Nie znaleźli się na listach PiS. W tle konflikt z policjantem

Źródło:
TVN24.pl
Odwołany komendant: słyszałem, że pan poseł ma interweniować u samego ministra
Odwołany komendant: słyszałem, że pan poseł ma interweniować u samego ministraTVN24
wideo 2/6
Odwołany komendant: słyszałem, że pan poseł ma interweniować u samego ministraTVN24

Za nagłym i tajemniczym zniknięciem z list wyborczych PiS wpływowego posła Adama Gawędy oraz wycofaniem poparcia dla jego żony senator Ewy Gawędy stoi zawiadomienie, które trafiło do prokuratury – dowiedział się tvn24.pl. Dotyczy nadużycia władzy i złożył je policjant, młodszy inspektor Wiesław Dryja. – Wraz z komendantem wojewódzkim politycy zmusili mnie do przejścia na emeryturę. Będę walczył o sprawiedliwość z tym układem: w prokuraturze, sądzie administracyjnym i w mediach – deklaruje policjant w rozmowie z tvn24.pl.

Jeszcze w sierpniu poseł Adam Gawęda i senator Ewa Gawęda wydawali się być pewnymi punktami na listach PiS na Śląsku. Na płotach tamtejszych miasteczek zdążyły zawisnąć ich plakaty. On miał kandydować do Sejmu, ona do Senatu. Tymczasem on został w ostatniej chwili skreślony z listy, a ona straciła poparcie partii i startuje z poparciem Bezpartyjnych Samorządowców. Była to decyzja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Sprawa, która do tego doprowadziła zaczęła się w marcu tego roku. Do gabinetu komendanta powiatowego policji w Wodzisławiu Śląskim, młodszego inspektora Wiesława Dryi przyszedł wówczas poseł Adam Gawęda. Panowie się znali, m.in. z oficjalnych uroczystości. Polityk – zgodnie z relacją Dryi zawartą w liście do prezesa PiS – miał poprosić komendanta o przeniesienie jednego z podlegających mu policjantów do Raciborza.

Co ważne, prywatnie policjant ten jest mężem bratanicy posła - pełni ona funkcję jego asystenta społecznego a zatrudniona jest w biurze senatorskim jego żony. - Prośba nie wiązała się z jakimkolwiek awansem, wzrostem wynagrodzenia czy inną korzyścią którą policjant mógłby odnieść. Była wyłącznie odruchem serca wywołanym trudną sytuacją tego policjanta - przekazał nam poseł Gawęda.

Dryja nie miał nic przeciwko, chciał tylko upewnić się, że za „oddanie” policjanta ze swojej komendy, dostanie w zamian jakiegoś policjanta z Raciborza, żeby zachować ten sam stan osobowy. Jak każdy inny komendant w kraju, ma ogromne problemy z powiększającą się liczbą wakatów. Tutaj zaczęły się problemy.

- Zostałem oszukany przez komendanta wojewódzkiego, padłem ofiarą przestępstwa nadużycia władzy przez niego i przez posła Gawędę. W konsekwencji zmusili mnie do wcześniejszego przejścia na emeryturę. Dlatego też złożyłem zawiadomienie do prokuratury oraz skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – mówi młodszy inspektor.

Reprezentujący go mecenas Bartłomiej Piotrowski precyzuje, że chodzi o artykuł 231 paragraf 2. Dotyczy on przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, z niskich pobudek.

Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10

Mecenas Piotrowski dodaje: "Przekroczeniem uprawnień posła jest jego próba decydowania o kadrach w policji. A że dodatkowo pan poseł próbuje wpływać na decyzje kadrowe w policji dotyczące członka jego rodziny, to wyczerpuje znamiona paragrafu 231 kk paragraf 2, czyli właśnie działania dla korzyści osobistej – przekazał nam mecenas.

Groźby zwolnienia

Co się wydarzyło? Z relacji inspektora Dryi wynika, że komendant z Raciborza odmówił dokonania wymiany tłumacząc, że i tak stanie się „tak jak poseł to zaplanował”, więc nie zamierza tracić żadnego policjanta.

W tym czasie policjant, który chciał przeprowadzić się do Raciborza, napisał raport z prośbą o zgodę na przenosiny. Komendant Dryja nie zgodził się, a jego decyzję podtrzymał komendant wojewódzki generał Paweł Rabsztyn.

- Już wtedy różnymi kanałami zaczęły do mnie docierać informacje, że wkrótce zostanę zwolniony. Sugerowali to samorządowcy na oficjalnych imprezach, w których brałem udział, ale także podlegli mi policjanci, którzy mieli jakieś relacje z politykami. Nie wierzyłem jednak, że prywatny interes posła i pani senator okaże się ważniejszy, niż interes służby – mówi tvn24.pl Dryja.

Wiesław Dryja: poseł PiS zmusił mnie do odejścia na policyjną emeryturę
Wiesław Dryja: poseł PiS zmusił mnie do odejścia na policyjną emeryturęTVN24

Wbrew poleceniom

Niedługo później Dryja dowiedział się od komendanta z Raciborza, że poseł Gawęda nie daje za wygraną i zamierza osobiście interweniować u komendanta wojewódzkiego ws. męża bratanicy. I że na złożonym raz jeszcze przez policjanta raporcie o przenosiny tym razem pojawi się zgoda generała Rabsztyna. W następnym kroku, tym razem od własnych podwładnych, komendant usłyszał, że funkcjonariusz skoligacony z posłem nie pojawi się już na służbie w Wodzisławiu, bo ma zgodę z województwa na przenosiny i od 1 maja będzie pracował w Raciborzu.

- W celu potwierdzenia tej informacji skontaktowałem się z zastępcą naczelnika wydziału kadr komendy wojewódzkiej, gdzie dowiedziałem się, że jest zgoda komendanta wojewódzkiego na przeniesienie funkcjonariusza – to fragment ze skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdzie Dryja domaga się uznania uchylenia ważności jego raportu o przejście na emeryturę.

Praktyki z MO

Ale to nie koniec, bo wkrótce w komendzie wojewódzkiej rozpoczęło się postępowanie dotyczące samego komendanta z Wodzisławia. Zawiadomienie w tej sprawie złożył poseł Gawęda, co sam przyznał w mailowej odpowiedzi na pytania tvn24.pl. Poseł napisał, że dostarczył komendantowi wojewódzkiemu w Katowicach materiały, które otrzymał od policjantów z Wodzisławia. Poprosił również komendanta Rabsztyna o zbadanie czy komendant Dryja nadużywał swojej pozycji wobec policjantów. Zaprzeczył jednocześnie, by kiedykolwiek groził użyciem swoich politycznych wpływów do odwołania komendanta.

Wobec komendanta sformułowano dwa zarzuty. Przed kilku laty miał nie wyciągnąć konsekwencji służbowych wobec podległego mu policjanta, który podczas służby załatwiał sprawy związane z prowadzoną przez niego szkółką piłkarską.

- Wyciągnąłem konsekwencje, nie przedłużyłem mu pozwolenia na dodatkowe zajęcie – odpowiada Dryja.

Drugi zarzut polegał na tym, że policyjne pismo (bez żadnych gryfów tajności) przesłał za pomocą komunikatora WhatsApp podległemu mu funkcjonariuszowi. Tego typu nadużycia kończą się rozmową dyscyplinującą i nie powodują żadnych innych dolegliwości.

To, że sprawy są błahe świadczą również decyzje komendanta wojewódzkiego: pozwolił on odejść Dryi na emeryturę bez postępowania dyscyplinarnego, które mogłoby np. ograniczyć wysokość jego emerytury.

- Komendant wojewódzki najpierw zapewniał mnie, że sprawa jest błaha i nie należy się przejmować politycznym małżeństwem. Ostatecznie jednak zmusił mnie do napisania raportu o przejście na emeryturę, czym również nadużył swoich uprawnień. Dokument miałem wypełnić bez wpisywania daty sporządzenia, co jest praktyką znaną z Milicji Obywatelskiej, a nie Policji – mówi Dryja.

Naciski z MSWiA i KGP?

Według rozmówców tvn24.pl z szeregów Prawa i Sprawiedliwości list, który napisał Dryja trafił do Jarosława Kaczyńskiego i został przez niego przeczytany.

Szybko wyszło na jaw, że Gawęda bywał w MSWiA i na tym poziomie załatwił sobie wyrzucenie z policji komendanta z Wodzisławia. To pod takim naciskiem komendant wojewódzki zmieniał zdanie. Nasz prezes podjął decyzję o skreśleniu małżeństwa nie z dbałości o standardy, a z obawy o ujawnienie sprawy przez media

Zadaliśmy w MSWiA pytania o to, czy poseł Gawęda zabiegał o dymisję osobiście u ministra Mariusza Kamińskiego, bądź u jego zastępców. Żadnych odpowiedzi nie otrzymaliśmy do momentu publikacji tego materiału.

Podobnie pytania przesłaliśmy do komendy głównej policji: chcieliśmy wiedzieć czy komendant Jarosław Szymczyk bądź jego zastępcy wpływali na generała Rabsztyna, by zgodził się na przenosiny policjanta i później by zmusić do odejścia na emeryturę Dryja. W odpowiedzi otrzymaliśmy zapewnienie, że wszelkie decyzje kadrowe podejmował osobiście szef śląskiej policji generał Rabsztyn.

On sam zaprzeczył by o dymisję komendanta zabiegał u niego poseł Gawęda. - Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach podejmuje decyzje kadrowe autonomicznie, kierując się przede wszystkim ważnym interesem służby oraz potrzebą zapewnienia prawidłowego toku realizacji zadań służbowych. Nikt poza Panem Komendantem nie ma wpływu na podejmowane przez niego decyzje. Tym bardziej osoby z zewnątrz, o które Pan Redaktor pyta – przekazała nam rzecznik prasowa generała Rabszyna Sabina Chyra-Giereś.

Poseł Gawęda napisał nam, że "nie ma wiedzy, czy ta sprawa miała wpływ na kształt list wyborczych".

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: TVN24.pl

Pozostałe wiadomości

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN24 Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Do zdarzenia doszło w środę w kopalni Szczygłowice. Nieoficjalnie: w rejonie zagrożenia było nawet 30 górników. Trwa wycofywanie załogi.

Wypadek w kopalni. "Najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu"

Wypadek w kopalni. "Najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium