profesji. Rządowe media prezentowały wykresy, z których wynikało, że najwięcej pedofilów jest wśród murarzy, a wicepremier Sasin dostał zadanie przepchnięcia przez Sejm ustawy o specjalnej komisji, która będzie tropiła i zwalczała pedofilów. 

Mimo że na absurdalność forsowanych przepisów, w tym na ich niekonstytucyjność oraz dublowanie innych ustaw, wskazywały m.in. Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka, posłowie niemal jednogłośnie przegłosowali powstanie komisji. Nie przeszkadzało im, że istnieją już instytucje i przepisy, które zajmują się zwalczaniem pedofilii i nowy urząd będzie dublował ich kompetencje ani że jej działanie będzie prowadziło do karania drugi raz za to samo.

Prezydent podpisał ustawę we wrześniu 2019 roku i… od tej pory nie wydarzyło się nic. Z siedmiu członków komisji, których mieli powołać Sejm, Senat, premier, prezydent i Rzecznik Praw Dziecka, do dziś nie powołano żadnego. Żadna z instytucji nie potrafi racjonalnie wyjaśnić dlaczego. Sejm i Senat zasłoniły się względami proceduralnymi, premier i prezydent nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy o ich kandydatów, a Rzecznik Praw Dziecka poinformował, że nadal szuka właściwych kandydatów. 

- Mam poczucie, że wszyscy politycy, bez podziału na partie, stracili zainteresowanie tym tematem. I niewiele się wokół tego tematu działo przez ostatnie miesiące. A był czas, żeby się tym zająć na spokojnie - zżyma się Tomasz Sekielski. 

Trzeba przyznać, że politycy przypomnieli sobie o komisji teraz. W ramach Tarczy 3.0, czyli w przepisach, które mają pomagać w walce z koronawirusem, znalazły się zapisy mówiące o tym, że do komisji ds. pedofilii będzie mógł trafić każdy posiadacz państwowego orderu lub odznaczenia (z wyłączeniem medalu za wieloletnie pożycie małżeńskie). Według polityków opozycji to przygotowanie komisji dla jakiegoś zaprzyjaźnionego z władzą działacza nie ma nic wspólnego z realną walką z pedofilią.

Kościół płaci i milczy

Odrębną instytucję w reakcji na film Sekielskich powołał Kościół katolicki. Z początkiem 2020 roku, a więc wiele miesięcy po emisji filmu, powstała Fundacja Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski. "Nie ma słów, aby wyrazić nasz wstyd" – mówił kilka dni po emisji filmu Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak i dodawał: "Na pewno pierwszą rzeczą, na jaką zwraca uwagę ten projekt, to kwestia udoskonalenia odpowiedzi Kościoła, jeśli chodzi o pomoc osobom pokrzywdzonym. Mamy dużo do zrobienia w tym temacie i film braci Sekielskich to bardzo jasno pokazał. To jest kwestia chociażby zbudowania profesjonalnego systemu zgłoszeń, żeby osoby pokrzywdzone rzeczywiście wiedziały, że to można zrobić łatwo i to działa".

Niestety trudno uznać, że Fundacja Świętego Józefa jest odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Na stronie fundacji w zakładce "aktualności" oraz w zakładce "projekty" zieje pustką. A mimo kilku prób w piątek nie udało nam się dodzwonić na numer telefonu podany na stronie. - W dodatku między biskupami już wybuchły spory co do zrzucania się na jej funkcjonowanie - mówi Magazynowi TVN24 osoba znająca kulisy działania fundacji.

Prymas: Rada Stała Episkopatu podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dzieci
Prymas: Rada Stała Episkopatu podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dziecitvn24

Głośno było o przyjeździe do Polski Charlesa Scicluny, wysłannika papieża Franciszka, który miał być "człowiekiem do zadań specjalnych", "Jamesem Bondem Watykanu" i "czyścicielem". Duchowny przyznał, że widział film braci Sekielskich o pedofilii w Kościele - wyraził smutek, ale podjęcie konkretnych kroków zostawił polskim władzom kościelnym.

- U wielu hierarchów jest takie nastawienie, jakby nic się nie zdarzyło. Jakby nie było naszego filmu, nie było setek artykułów. Kościół wciąż gra na czas, na przeczekanie. W episkopacie ci, którzy chcą się z tym problemem zmierzyć, stanowią mniejszość. W rozmowach z konserwatywnymi publicystami często słyszę, że musi dojść do zmiany pokoleniowej. Że obecni hierarchowie nie są w stanie rozliczyć się z tym problemem, bo musieliby się rozliczać sami ze sobą. Bo żeby Kościół przeszedł oczyszczenie, nie wystarczy wskazać tych, którzy krzywdzili dzieci, ale również tych, którzy sprawili, że oprawcy przez lata działali bezkarnie, bo ktoś nie reagował, ktoś udawał, że nie widzi, ktoś tuszował i ukrywał takie czyny - mówi Tomasz Sekielski. 

Wtóruje mu Artur Nowak, adwokat, ofiara księży pedofilów, jeden z bohaterów "Tylko nie mówi nikomu" i "Zabawy w chowanego". - Kościół w Polsce wypłacił już miliony w ramach ugód sądowych i przegranych procesów z ofiarami księży pedofilów. Ale hierarchowie nadal uważają, że nie muszą się z niczego tłumaczyć, bo reprezentują Boga. Kościół sam z siebie, bez presji z zewnątrz, na pewno się nie zmieni - ocenia Nowak.

Arcybiskup Scicluna o filmie braci Sekielskich: bardzo mnie zasmucił
Arcybiskup Scicluna o filmie braci Sekielskich: bardzo mnie zasmuciłtvn24

I wylicza: milion złotych odszkodowania i dożywotnią rentę musi zapłacić Towarzystwo Chrystusowe na rzecz kobiety gwałconej w dzieciństwie przez księdza, który był członkiem tego zgromadzenia (Sąd Najwyższy utrzymał wyrok w tej sprawie w marcu 2020), 300 tysięcy złotych ofierze księdza Pawła K., którego przenoszono do kolejnych parafii, co pokazali w swoim filmie Sekielscy, muszą zapłacić diecezje wrocławska i bydgoska (wyrok zapadł w lutym 2020), 400 tysięcy złotych od diecezji pelplińskiej wygrał Marek Mielewczyk, współzałożyciel Fundacji "Nie lękajcie się" i kolejny bohater filmu "Tylko nie mów nikomu". O pół miliona walczy Barbara Borowiecka, która miała być molestowana przez prałata Henryka Jankowskiego. Do tego dochodzą ugody idące w setki tysięcy, zawierane przez Kościół bez procesów sądowych. Dochodzi do nich zazwyczaj, gdy ciężar dowodów przeciwko duchownym jest bezsporny, a sprawa nie została jeszcze nagłośniona. Jak twierdzi Artur Nowak, w takich przypadkach ofiary otrzymują zazwyczaj gotówkę.

Milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego. Kasacją zajmie się Sąd Najwyższy
Milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego. Kasacją zajmie się Sąd Najwyższytvn24

Nowak, który tak jak kilku innych bohaterów “Tylko nie mów nikomu” postanowił wystąpić w filmie, pokazując milionom ludzi swój wizerunek, ani przez chwilę nie żałował tej decyzji. - Każda osoba, która doświadczyła przemocy seksualnej, musi przejść drogę nieco podobną do żałoby. Najpierw jest bunt, brak akceptacji. Ale na końcu jest potrzeba poddania się publicznemu osądowi. I dla mnie to była taka sytuacja. Bardzo mi to pomogło. I oprócz jakichś marginalnych sytuacji nie spotkałem się z hejtem - zaznacza Artur Nowak. 

Inni też nie żałują. - Wiem, że wiele ich to kosztowało. Ale cieszą się, że wzięli udział w tym filmie. Nawet jeśli są zawiedzeni, że nie doszło do trzęsienia ziemi, nie doszło do żadnych zmian w Kościele. Są trochę zawiedzeni, bo gdy oglądalność szła w miliony, było takie społeczne oczekiwanie, że zdarzy się przełom. Ale osoby odpowiedzialne nie poniosły konsekwencji, nie potraciły stanowisk, nie mówiąc już o konsekwencjach karnych - mówi Tomasz Sekielski.

Prokuratura. Sprawy przedawnione

Rzeczywiście. Mimo zapowiedzi dotyczących wypalania pedofilii gorącym żelazem trudno mówić o sukcesach prokuratury w walce z drapieżnikami w sutannach. Można wymienić pojedyncze efekty pracy prokuratorów w sprawach dotyczących antybohaterów "Tylko nie mów nikomu". Pod koniec marca Prokuratura Okręgowa w Łomży skierowała do Sądu Rejonowego w Zambrowie akt oskarżenia przeciwko Adamowi S., byłemu księdzu, który miał rozpijać i molestować ministranta. 

W innych przypadkach było za późno na ukaranie winnych, bo sprawy się przedawniły. Tomasz Sekielski ma pretensje do sposobu prowadzenia spraw dotyczących pedofilii wśród księży. - Te śledztwa dotyczą zawsze tylko bezpośredniego sprawcy, nie wykraczają poza znalezienie dowodów, że konkretna osoba wykorzystała dzieci, nie próbuje się sprawdzić, czy przestępstw ktoś nie tuszował, nie ukrywał, nie ma zielonego światła, żeby prześwietlić to do końca. Pewnie stąd się bierze takie poczucie bezkarności biskupów, że jak sprawa wyjdzie na jaw, to i tak biskup nie będzie miał z tego powodu problemów - uważa Sekielski. 

Można powiedzieć, że sprawy dotyczące księży pedofili są w prokuraturze traktowane wyjątkowo. Portal Gazeta ujawniła pismo Prokuratury Krajowej ze stycznia 2019 r., z którego wynika, że śledczy muszą raportować każdy przypadek występowania o akta kościelne. - Takie śledztwa objęte są specjalnym nadzorem, co sprawia, że akta wciąż wędrują do przełożonych, co siłą rzeczy przedłuża postępowania. Ale trzeba podkreślić, że nie brakuje wspaniałych, zaangażowanych prokuratorów, którzy wytrwale pracują nad tymi sprawami - przyznaje Artur Nowak.

- Nikt nam nie blokuje takich spraw. I zapewniam pana, że nie patyczkujemy się z osobami, które dobierały się do dzieci - zapewnia prokurator, który ma na swoim koncie kilka spraw księży pedofili. Z jego relacji wynika, że w kontaktach z Kościołem śledczy starają się nie występować o dokumenty zawierające dane objęte tajemnicą spowiedzi. Ale nie mają problemów z występowaniem o inne akta. - Niestety ciężko wyjść poza bezpośredniego sprawcę molestowania, bo trudno o dowód, że przenosiny księdza do innej parafii miały związek z ukrywaniem pedofilii, a nie ze standardową rotacją księży między parafiami - twierdzi śledczy. Dodaje, że po filmie Sekielskich zgłaszało się wiele osób, opowiadając o księżach pedofilach. Ale były to głównie historie z lat 80., a nawet 70., już dawno przedawnione.

Z nowego filmu braci Sekielskich, który miał w sobotę premierę, wynika, że Kościół może jednak liczyć na specjalne traktowanie w sprawach księży pedofili. W "Zabawie w chowanego" widzimy, że prokuratura udostępnia kurii materiały zgromadzone w trakcie prokuratorskiego śledztwa, które nie jest jeszcze zamknięte. Bo kuria wnioskuje o nie na potrzeby swojego postępowania, które z kolei wszczęła, bo prokuratura zajęła się sprawą księdza pedofila.

Na co liczy Tomasz Sekielski przy okazji premiery "Zabawy w chowanego"? - Nie mam wielkich oczekiwań. Będę mile zaskoczony, jeśli biskup, którego historia w tym filmie jest pokazana, poczuje wstyd, poczuje winę, i na przykład poda się do dymisji, a jeśli nie, to może Watykan jednak zareaguje i pokaże, że na serio walczy z problemem pedofilii - kończy Sekielski.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl