"Nie oczekuję decyzji personalnych"

Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że komisja Millera jest fachowa i merytoryczna, dlatego z raportu nie będą wynikać żadne decyzje polityczne ani nazwiska winnych. Mówiąc o przyczynach katastrofy, wiceszefowa PO zaznaczyła, że - w jej opinii - należy raczej mówić o "kumulacji przyczyn". - Tak jak wcześniej mówiono, było ich kilkanaście - powiedziała.

Jej zdaniem, jeśli będą ewidentne wskazania, to trzeba wyciągnąć konsekwencje. - Pytanie na ile zostały wyciągnięte wnioski po katastrofie CASY? Procedury bowiem zawiodły, i w takim razie kto za to odpowiada - powiedziała.

I dodała, że w tym kontekście możemy mówić ewentualnie o odpowiedzialności politycznej szefa MON, a nie technicznej, czy merytorycznej. - Każdy minister sprawdza swoje służby, jeśli ktoś go zapewnia, że wszystko jest w porządku, to musi im ufać - stwierdziła Gronkiewicz-Waltz, dodając że odpowiedzialność polityczna nie jest jednoznaczna.

Raport na konferencji

Dziś o godzinie 10 rozpocznie się specjalna konferencja, na której upubliczniony zostanie raport polskiej komisji pod przewodnictwem szefa MSWiA Jerzego Millera. Uczestniczyć w niej będą przedstawiciele Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.

Na upublicznienie raportu zaproszeni zostali bliscy osób, które zginęły w katastrofie.

Konferencję będą mogli oni oglądać w oddzielnym pomieszczeniu, a później - bez udziału mediów - spotkają się z członkami komisji.

Po konferencji komisji planowana jest konferencja prasowa premiera Donalda Tuska. Szef rządu ma się ustosunkować się do treści raportu i przedstawić swoje decyzje.

W PIĄTEK O GODZ. 10 W KANCELARII PREMIERA SZEF MSWiA ZAPREZENTUJE RAPORT POLSKIEJ KOMISJI BADAJĄCEJ OKOLICZNOŚCI I PRZYCZYNY KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ 10 KWIETNIA 2010 ROKU, W KTÓREJ ZGINĘŁO 96 OSÓB. PROGRAM SPECJALNY I TRANSMISJA PREZENTACJI W TVN24 I TVN24.PL. Czytaj też specjalny raport

Źródło: tvn24