Nowa ustawa refundacyjna określa nowy sposób wypisywania recept. Różnicę pomiędzy nowym a starym sposobem ich wystawiania najlepiej widać zestawiając ze sobą stary i nowy wzór recepty. Jest kilka szczegółów, na które warto zwrócić uwagę. Możemy w ten sposób uniknąć problemów w aptece.
Na starej recepcie znajdowała się rubryka zatytułowana "Choroby przewlekłe". To właśnie w tym miejscu lekarz wstawiał literę "P", dzięki której farmaceuta w aptece wiedział, z jaką refundacją może nam wydać lek. Dodatkowo w identyfikacji poziomu refundacji pomagał kod kreskowy umieszczony na dole recepty.
Nowy sposób wypisywania recept nakazuje już jednak coś innego. Na drukach nie ma informacji o chorobach przewlekłych, jest za to rubryka "Odpłatność". To właśnie tutaj lekarz musi podać dokładną informację za ile i z jaką refundacją lek powinien zostać sprzedany. To właśnie ten punkt nie podoba się lekarzom, którzy podkreślają, że nie są od określania stopnia refundacji dla danego pacjenta, ale od leczenia. Dlatego właśnie w tej rubryce przybijają pieczątkę "Refundacja do decyzji NFZ".
Recepta z pieczątką
Prawidłowo wypisana recepta to recepta bez pieczątki "Refundacja do decyzji NFZ", z wartością refundacji oraz z wyraźnie przystawionymi wszystkimi pieczątkami.
Co jednak dzieje się z receptą zawierającą pieczątkę "Refundacja do decyzji NFZ"? Farmaceuci mogą zrobić z nią kilka rzeczy. Po pierwsze mogą uznać, że na recepcie nie ma informacji dotyczącej refundacji i sprzedać nam lek za pełną cenę. Mogą także w ogóle odmówić wydania nam leku uznając, że recepta jest źle wypisana. Ale możemy też spotkać się z sytuacją, w której lekarz oprócz przybicia czerwonej pieczątki zapomni napisać na recepcie informację o numerze oddziału NFZ. To dyskwalifikuje receptę w ogóle, przed wyjściem od lekarza warto zatem dokładnie ją obejrzeć.
Zaświadczenie
Aby być pewnym zakupu leku po właściwej cenie, możemy także odebrać od lekarza zaświadczenie mówiące o naszym stanie zdrowia i o powodach dla których taka, a nie inna recepta została wypisana. Wtedy ryzyko, że zapłacimy za lek za dużo będzie zdecydowanie mniejsze. To o tyle istotne, że jeśli zapłacimy za lek sto procent ceny, a refundacja nam się należała, to tych pieniędzy już nie odzyskamy. Obowiązujące prawo nie przewiduje bowiem takiego mechanizmu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24