"W pamięci musimy szukać źródeł dla naszej dzisiejszej odpowiedzialności"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
wideo 2/19
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem

- Chciałabym płakać, bo tylko łzami mogę oblać tę przeszłość - mówiła Batszewa Dagan, była więźniarka obozu, w swoim przemówieniu w trakcie głównych uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. - Auschwitz tuptał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj - przestrzegał inny więzień obozu Marian Turski. - Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów, zamordowanych w Auschwitz oraz innych obozach, gettach, miejscach kaźni - mówił wcześniej prezydent Andrzej Duda.

Tegorocznym obchodom towarzyszą słowa "Mamy straszne przeczucie, gdyż wiemy". To cytat z rękopisów Załmena Gradowskiego, zesłanego do Auschwitz Żyda i przywódcy buntu 7 października 1944. Gradowski prawdopodobnie zginął tego samego dnia w trakcie walki lub został zastrzelony przez SS w ramach represji tuż po stłumieniu buntu.

"Któż by uwierzył, że można zabrać miliony ludzi i bez żadnych podstaw poprowadzić na różnego rodzaju rzezie. Któż by uwierzył, że prowadzi się naród na zagładę z powodu diabelskiej woli bandy podłych przestępców. Któż by uwierzył, że prowadzi się naród jako ofiarę przebłagalną za porażkę we własnej walce o władzę i wielkość. Któż by uwierzył, że naród będzie ślepo wykonywać prawo, które niesie ze sobą śmierć i zniszczenie"

Podobnie jak podczas 70. rocznicy w 2015 roku, tym razem również przed Bramą Śmierci byłego obozu Auschwitz II-Birkenau został ustawiony specjalny namiot. Główne uroczystości rozpoczęły się o godzinie 15.45. Zgromadzonych powitał prezydent Andrzej Duda.

Przemówienia czwórki Ocalałych z Zagłady były najważniejszym punktem obchodów.

"Auschwitz nie spadł nagle z nieba"

Były więzień obozu Auschwitz Marian Turski powiedział, że jest jednym z tych jeszcze żyjących, nielicznych, którzy byli w tym miejscu niemal do ostatniej chwili przez wyzwoleniem.

- 18 stycznia zaczęła się moja tak zwana ewakuacja z obozu Auschwitz, która po sześciu i pół dniach okazała się marszem śmierci dla więcej niż połowy moich współwięźniów. Byliśmy razem w kolumnie 600-osobowej - mówił.

Dodał, że "wedle wszelkiego prawdopodobieństwa" nie doczeka już następnego jubileuszu, dlatego chciałby zwrócić się do młodego pokolenia. - Auschwitz nie spadł nagle z nieba, Auschwitz tuptał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj - podkreślił Turski.

Mówił, że jego najbliższy przyjaciel prezydent Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego Roman Kent "wymyślił jedenaste przykazanie, które jest doświadczeniem Holokaustu, doświadczeniem tej strasznej epoki pogardy, brzmi ono: nie bądź obojętnym".

- To chciałbym powiedzieć mojej córce, moim wnukom, rówieśnikom mojej córki, moich wnuków, gdziekolwiek mieszkają w Polsce, w Izraelu, w Ameryce, w Europie Zachodniej, w Europie Wschodniej, tak w Europie Wschodniej, to bardzo ważne: nie bądźcie obojętni jeżeli widzicie kłamstwa historyczne. Nie bądźcie obojętni, kiedy widzicie, że przeszłość jest naciągana do aktualnych potrzeb polityki. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana, ponieważ istotą demokracji jest to, że większość rządzi, ale demokracja na tym polega, że prawa mniejszości muszą być chronione jednocześnie - podkreślił Turski. 

- Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne. Bądźcie wierni przykazaniu, jedenastemu przykazaniu "nie bądź obojętny", bo jeżeli nie, to się nawet nie obejrzycie jak na was, na waszych potomków jakiś Auschwitz nagle spadnie z nieba - dodał. 

Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem

"Zbrodnicza ręka zabrała mi koronę i zrobiła ze mnie inne, smutne, żałosne stworzenie"

Batszewa Dagan, była więźniarka obozu, opowiadała o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła na początku".  - Trudno powiedzieć, co mi sprawiło większy ból - wytatuowanie numeru na ramieniu, czy coś innego. Wydaje mi się, że najdotkliwszą dla mnie rzeczą była utrata włosów - mówiła.

- Dawały mi one poczucie kobiecej urody. Warkocze uczesane w koronę na głowie były gładkie i przyjemne w dotyku, były moje. A ich właśnie dotknęła zbrodnicza ręka, zabrała mi tę koronę i zrobiła ze mnie inne, smutne, żałosne stworzenie - wspominała Dagan.

Opowiadała o momencie, w którym jej "dłoń dotknęła gołej czaszki". - Stałam przed oknem, odbił się w nim kontur twarzy. Obca postać. Czy to jestem ja? Gdzie moja korona? Podniosłam ramiona, rozpoznałam w szybie swoje odbicie. To byłam ja. Moje warkocze i włosy służyły do innych celów. Kto mógł przypuścić, że staną się surowcem na materace lub dywany - powiedziała ocalała z obozu. Dodała, że "strzyżenie motywowano różnie, ale nad wszystkim była ich zmowa, by pozbawić mnie ludzkiego oblicza".

- Włosy zabrane mi pod przymusem odrastały zgodnie z naturą. Wbrew wszystkiemu, wraz z nimi żyło ukryte w sercu marzenie. A może nadejdzie jeszcze jutro? Jutro nadeszło, ale wspomnienia pozostały - mówiła była więźniarka. 

- Chciałabym płakać, bo tylko łzami mogę oblać tę przeszłość - powiedziała też, wracając do tragicznych wspomnień z obozu.

- Widzę tylu ludzi, wy jesteście naszym pocieszeniem, (...) będziecie odpowiedzialni za to, żeby takie nieszczęście się nie powtórzyło - zwróciła się do zebranych na uroczystości.

Batszewa Dagan o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła" w obozie
Batszewa Dagan o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła" w obozie27.01 | Batszewa Dagan, była więźniarka obozu, opowiadała o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła na początku". - Trudno powiedzieć, co mi sprawiło większy ból - wytatuowanie numeru na ramieniu, czy coś innego. Wydaje mi się, że najdotkliwszą dla mnie rzeczą była utrata włosów - mówiła.TVN24

 "Słyszeliśmy rozdzierające krzyki"

Była więźniarka Elza Baker przyznała, że jest niezwykle poruszona wypowiedzianymi chwilę wcześniej słowami żydowskiej byłej więźniarki Batszewy Dagan. - Poruszyły mnie pomimo tego, że ja sama byłam w Auschwitz, jako 8-letnia dziewczynka. Jest dla mnie zaszczytem być tu, wśród tylu osób, które tak bardzo wycierpiały. Być może bardziej ode mnie – mówiła.

Baker dziękowała Polakom za utrzymywanie byłego obozu Auschwitz i za to, że uczynili z niego miejsce pamięci znane na całym świecie. - Sinti i Romów było tu wielu. Bardzo cierpieli, podobnie jak Żydzi – dodała w wystąpieniu, które - ze względu na jej problemy ze wzrokiem - zostało odczytane.

- W 1944 r., gdy byłam zaledwie ośmioletnią dziewczynką, zostałam zabrana ze swojego domu w Hamburgu i deportowana do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Jako że moja biologiczna matka była Sinti, naziści uznali mnie za Cygankę i uwięzili wraz z tysiącami innych Sinti i Romów w tak zwanym obozie cygańskim. Spośród 23 tys. więźniów "obozu cygańskiego" zamordowanych zostało prawie 90 procent – brzmiały słowa wystąpienia.

Zdaniem Baker, "okrutnie niewyobrażalnym jest fakt, że obóz zagłady Auschwitz był tylko jednym z miejsc, gdzie dokonywano zbrodni przeciwko Sinti i Romom". "W całej okupowanej przez nazistów Europie (…) byli mordowani w obozach bądź rozstrzeliwani przez oddziały egzekucyjne. Dziś wiemy, że około 500 tysięcy Sinti i Romów stało się ofiarami kampanii systemowej eksterminacji – wskazała.

Baker podkreśliła, że w Auschwitz doświadczyła masowego ludobójstwa. - Przed takimi elementami zbrodniczej infrastruktury, jak komory gazowe czy krematoria usytuowane w niewielkiej odległości od utrzymywanego pod napięciem obozowego ogrodzenia, stały długie kolejki więźniów. Słyszeliśmy rozdzierające krzyki. (...) Widzieliśmy przepastny teren, a na nim otwarty ogień. Ja, 8-letnia dziewczynka, słyszałam jak dorośli rozmawiali, że musiał się skończyć gaz, skoro palili ludzi żywcem – brzmiało wspomnienie.

Elza Baker przebywała Auschwitz pół roku. - Ja przeżyłam Auschwitz wyłącznie dzięki szczęściu oraz wielkodusznym czynom niektórych z moich towarzyszy niedoli – mówiła. Baker później została przetransportowana przez Niemców w "bydlęcych wagonach" do obozu koncentracyjnego Ravensbrueck.

Ocalona podkreśliła, że "przez dziesiątki lat po 1945 roku ludobójstwo na Sinti i Romach było w dużym stopniu ignorowane". Z prywatnej inicjatywy Vincenza Rose, jednego z pierwszych aktywistów ruchu praw obywatelskich Sinti i Romów, został w byłym obozie Birkenau wzniesiony pomnik upamiętniający ofiary tego narodu. Była więźniarka z narodu Sinti powiedziała, że "ci, którzy zostali zamordowani, oraz ci, którzy przeżyli, nigdy nie mogą popaść w zapomnienie".

Elza Baker przebywała w Auschwitz pół roku
Elza Baker przebywała w Auschwitz pół roku

"Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości"

Prezes Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych Stanisław Zalewski przypomniał słowa Benedykta XVI, który odwiedził Miejsce Pamięci w 2006 r. Papież mówił o trudnym do zrozumienia "zezwoleniu" Boga na tak wielkie zło. "Nie potrafimy przeniknąć tajemnicy Boga. Widzimy tylko jej fragmenty i błądzimy, gdy chcemy stać się sędziami Boga i historii" - powiedział wówczas papież.

Jak podkreślił były więzień Auschwitz-Birkenau, słowa te stały się dla niego "wskazaniem". - Nie wolno grzebać w sumieniach ludzi, którzy przeżyli czas, kiedy człowiek celowo zapomniał o prawie drugiego człowieka do życia - podkreślał.

Zalewski, którego - jak sam mówił - "polskie wojenne drogi" prowadziły m.in. przez obozy koncentracyjne Mauthausen, Gusen I i Gusen II oraz siedzibę gestapo w Warszawie, wskazywał, że był świadkiem tragicznych wydarzeń. Wśród jego obozowych wspomnień szczególnie żywe są te, dotyczące wożenia samochodami ciężarowymi z baraku do komory gazowej żywych, nagich kobiet. - Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości, kiedy wracam myślami do tych wydarzeń - wspomniał.

Zalewski zapamiętał także dużą grupę Żydów, idących spokojnie za jednym żołnierzem SS, nie zdających sobie sprawy, że prowadzeni są na śmierć. Wspomniał także samobójstwa przez rzucanie się na druty i zabijania chorych w obozowym szpitalu. - W pierwszym dniu wolności byłem świadkiem drastycznych samosądów więźniarskich nad funkcyjnymi więźniów, którzy zabijali innych więźniów z nakazu władz obozowych lub z własnego sadystycznego charakteru, który powstał w warunkach obozowych - przypominał prezes Związku.

Stanisław Zalewski: Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości
Stanisław Zalewski: Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości

Prezydent: składamy hołd 6 milionom Żydów zamordowanych w Auschwitz i innych miejscach

Przed wystąpieniami Ocalałych głos zabrał prezydent Andrzej Duda. Rozpoczął wystąpienie od przywołania cytatu z opowiadania Tadeusza Borowskiego, więźnia obozu. - My w Polsce dobrze znamy prawdę o tym, co się tu działo, bo opowiadali nam to nasi rodacy, którym Niemcy wytatuowali obozowe numery - mówił prezydent.

Jak zaznaczył, "mija 75 lat od zakończenia tego potwornego, przerażającego, zbrodniczego koszmaru, który w tym miejscu rozgrywał się przez blisko pięć lat". - Mijają już prawie trzy pokolenia od tamtego dnia, 27 stycznia 1945 roku, kiedy kilka tysięcy więźniów – wycieńczonych okrucieństwem oprawców, niewolniczą pracą, głodem i chorobami – doczekało się wreszcie wyzwolenia przez żołnierzy Armii Czerwonej - dodał.

Prezydent podkreślił, że na rocznicowych uroczystościach obecni są "ostatni żyjący ocaleni, którzy przeżyli piekło Auschwitz". - Ostatni z tych, którzy na własne oczy widzieli Zagładę. Wśród nich ci, którzy doświadczyli losu narodu żydowskiego, o którym mówi Psalm 44: "zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce prowadzone na rzeź" - mówił prezydent.

Jak podkreślił, 61 delegacji z całego świata zgromadziło się w poniedziałek w 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz, aby wspólnie uczcić Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. - Stajemy przed bramą obozu, w którym śmierć poniosło najwięcej ofiar i który stał się symbolem Zagłady. Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów, zamordowanych w tym oraz innych obozach, gettach, miejscach kaźni, na ulicach miast, miasteczek - powiedział Duda.

Zaznaczył, że "ludobójstwo, popełnione tutaj przez funkcjonariuszy hitlerowskiej III Rzeszy, pochłonęło ponad milion trzysta tysięcy istnień ludzkich". Podkreślił, że "byli wśród nich Polacy, Romowie, jeńcy sowieccy – ale przede wszystkim Żydzi, których zgładzono tu przeszło milion sto tysięcy".

"Nie wolno nam nigdy zapomnieć o zbrodni Holokaustu"

- Holokaust, którego Auschwitz jest głównym miejscem i symbolem, był zbrodnią wyjątkową w całych dziejach ludzkości. Nienawiść, szowinizm, nacjonalizm, rasizm, antysemityzm przybrały tu postać masowego, zorganizowanego, metodycznego mordu. Nigdy ani nigdzie indziej nie przeprowadzono eksterminacji ludzi w podobny sposób - oświadczył prezydent.

Jak podkreślił, Żydzi z Polski, Węgier, Francji, Holandii, Grecji i innych okupowanych krajów w całej Europie byli tu przywożeni bydlęcymi wagonami, poddawani selekcji i pozbawiani całego mienia. - I w ogromnej większości natychmiast zabijani w komorach gazowych. I spalani w krematoryjnych piecach. Wszystko to trwało zaledwie godziny, kwadranse, minuty. Fabryka śmierci przez lata pracowała z pełną mocą. Dymiły kominy, przetaczały się transporty. Ludzie szli i szli, tysiącami. Na śmierć. Wszystko to dzisiaj trudno objąć umysłem. Ogrom dokonanej tu zbrodni przeraża. Ale nie wolno nam odwracać od niej oczu. Nie wolno nam o niej nigdy zapomnieć - podkreślił prezydent.

Dodał, że kiedy zbliżał się front, który miał położyć kres zbrodni, sprawcy usiłowali zatrzeć jej ślady; niszczyli budynki i dokumentację ludobójstwa. - Zgładziwszy miliony, chcieli unicestwić także i pamięć o nich. To się jednak nie udało. Uratowani zostali świadkowie, z których ostatnimi jesteście wy, czcigodni Ocaleni. I zachowane zostało to miejsce – materialny dowód i symbol Holokaustu - zaznaczył Andrzej Duda.

Przemówienie Andrzeja Dudy. 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz
Przemówienie Andrzeja Dudy. 75. rocznica wyzwolenia AuschwitzPrzed Bramą Śmierci Auschwitz II-Birkenau rozpoczęły się główne uroczystości obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu.

"Ponawiam zobowiązanie: zawsze pielęgnować pamięć"

Prezydent podkreślił podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, że ma "przywilej i zaszczyt" ponowić zobowiązanie, by "zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło".

Jak zaznaczył, Polacy przyjęli to zobowiązanie na siebie już wtedy, kiedy dokonywał się Holokaust, "kiedy nasi poprzednicy z narażaniem własnego życia nieśli ratunek mordowanym Żydom, jako pierwsi nieśli światu prawdę o Zagładzie i domagali się reakcji od światowych mężów stanu". Podkreślił, że "współcześni Polacy – również ze względu na pamięć o naszych bohaterskich rodakach, takich jak Witold Pilecki i Jan Karski" – konsekwentnie trwają w tym zobowiązaniu.

Prezydent zaznaczył, że ponawia je "w imieniu Rzeczypospolitej, która pierwsza stała się celem agresji nazistowskich Niemiec, której terytorium znalazło się pod okupacją a naród został poddany terrorowi, która stworzyła największy w Europie konspiracyjny ruch oporu przeciwko niemieckiej III Rzeszy, której żołnierze walczyli z Niemcami na wszystkich frontach II wojny światowej od jej pierwszego do ostatniego dnia, której sześć milionów obywateli zginęło z rąk hitlerowców, w tym trzy miliony Żydów i która podejmuje wszelkie starania o zachowanie tego miejsca – terenu obozu Auschwitz – oraz wszystkich innych miejsc Zagłady, byłych niemieckich obozów, znajdujących się na naszych ziemiach".

"Instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz to bezczeszczenie pamięci ofiar"

Andrzej Duda zaprosił zgromadzonych na uroczystościach przedstawicieli innych państw i narodów, a także instytucji międzynarodowych "i wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie do udziału w tym dziele". - Niech będzie to nasze wspólne zobowiązanie, podjęte w obliczu ostatnich Ocalonych i Świadków: nieść dalej w przyszłość przesłanie i przestrogę dla całej ludzkości, które płyną z tego miejsca - powiedział.

- Fałszowanie historii II wojny światowej, zaprzeczanie zbrodniom ludobójstwa i negowanie Holokaustu oraz instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz dla jakichkolwiek celów to bezczeszczenie pamięci ofiar, których prochy są tu rozsypane. Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Pamięć o Auschwitz musi trwać, żeby Zagłada nigdy więcej w historii świata się nie powtórzyła" - oświadczył prezydent podczas uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.

Po jego wystąpieniu wyemitowany został trzyminutowy film przygotowany na obchody 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz.

"Nawet mój kraj - ta latarnia wolności - nie oświetlała drogi Żydom"

Po Ocalałych na scenę wszedł przedstawiciel "Filarów Pamięci" Ronald S. Lauder, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów.

- Dla wszystkich Żydów na całym świecie to straszliwe miejsce, które zwą Auschwitz, niestety stało się nieodłączną częścią nas wszystkich. Auschwitz to niczym bolesna blizna, którą odnieśliśmy w wyniku straszliwej traumy, która nigdy nie zniknie, a ten ból nie zniknie również. Zastanawiałem się, jakby to było gdybym urodził się na Węgrzech w 1944 roku, czy wtedy bym żył? Odpowiedź brzmi: nie, ponieważ byłbym jednym z 400 tysięcy węgierskich Żydów, którzy zostali w 1944 roku zagazowani przez nazistów w Auschwitz. Mogę was wszystkich zapewnić, że wszyscy Żydzi kiedyś się nad tym zastanawiali - mówił Lauder.

- 75 lat temu, kiedy żołnierze radzieccy otwierali bramę Auschwitz, nie wiedzieli, co się za nią kryje. Od tamtego dnia cały świat musiał poradzić sobie z tym, co znaleziono za tą bramą. Wszyscy zastanawialiśmy się, jak tak zaawansowany kraj, który dał nam wszystkim tak wspaniałe osiągnięcia naukowe, tak wspaniałą literaturę, upadł tak nisko, zdeprawował się tak bardzo, że stworzył to, przed czym teraz stoimy: Auschwitz. Trzeba powiedzieć jasno: to Niemcy i Austria stworzyły i przeprowadziły tę straszną operację zła. Praktycznie każdy inny kraj europejski pomagał nazistom wysyłać Żydów do obozów. Zbyt wiele osób i krajów pozwoliło, żeby Auschwitz wydarzyło się - mówił.

- Kiedy europejscy Żydzi błagali świat, aby mieć przystań, miejsce, gdzie mogą się udać, cały świat odwrócił się do nich plecami. Nawet mój kraj - ta latarnia wolności - wyłączyła to światło, i nie oświetlała drogi Żydom, kiedy tak bardzo tego potrzebowali. USA zorganizowała konferencję w Evian w lipcu 38 roku po to, aby porozmawiać o problemie uchodźców żydowskich. To nie były przemówienia pełne miłości i serdeczności i Ameryka nie wpuściła żadnego uchodźcy żydowskiego i każdy kraj, który uczestniczył w tej konferencji zrobił tak samo. Tam były 32 kraje i żaden z nich, poza malutką Republiką Dominikany nie chciał przyjąć ani jednego Żyda więcej - przypomniał Lauder.

- Hitler to widział, cztery miesiące później wydarzyła się Noc Kryształowa i znowu nie było reakcji świata. Hitler testował świat i z każdym kolejnym krokiem widział, jaka jest prawda - świata to nie obchodziło. I wtedy wiedział, że może zbudować tę fabrykę śmierci, Auschwitz.(...) Światowy antysemityzm doprowadził do Auschwitz - dodał Lauder.

"Nigdy nie wyplenimy antysemityzmu, ale nie możemy zamykać na to oczu"

Lauder zwrócił uwagę, że 75 lat po wyzwoleniu obozu nastroje antyżydowskie "znowu są popularne". - W roku 2020 słyszymy dokładnie te same kłamstwa, do których uciekali się naziści w ramach swojej propagandy. A mówili: "Żydzi mają za dużo władzy, Żydzi kontrolują gospodarkę i media, kontrolują rządy, kontrolują wszystko" (...). Nigdy nie wyplenimy antysemityzmu – to wirus śmiertelny, który jest z nami już od ponad 2 tysiące lat – ale nie możemy zamykać na to oczu i udawać, że tego nie ma, że to się nie dzieje - mówił. Dodał, że wysiłek, jakim jest walka z nienawiścią, spoczywa na barkach polityków i przywódców krajów.

Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów wskazał potrzebę uchwalenia prawa, które "spowoduje, że piewcy nienawiści znajdą się w więzieniu na długi czas". - Jest jeszcze inny sposób jak liderzy świata mogą walczyć z nienawiścią. Poprosiłem wszystkie kraje, aby przestały popierać ciągłą haniebną fiksację ONZ odnośnie do Izraela - poinformował.

Lauder przypomniał, że 75 lat temu po wyjściu z Auschwitz Żydzi "byli zmuszeni opuścić każdy jeden kraj na Bliskim Wschodzie". -Musieli żyć w obozach przejściowych, w obozach dla uchodźców, ale zmobilizowali się i zbudowali pełną energii demokrację w miejscu, gdzie jej nie było. Tworzyli cud za cudem, jednocześnie musieli bronić swojej egzystencji każdego kolejnego dnia. Żaden inny kraj na świecie i naród nie musiał tego przechodzić - powiedział.

"Nie milczcie, nie bądźcie obojętni"

Zwrócił uwagę, że "w historii Auschwitz jest jedna rzecz, o której nikt nie mówi". - Kiedy wyzwolono obóz z tego koszmaru nazistowskiego - ci ludzie nigdy nie szukali zemsty, a przecież stracili ojców, matki, siostry, braci, a bardzo często stracili także swoich najbliższych - dzieci, mężów, żony. Mimo tego ani jeden Niemiec nie został zamordowany w wyniku zemsty przez Żyda. Nawet jeden - podkreślił.

- To wstyd, że 75 lat później - teraz widzą, że ich wnuki muszą stawić czoła tej samej nienawiści, znowu tej samej nienawiści. To wstyd i nie wolno nam tego tolerować - powiedział Lauder. - Wychodząc po dzisiejszych uroczystościach musimy zrobić rzecz następującą: jeżeli usłyszymy kogokolwiek, kto mówi niesprawiedliwie o Izraelu, będzie przejawiał antysemityzm; kiedy zobaczymy, że Żydzi są atakowani na ulicach - nie stójcie w milczeniu, nie bądźcie obojętni - podkreślił.

- Nie róbcie tego tylko i wyłącznie dla Żydów na całym świecie. Zróbcie to dla swoich dzieci, zróbcie to dla waszych wnuków. Zróbcie to może przede wszystkim dla tej małej w czerwonym płaszczu, która zła na śmierć i której to prochy leżą trzysta metrów dalej z milionami innych torturowanych osób - mówił.

- Oni patrzą na nas na pewno dzisiaj i na pewno płaczą wszyscy razem i mówią: "Nie milczcie, nie bądźcie obojętni, nie pozwólcie, aby do tego doszło kiedykolwiek w przyszłości - zaapelował na zakończenie Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów.

Ronald S. Lauder od ponad trzech dekad pomaga regularnie w realizacji prac konserwatorskich w Miejscu Pamięci Auschwitz. "Dzięki wsparciu finansowemu fundacji Ronalda S. Laudera możliwa była w 2003 r. realizacja inicjatywy ówczesnego dyrektora Muzeum Jerzego Wróblewskiego - utworzenie profesjonalnych Laboratoriów Konserwatorskich, które pozwalają na ratowanie materialnych świadectw po niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz" - czytamy w opublikowanym przez muzeum komunikacie.

Lauder jest także jednym z Filarów Pamięci, osób, które wsparły Fundację Auschwitz-Birkenau kwotą po milion euro, jak również głównym darczyńcą jednego z etapów tworzenia nowego Centrum Obsługi Odwiedzających. Ronald Lauder przewodniczy także działającej od 2012 r. w USA Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation, dzięki wsparciu której w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz weźmie udział delegacja ok. 120 byłych więźniów obozu oraz ocalałych z Holokaustu ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Izraela, Australii i kilku krajów europejskich.

"Gorsza od zapomnienia jest pamięć, która nie rozbudza moralnego niepokoju"

Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński przypomniał, że hasłem, którego orędownikami są więźniowie ocaleni z piekła obozu jest: "nigdy więcej". Podziękował im za przekazywanie pamięci. - Na waszym doświadczeniu budowaliśmy powojenny świat. Jesteśmy wam zatem coś winni. My wszyscy - mówił.

Ocenił, że "dziś, z każdej niemalże strony widać odradzanie się dawnych upiorów". "Nasilają się antysemityzm, rasizm, ksenofobia", a "w mroku odradzającego się populizmu i demagogii wzmacniają się ideologie pogardy i nienawiści" - zwrócił uwagę dyrektor dodając, że "my stajemy się coraz bardziej obojętni, zamknięci w sobie, apatyczni, bierni".

Cywiński wskazywał na bierność i zaślepienie współczesnego człowieka. - Większość milczała, gdy tonęli Syryjczycy, w ciszy odwróciliśmy się od Kongijczyków, nie wydusiliśmy z siebie niemalże słowa, gdy dwa lata temu mordowano Rohindża, ciszą dziś okrywamy tragiczny los Ujgurów - podkreślił.

W swoim wystąpieniu zaznaczył, że "cisza po Holokauście nie jest ludzka i nigdy już ludzką nie będzie". - Po Holokauście nasze dzisiejsze milczenie jest naszą dotkliwą klęską, naszym własnym odczłowieczeniem. Tak, właśnie: samo-odczłowieczeniem - ocenił.

- Sprawiedliwi wśród Narodów Świata nie dawali "lajków", nie pisali protest-songów, nie podpisywali petycji on-line. Oni dokonywali nieskończonego dobra w dramatycznych warunkach, ratując konkretnego człowieka - wskazywał. - Jakże my, z całą naszą kulturą pamięci, wypadamy na ich tle dzisiaj? - pytał.

W jego ocenie, "gorsza od zapomnienia jest taka pamięć, która nie rozbudza w nas moralnego niepokoju", bo ginie wówczas hasło przyświecające ocalonym - hasło "nigdy więcej". Cywiński wskazywał, że to właśnie "w pamięci musimy szukać źródeł dla naszej dzisiejszej odpowiedzialności". Przyznał jednak, że często szukamy w niej "jedynie krótkotrwałych wzruszeń, bez konsekwencji, bez zobowiązań". - Taka pamięć traci swój sens - ocenił.

Złożenie zniczy na pomniku ofiar obozu

Po przemówieniach odbyły się modlitwy ekumeniczne. Do modlitwy wezwał uczestników uroczystości dźwięk szofaru, czyli baraniego rogu używanego przez Żydów podczas wydarzeń religijnych. Zadął w niego Piotr Kadlcik, były przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce. Dźwięk ten oznacza wezwanie do nawrócenia się. Symbolizuje też zwycięstwo nad złem.

Następnie delegacja byłych więźniów oraz reprezentanci ponad 60 krajów i organizacji międzynarodowych wyruszyli w kierunku pomnika ofiar obozu, gdzie złożyli znicze i złożyli hołd wszystkim zgładzonym.

Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z drona
Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z drona27.01 | Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z dronatvn24

Cały świat patrzy

Na uroczystości obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu obecni byli przedstawiciele 50 krajów, w tym pary królewskie z Hiszpanii, Belgii i Niderlandów oraz członkinie rodzin królewskich Wielkiej Brytanii i Szwecji.

Stany Zjednoczone były reprezentowane przez sekretarza skarbu Stevena T. Mnuchina, Izrael przez prezydenta Reuwena Riwlina, Rosja przez ambasadora Siergieja Andriejewa, a Niemcy przez prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera. Polskiej delegacji przewodniczył prezydent Andrzej Duda.

Obecni byli także przedstawiciele Rady Europy, Rady Europejskiej, ONZ i UNESCO.

Główne uroczystości odbędą się przed bramą obozuOpenStreetMap

Prezydencki Polski i Izraela złożyli kwiaty

W poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda wspólnie z byłymi więźniami i dyrekcją muzeum złożył kwiaty pod Ścianą Śmierci przy bloku 11 byłego obozu Auschwitz I. Następnie odbyły się rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem prezydenta Polski i dyrektor generalnej UNESCO Audrey Azoulay. Jednym z tematów rozmów była opieka nad Muzeum Auschwitz.

- Polska w latach 2019-2023 jest w Radzie Wykonawczej UNESCO, więc rozmowa będzie dotyczyła prac tej organizacji w ochronie dziedzictwa materialnego i niematerialnego na świecie, szczególnie w obliczu konfliktów zbrojnych i niepokojów w różnych częściach świata. Obóz Auschwitz-Birkenau jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO, więc także rozmowa będzie dotyczyła opieki nad muzeum - przekazał przed rozpoczęciem spotkania szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

O godzinie 11 odsłonięto tablicę informującą o wsparciu finansowym Londynu dla Fundacji Auschwitz-Birkenau. Na siedmiu tablicach przed budynkiem Muzeum Auschwitz, upamiętniających darczyńców - ponad 30 państw, m.in. Niemcy, USA i Polskę oraz indywidualnych filantropów - znalazł się także Londyn. Miasto to przekazało 300 tys. funtów na rzecz organizacji. Tablicę osłonili przedstawiciele Fundacji i burmistrz Londynu Sadiq Khan.

"Dołączając do innych osób z całego świata w ramach dotacji dla Fundacji Auschwitz-Birkenau, będziemy mogli zachować to niezwykle ważne miejsce, i edukować ludzi o Holokauście i historii wielu żydowskich mieszkańców Londynu przez kolejne dziesięciolecia" - podkreślił Khan w wydanym wcześniej oświadczeniu.

Prezydent Duda wspólnie z prezydentem Izraela Reuwenem Riwlinem złożyli kwiaty przed pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego na terenie Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rtm. Witolda Pileckiego w Oświęcimiu. Doszło też do spotkania obu przywódców państw.

Ponad milion ofiar

W poniedziałek mija 75 lat od oswobodzenia przez oddziały Armii Czerwonej niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, w którym Niemcy zamordowali ok. 1,1 mln kobiet, mężczyzn i dzieci. 90 proc. wszystkich ofiar stanowili Żydzi.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz wyzwoliła 27 stycznia 1945 r. Armia Czerwona.

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.

Źródło: TVN24, PAP

Autorka/Autor:wini,js,ads/pm,adso/kwoj

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl