Elektryzująca przygoda zdarzyła się amatorowi paralotniarstwa w miejscowości Krobia koło Torunia. Z powodu awarii silnika młody sportowiec stracił wysokość i spadając, zawisł na linii wysokiego napięcia.
Paralotniarz zawisł na linii wysokiego napięcia, kiedy podczas lotu nagle wyłączył się silnik urządzenia.
Pechowemu hobbiście nic się nie stało, ale musiał długo czekać na ratunek. Wprawdzie strażacy rozstawili pod wiszącym sportowcem poduszkę powietrzną, ale linia wciąż była pod napięciem. Z akcją ratunkową poczekano więc do momentu wyłączenia prądu.
Po zatrzymaniu pracy trakcji elektrycznej i dostarczeniu drabiny, paralotniarz czuł się na tyle dobrze, by samemu zejść na ziemię. Szczęśliwy zapowiedział, że w żadnym wypadku nie zamierza rezygnować ze swojego hobby.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24