Sąd w Oświęcimiu (Małopolska) tymczasowo aresztował na dwa miesiące 22-letniego motocyklistę. Mężczyzna jest podejrzany o to, że potrącił policjanta. Do zdarzenia miało dojść podczas próby zatrzymania 22-latka.
22-latek z województwa śląskiego w niedzielę po południu jechał na motocyklu Ducati drogą z Kęt do Oświęcimia. Gdy patrol policji dał mu sygnał do zatrzymania się, mężczyzna pojechał dalej. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
Jak relacjonuje rzeczniczka komendy powiatowej w Oświęcimiu aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, wjechali w ulicę biegnącą wzdłuż rzeki Soły w Oświęcimiu, po czym samochodem zablokowali 22-latkowi ścieżkę zjazdową z wału. Wysiedli z radiowozu i podjęli próbę zatrzymania kierowcy jednośladu. Wtedy miał on potrącić jednego z mundurowych. Krótko potem został ujęty.
Zarzuty
Jurecka podała, że motocyklista nie pił alkoholu, ale w jego ślinie były kokaina i marihuana. W saszetce 22–latka policjanci znaleźli plastikowy pojemnik z suszem roślinnym. Okazało się też, że mężczyzna nie miał prawa jazdy. Za kierowanie pod wpływem środków odurzających został orzeczony wobec niego czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Małgorzata Jurecka poinformowała w środę, że 22-latek usłyszał w prokuraturze w Oświęcimiu zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza i naruszenia nietykalności policjanta, złamania zakazu kierowania pojazdami oraz posiadania środków odurzających. - Zarzut kierowania pod wpływem środków odurzających będzie możliwy do postawienia na podstawie wyniku analizy toksykologicznej krwi - dodała.
Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 22-latka dwumiesięczny areszt tymczasowy.
Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi kara do 10 lat więzienia. Niezatrzymanie się do kontroli drogowej zagrożone jest karą do pięciu lat. Za posiadanie narkotyków grożą trzy lata, a za kierowanie pod wpływem środków odurzających - dwa lata więzienia, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna do 60 tys. zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Oświęcim