- Moje działania są udokumentowane, transparentne, zgodne z prawem. Niczego się nie boję – deklaruje Waldemar Pawlak. Wicepremier sugeruje, że za „pełnym insynuacji” artykułem w „Dzienniku” stoją interesy właściciela gazety, wydawnictwa Axel Springer. – Jeśli chcecie mnie niszczyć politycznie, róbcie to jak godni przeciwnicy. Dokopcie mi za opcje - stwierdził.
Środowy "Dziennik" napisał, że Pawlak zbudował wokół siebie towarzysko-biznesowy układ. Według gazety, wiele interesów wicepremiera oraz jego bliskich i przyjaciół jest związanych z ochotniczą strażą pożarną, której od lat szefuje Pawlak.
Jako przykład pod spółkę Internetowy Instytut Informacji - 3i, która świadczy usługi dla strażackiego zarządu, a w której przez pięć lat prezesowała partnerka wicepremiera Iwona Katarzyna Grzymała. Waldemar Pawlak jest prezesem zarządu głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.
"Po co robić sztuczne przetargi?"
- W tym tekście są elementy prawdy, ale też insynuacje i przeinaczenia, Nigdy nie ukrywałem, że posiadałem udziały w 3i. To nieprawda, że ta spółka nie funkcjonuje wyłącznie dzięki zamówieniom straży pożarnej. Prowadzi też działalność szkoleniową na otwartym rynku i dzięki temu mogła złożyć najtańsze oferty – argumentował wicepremier.
Jego zdaniem nie ma nic nagannego w tym, że przetargi w OSP wygrywała firma jego partnerki. - Jeżeli coś można zrobić taniej czy znacznie taniej, to trzeba tak zrobić. I nie robić głupot polegających na tym, że robi się jakieś sztuczne przetargi tylko po to, żeby dać zarobić firmom, które stworzą wszelkie pozory, niezależności nie wiadomo od kogo, tylko po to żeby wydać znacznie większe pieniądze – stwierdził.
"Przepraszam, że mam mamę"
A scedowanie prezesury Fundacji Partnerstwo dla Rozwoju, która również działa na rzecz OSP, na matkę? – dopytywali dziennikarze. – Rzeczywiście, na czele fundacji stoi moja mama, przepraszam, że mam mamę – mówił wyraźnie zdenerwowany wicepremier. Jak dodał, mama jest szefową, bo ma do niej zaufanie.
Dostało się też „Dziennikowi”. Ostro. – Pamiętam, z jaką zjadliwością ta gazeta atakowała opcje walutowe [wicepremier Pawlak był zwolennikiem radykalnych rozwiązań prawnych, umożliwiających ustawowe anulowaniem niekorzystnych dla przedsiębiorców kontraktów walutowych - red.] Nie będę się posługiwał insynuacjami, pytał, czy jest to zdanie dziennikarzy, redakcji czy Axla Springera. Bo pozostają mi resztki naiwnej wiary w dziennikarski obiektywizm i pisanie w sposób nieinspirowany – stwierdził.
"Dokopcie mi, ale za opcje"
Według niego celem ostatniego artykułu jest „zniszczenie go politycznie”. – Ale róbcie to jak godni przeciwnicy, nie posługujecie się takimi narzędziami, jak ci panowie w artykule. Dokopcie mi, ale za opcje – apelował wicepremier.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP