Nie bał się przeszczepu, "trenował na zwłokach". Posłuchaj, jak prof. Religa opowiadał sam o sobie

Nie bał się, bo trenował na zwłokach
Nie bał się, bo trenował na zwłokach
archiwum Jana Osieckiego
Film o prof. Zbigniewie Relidze właśnie wszedł do kinarchiwum Jana Osieckiego

Gdy po raz pierwszy trzymał w ręku skalpel czuł strach. Ale operacji przeszczepu serca się nie bał, bo "trenował na zwłokach". Prof. Zbigniew Religa, bohater filmu "Bogowie", który właśnie wszedł do kin, mówił w długiej i szczerej rozmowie z dziennikarzem Janem Osieckim o fascynacji chirurgią, pierwszych operacjach, budowaniu zespołu i własnej chorobie. W tvn24.pl prezentujemy nagrania, które posłużyły do stworzenia książki "Religa. Człowiek z sercem w dłoni".

Książkę "Religa. Człowiek z sercem w dłoni" wydało wydawnictwo Prószyński i S-ka

W piątek do kin w całej Polsce wszedł film "Bogowie" Łukasza Palkowskiego z Tomaszem Kotem w roli głównej. Obraz Palkowskiego to opowieść o prof. Zbigniewie Relidze, który w 1985 roku przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca, otwierając zarazem program przeszczepów tego narządu.

Akcja filmu rozpoczyna się w latach 80., kiedy jako młody, ambitny lekarz Religa wraca ze stażu w USA i próbuje zastosować w Polsce to, czego tam się nauczył, jednak natyka się na opór ze strony starszych, doświadczonych kolegów. O pierwszym udanym przeszczepie, marzeniu o stworzeniu sztucznego serca, pracy, życiu, polityce, nałogach i chorobie rozmawiał ze Zbigniewem Religą socjolog i dziennikarz Jan Osiecki. Wydanie jego wywiadu - rzeki "Religa. Człowiek z sercem w dłoni" wznowiło właśnie wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Historia spisana przez Osieckiego pomogła stworzyć scenariusz "Bogów". Napisał go Krzysztof Rak, zdobywając za niego we wrześniu nagrodę na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni.

Wzbudził w środowisku "pewien niepokój"

- Gdy zapowiedziałem, że przygotowuję się do pierwszego w Polsce przeszczepu serca, wywołałem w środowisku pewien niepokój.
 Zadzwonił do mnie profesor Jan Nielubowicz - największa ówczesna sława w dziedzinie chirurgii - i prosił mnie, żebym tego nie robił - wspominał w rozmowie z Janem Osieckim Zbigniew Religa.

Jak tłumaczył, prof. Nielubowicz bał się, że dojdzie do jakiejś "wpadki", co spowoduje, że program transplantacji innych organów zostanie zastopowany. Głównym powodem była jednak etyka, wyjaśniał Religa.

- Tak naprawdę główny problem polegał na tym, że do przeszczepu trzeba było znaleźć serce pracujące idealnie. A wówczas w świadomości ludzi - i większości lekarzy - dopóki biło serce, człowiek żył - tłumaczył kardiochirurg. Jak dodał, choć pojęcie śmierci mózgowej istniało, to jednak nie było powszechnie akceptowane. - W związku z tym istniała bariera etyczna. Zadawałem sobie pytanie, czy osoba od której pobieram serce 'na pewno' nie żyje. W rzeczywistości było to pytanie, czy naprawdę powinienem to zrobić - wspominał.

Prof. Religa o "cudach"
Prof. Religa o "cudach"archiwum Jana Osieckiego

Nie bał się przeszczepu, bo "trenował na zwłokach"

Co ciekawe, prof. Religa nie bał się zaczynając operację przeszczepu serca, choć gdy pierwszy raz w życiu trzymał w ręku skalpel czuł strach. - Poważnie, przez cały czas towarzyszył mi straszny lęk, żeby nie zrobić pacjentowi krzywdy. Obawiałem się, że mi ręka zadrży i coś pójdzie nie tak. Oczywiście bez przerwy czuwał obok mnie chirurg, który podpowiadał, co zrobić., jak naciąć, gdzie założyć szew itp. Nie było żadnego zagrożenia dla chorego. A jednak czułem strach - wspominał swoje początki prof. Religa. Dlaczego więc nie bał się zaczynając operację przeszczepu? - Ponieważ trenowałem na zwłokach. A samą operację robiłem zgodnie z zasadami, które były opisane w przeczytanych przeze mnie książkach. Naprawdę wydaje mi się, że byłem dobrze przygotowany do tego zabiegu - ocenił w rozmowie z Osieckim profesor.

"Dla 95 proc. zespołu kardiochirurgia była czymś nowym"

Do pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce doszło w 1985 roku w Zabrzu. Wcześniej transplantację serca w naszym kraju wykonał prof. Jan Moll w 1969 roku. Ale zabieg się nie udał - chory zmarł na operacyjnym stole.

- My, w 1985 roku w Zabrzu, rozpoczynaliśmy przygotowania po raz drugi, praktycznie od podstaw. Przyznam, że mniej bałem się samego zabiegu niż odbioru społecznego naszych działań. Nikt z nas nie umiał przewidzieć wyniku operacji, za to doskonale pamiętaliśmy niemal histeryczne reakcje mediów po tym pierwszym nieudanym przeszczepie. I baliśmy się, że wydarzy się coś podobnego, jeśli nam się nie uda - wspominał prof. Religa w wywiadzie z Osieckim. Jak mówił, przygotowania trwały "dość długo, ponieważ było mnóstwo kłopotów". - Na czele z tym, że jedyną osobą w klinice wykwalifikowaną do wykonania tej operacji byłem ja. Żaden z kolegów nie miał odpowiedniej wiedzy ani doświadczenia. Dla dziewięćdziesięciu pięciu procent zespołu kardiochirurgia była czymś zupełnie nowym - przyznał profesor.

Kierowca zapomniał kartek na benzynę
Kierowca zapomniał kartek na benzynęarchiwum Jana Osieckiego

Pomogli "koledzy ze Szpitala Wolskiego"

Do przeszczepu jednak doszło. Jak wspominał profesor Religa, wszystko dzięki "kolegom ze Szpitala Wolskiego w Warszawie". - Oni wiedzieli, co planuję. Wspomniałem im, że poszukujemy dawcy. Największy problem stwarzało właśnie znalezienie dawcy z bijącym sercem. Kłopot był nie tyle techniczny – bo zmarły z pracującym sercem nie jest rzadkością – ile, jak już wspomniałem, etyczny. Akurat mieli kogoś takiego u siebie na oddziale. Trzeba było jednak podjąć decyzję, czy pacjent naprawdę może być dawcą - opowiadał prof. Religa.

Jak tłumaczył, lekarze z tamtego szpitala "nie chcieli go zgłosić oficjalnie". - Natychmiast pojechałem do Warszawy. Wykonałem tej osobie badania i stwierdziliśmy wspólnie z kolegami brak przepływu krwi przez mózg. To jednoznacznie dowodziło, że mózg nie żyje, więc i pacjent nie żyje. Trzeba było jeszcze zebrać komisję. A lekarze byli bardzo niechętni. Po prostu się obawiali tego, jak społeczeństwo i
inni lekarze ocenią ich decyzję. Mimo że stan, w jakim był dawca, nie pozostawiał lekarzom żadnych wątpliwości, długo czekaliśmy, żeby zdobyć zgodę komisji na pobranie organów. W końcu jednak wydała orzeczenie o śmierci - opowiadał profesor.

Jak kierowca karetki zapomniał kartek na paliwo

Jednak niewiele brakowało, by operacja przeszczepu w ogóle się nie odbyła. Wszystko z powodu braku... benzyny.

- Trzeba było przewieźć do Zabrza dawcę, podłączonego do urządzeń podtrzymujących życie. Wtedy nie było możliwości przetransportowania samego organu. Nie umieliśmy jeszcze tak zabezpieczyć serca, aby nadawało się do wszczepienia po tylu godzinach. Kierowca tak się spieszył z Zabrza, żeby zabrać dawcę, że aż zapomniał kartek na benzynę. A bez tego nie można było kupić paliwa - tłumaczył prof. Religa. Jak wspominał, benzyna skończyła się, kiedy wracali już z dawcą. - Załoga karetki niemal sterroryzowała kierownika stacji benzynowej. Nie wiem jakim cudem, ale udało im się wymusić zgodę na skorzystanie z jego służbowego telefonu. Dzwonili po "wszystkich świętych" z partii. I w końcu ktoś kazał temu człowiekowi sprzedać im benzynę bez kartek - opowiadał profesor.

Porażki go nie zniechęcały

W rozmowie z Janem Osieckim prof. Religa mówił też o tym, że porażki nigdy go nie zniechęcały. - Drugi pacjent, o którym myśleliśmy, ze będzie naszym wielkim sukcesem, bo przeżył ponad trzydzieści dni, zmarł z powodu złej immunosupresji. Stosując model angielski, nie wiedząc o tym, przesadziliśmy z dawkami cyklosporyny i pacjent dostał grzybicy. Wtedy zacząłem się wycofywać z tych końskich dawek leków immunosupresyjnych (osłabiających mechanizmy odpornościowe organizmu, by nie dopuścić do odrzucenia obcego organu - red.) - wspominał.

Jak tłumaczył, gdy wraz z zespołem doszli do wniosku, że powikłania które wystąpiły u drugiego pacjenta to wina niedziałania układu odpornościowego, stwierdzili że za wszelką cenę nie mogą dopuścić do powstania podobnych powikłań u kolejnych pacjentów. - A jedynym możliwym działaniem było zmniejszenie dawek cyklosporyny. Ustaliliśmy je na podstawie oceny klinicznej pacjentów. I tak wprowadziliśmy dawkę immunosupresji, która jest stosowana do dziś - wspominał profesor.

Prof. Religa o porażkach i sukcesach
Prof. Religa o porażkach i sukcesacharchiwum Jana Osieckiego

"Wolałbym nagłą śmierć, chyba umrę na nowotwór"

W wywiadzie-rzece z Janem Osieckim prof. Religa mówił także o swojej chorobie. - Na pewno wiem o tej chorobie więcej niż przeciętny człowiek. Może dlatego zareagowałem specyficznie. Umówiłem się z żoną na obiad w chińskiej restauracji. Powiedziałem, że mam guz płuca. Kiedy usłyszałem wyniki z ust profesora Tadeusza Orłowskiego i profesora Kazimierza Roszkowskiego, po prostu zapytałem: "No, to kiedy operacja?" - wspominał.

Jak dodał, jego matka miała nowotwór wątroby, w związku z czym był w grupie podwyższonego ryzyka. - Ojciec zmarł znacznie później, nagle, na serce. Zaburzenie rytmu. Piękna śmierć, bo chyba w ogóle nie cierpiał. Po prostu nagle stracił przytomność i koniec. Wolałbym mieć taką śmierć, chyba jednak umrę na nowotwór - powiedział profesor.

Prof Religa: tak długo jak będę mógł, to będę walczył
Prof Religa: tak długo jak będę mógł, to będę walczyłarchiwum Jana Osieckiego

Autor: Klaudia Derebecka//kdj / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl