Mirosław Sekuła został nowym marszałkiem województwa śląskiego. Na stanowisku zastąpił Adama Matusiewicza, który odszedł m.in. z powodu kolejowego chaosu w regionie. Priorytety nowego marszałka to m.in. Koleje Śląskie, Stadion Śląski i Muzeum Śląskie, a także przygotowania do wykorzystania nowych środków unijnych.
- Jestem przekonany, że będziemy w stanie po kolei i w rzetelnej pracy te problemy rozwiązywać - zaznaczył wybrany na marszałka województwa Mirosław Sekuła. W tajnym głosowaniu jego kandydaturę poparło 28 radnych, 16 było przeciw a 1 się wstrzymał. Pozostali kandydaci uzyskali mniejszą liczbę głosów: Artur Warzocha (PiS) – 9 za, 32 przeciw, 4 wstrzymujące; Przemysław Koperski (SLD) – 7 za, 35 przeciw, 3 wstrzymujące się.
Porozumienie i współpraca ze wszystkimi
- Dziękuję państwu za zaufanie i wybranie mnie na stanowisko marszałka. Przystępuję do nowego etapu pracy. Deklaruję wolę porozumienia i współpracę ze wszystkimi dla dobra województwa. Najważniejszy obecnie problem regionu to utrata prestiżu na skutek kłopotów z Kolejami Śląskimi i modernizacją Stadionu Śląskiego oraz projektu wystawy w Muzeum Śląskim – powiedział nowy gospodarz województwa. Marszałek Mirosław Sekuła za istotne zadanie uznał także przygotowanie Województwa Śląskiego do wykorzystania funduszy unijnych w latach 2014-2020 w ramach tzw. nowej perspektywy finansowej. Pytany przez dziennikarzy, czy jako m.in. były przewodniczący tzw. komisji hazardowej, a teraz nowo powołany marszałek dużego regionu z poważnymi problemami, czuje się osobą do zadań specjalnych Platformy Obywatelskiej, Sekuła podkreślił, że "całe jego dotychczasowe życie to trudne wyzwania". - Staram się zajmować sprawami szczególnie trudnymi i sprawami nadzwyczajnymi. Do tej pory mi się udawało - uznał.
"Honor Śląska jest w rękach śląskich kolejarzy"
Proszony o komentarz słów ustępującego marszałka Adama Matusiewicza, że start Kolei Śląskich w gruncie rzeczy był sukcesem, a jego następca - mimo problemów na Stadionie Śląskim - będzie mógł jeszcze w tej kadencji przeciąć tam wstęgę, Sekuła odparł, że "w tej chwili honor Śląska jest w rękach śląskich kolejarzy". - Problemy z Kolejami Śląskimi tutaj może inaczej są oceniane, ale patrząc z perspektywy całej Polski niestety jesteśmy wręcz przedmiotem drwin. Bo przecież to, jak organizować transport kolejowy wiadomo od ponad stu lat, pod warunkiem, że robi się to zgodnie z zasadami i robią to fachowcy - podkreślił marszałek.
Dodał, że na Stadionie Śląskim "nie przewiduje przecinania wstęgi".
Programowanie rozwoju regionu
Sekuła zaznaczył też, że jedną z kluczowych kwestii dla regionu jest programowanie jego rozwoju - obecnie poprzez zgromadzenie środków na wkłady własne do przedsięwzięć realizowanych z funduszy przyszłej perspektywy finansowej UE. Wcześniej, jeszcze przed wyborem na marszałka, odpowiadając na pytania radnych Sekuła mówił m.in., że za jeden z najpilniejszych nowych projektów uważa kolejowe połączenie Katowic z portem lotniczym w Pyrzowicach. Jego zdaniem, połączenie to powinno docierać do podkrakowskiego lotniska w Balicach, co - jak argumentował - pozwoli m.in. na włączenie katowickiego lotniska do sieci lotnisk ponadlokalnych. Sekuła akcentował potrzebę rozwoju transportu - w tym kolejowego i lotniczego - jako elementu myślenia o rozwoju i przyszłości. Zapowiedział m.in. wykorzystanie swoich doświadczeń z pracy na stanowiskach kontrolerskich i nadzorczych "w poprawianiu funkcjonowania instytucji samorządu woj. śląskiego".
Co ze służbą zdrowia?
Odnosząc się do problemów regionalnych placówek służby zdrowia Sekuła zastrzegł, że to problem praktycznie wszystkich samorządów. Dlatego - jego zdaniem - należy nań patrzeć "w perspektywie państwa i oczekiwać rozwiązań, które dadzą lepsze narzędzia rozwiązywania problemów w województwie, ale w skali całego państwa". Sekuła zapowiedział w poniedziałek, że jako marszałek przyjrzy się tegorocznemu budżetowi regionu. Jak przypomniał, z powodu trudnej sytuacji finansowej jego wydatki trzeba było ograniczyć o ponad 400 mln zł. Nowy marszałek ogłosił też gotowość współpracy ze wszystkimi radnymi Sejmiku.
Autor: kde/rs / Źródło: PAP