Platforma Obywtelska wie już, co dokładnie zawiera prezydencki projekt ustawy ratyfikującej Traktat Lizboński. - Lech Kaczyński znów staje się liderem PiS-u, a zarazem liderem antyeuropejskiego ruchu w Sejmie. Jego propozycja to powtórzenie projektu PiS-owskiego - mówił w RMF FM Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera.
Nowak zapewniał w Kontrwywiadzie RMF FM, że PO "z uwagą" zapoznała się z treścią projektu prezydenta, ale o zgodzie na tego typu ustawę nie ma mowy. Dlaczego? - Bo zdaniem wielu profesorów prawa, zawiera ona zapisy niekonstytucyjne, a za takie trzeba uznać sformułowanie ingerujące w treść ustawy ratyfikacyjnej - zaznaczył szef gabinetu politycznego premiera.
Projekt prezydenta niekonstytucyjny i antyeuropejski?
Według Sławomira Nowaka, Lech Kaczyński wraca swoim projektem do korzeni, to znaczy pokazuje, że nadal jest bardziej jednym z liderów PiS-u niż prezydentem wszystkich Polaków. - To jest dokładnie powtórzenie projektu PiS-owskiego, dlatego mówimy, że pan prezydent stał się dzisiaj liderem antyeuropejskiego ruchu w Polsce i to widać w tej ustawie. Szkoda, że pan prezydent żyruje tego typu działania - mówił Nowak w rozmowie z Krzysztofem Piaseckim.
"A Giertych i Rydzyk się cieszą"
Nowak krytycznie ocenił też samo orędzie prezydenta, uznając je za szkodliwe dla interesów Polski. - To skandal, że Lech Kaczyński straszy Polaków kolejnym rozbiorem i napaścią Niemiec. Wczorajszego orędzia nie powstydziłby się Roman Giertych i Tadeusz Rydzyk. Oni mogliby się podpisać obiema rękami pod wystąpieniem pana prezydenta. Oni się dzisiaj najbardziej z tego cieszą - mówił gość Kontrwywiadu podkreślając, że tego typu "przestrogi" "to jest wyciąganie trupa z szafy – arsenału antyeuropejskich poglądów".
Nowak pytany, jak dalej będą przebiegała procedura ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, odpowiedział: - Na razie będziemy dążyć do tego, aby zakończyć procedurę ratyfikacyjną poprzez parlament, a potem zobaczymy, co z tym dalej zrobić.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24