Nie bał się przeszczepu, "trenował na zwłokach". Posłuchaj, jak prof. Religa opowiadał sam o sobie

Nie bał się, bo trenował na zwłokach
Nie bał się, bo trenował na zwłokach
archiwum Jana Osieckiego
Film o prof. Zbigniewie Relidze właśnie wszedł do kinarchiwum Jana Osieckiego

Gdy po raz pierwszy trzymał w ręku skalpel czuł strach. Ale operacji przeszczepu serca się nie bał, bo "trenował na zwłokach". Prof. Zbigniew Religa, bohater filmu "Bogowie", który właśnie wszedł do kin, mówił w długiej i szczerej rozmowie z dziennikarzem Janem Osieckim o fascynacji chirurgią, pierwszych operacjach, budowaniu zespołu i własnej chorobie. W tvn24.pl prezentujemy nagrania, które posłużyły do stworzenia książki "Religa. Człowiek z sercem w dłoni".

Książkę "Religa. Człowiek z sercem w dłoni" wydało wydawnictwo Prószyński i S-ka

W piątek do kin w całej Polsce wszedł film "Bogowie" Łukasza Palkowskiego z Tomaszem Kotem w roli głównej. Obraz Palkowskiego to opowieść o prof. Zbigniewie Relidze, który w 1985 roku przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca, otwierając zarazem program przeszczepów tego narządu.

Akcja filmu rozpoczyna się w latach 80., kiedy jako młody, ambitny lekarz Religa wraca ze stażu w USA i próbuje zastosować w Polsce to, czego tam się nauczył, jednak natyka się na opór ze strony starszych, doświadczonych kolegów. O pierwszym udanym przeszczepie, marzeniu o stworzeniu sztucznego serca, pracy, życiu, polityce, nałogach i chorobie rozmawiał ze Zbigniewem Religą socjolog i dziennikarz Jan Osiecki. Wydanie jego wywiadu - rzeki "Religa. Człowiek z sercem w dłoni" wznowiło właśnie wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Historia spisana przez Osieckiego pomogła stworzyć scenariusz "Bogów". Napisał go Krzysztof Rak, zdobywając za niego we wrześniu nagrodę na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni.

Wzbudził w środowisku "pewien niepokój"

- Gdy zapowiedziałem, że przygotowuję się do pierwszego w Polsce przeszczepu serca, wywołałem w środowisku pewien niepokój.
 Zadzwonił do mnie profesor Jan Nielubowicz - największa ówczesna sława w dziedzinie chirurgii - i prosił mnie, żebym tego nie robił - wspominał w rozmowie z Janem Osieckim Zbigniew Religa.

Jak tłumaczył, prof. Nielubowicz bał się, że dojdzie do jakiejś "wpadki", co spowoduje, że program transplantacji innych organów zostanie zastopowany. Głównym powodem była jednak etyka, wyjaśniał Religa.

- Tak naprawdę główny problem polegał na tym, że do przeszczepu trzeba było znaleźć serce pracujące idealnie. A wówczas w świadomości ludzi - i większości lekarzy - dopóki biło serce, człowiek żył - tłumaczył kardiochirurg. Jak dodał, choć pojęcie śmierci mózgowej istniało, to jednak nie było powszechnie akceptowane. - W związku z tym istniała bariera etyczna. Zadawałem sobie pytanie, czy osoba od której pobieram serce 'na pewno' nie żyje. W rzeczywistości było to pytanie, czy naprawdę powinienem to zrobić - wspominał.

Prof. Religa o "cudach"
Prof. Religa o "cudach"archiwum Jana Osieckiego

Nie bał się przeszczepu, bo "trenował na zwłokach"

Co ciekawe, prof. Religa nie bał się zaczynając operację przeszczepu serca, choć gdy pierwszy raz w życiu trzymał w ręku skalpel czuł strach. - Poważnie, przez cały czas towarzyszył mi straszny lęk, żeby nie zrobić pacjentowi krzywdy. Obawiałem się, że mi ręka zadrży i coś pójdzie nie tak. Oczywiście bez przerwy czuwał obok mnie chirurg, który podpowiadał, co zrobić., jak naciąć, gdzie założyć szew itp. Nie było żadnego zagrożenia dla chorego. A jednak czułem strach - wspominał swoje początki prof. Religa. Dlaczego więc nie bał się zaczynając operację przeszczepu? - Ponieważ trenowałem na zwłokach. A samą operację robiłem zgodnie z zasadami, które były opisane w przeczytanych przeze mnie książkach. Naprawdę wydaje mi się, że byłem dobrze przygotowany do tego zabiegu - ocenił w rozmowie z Osieckim profesor.

"Dla 95 proc. zespołu kardiochirurgia była czymś nowym"

Do pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce doszło w 1985 roku w Zabrzu. Wcześniej transplantację serca w naszym kraju wykonał prof. Jan Moll w 1969 roku. Ale zabieg się nie udał - chory zmarł na operacyjnym stole.

- My, w 1985 roku w Zabrzu, rozpoczynaliśmy przygotowania po raz drugi, praktycznie od podstaw. Przyznam, że mniej bałem się samego zabiegu niż odbioru społecznego naszych działań. Nikt z nas nie umiał przewidzieć wyniku operacji, za to doskonale pamiętaliśmy niemal histeryczne reakcje mediów po tym pierwszym nieudanym przeszczepie. I baliśmy się, że wydarzy się coś podobnego, jeśli nam się nie uda - wspominał prof. Religa w wywiadzie z Osieckim. Jak mówił, przygotowania trwały "dość długo, ponieważ było mnóstwo kłopotów". - Na czele z tym, że jedyną osobą w klinice wykwalifikowaną do wykonania tej operacji byłem ja. Żaden z kolegów nie miał odpowiedniej wiedzy ani doświadczenia. Dla dziewięćdziesięciu pięciu procent zespołu kardiochirurgia była czymś zupełnie nowym - przyznał profesor.

Kierowca zapomniał kartek na benzynę
Kierowca zapomniał kartek na benzynęarchiwum Jana Osieckiego

Pomogli "koledzy ze Szpitala Wolskiego"

Do przeszczepu jednak doszło. Jak wspominał profesor Religa, wszystko dzięki "kolegom ze Szpitala Wolskiego w Warszawie". - Oni wiedzieli, co planuję. Wspomniałem im, że poszukujemy dawcy. Największy problem stwarzało właśnie znalezienie dawcy z bijącym sercem. Kłopot był nie tyle techniczny – bo zmarły z pracującym sercem nie jest rzadkością – ile, jak już wspomniałem, etyczny. Akurat mieli kogoś takiego u siebie na oddziale. Trzeba było jednak podjąć decyzję, czy pacjent naprawdę może być dawcą - opowiadał prof. Religa.

Jak tłumaczył, lekarze z tamtego szpitala "nie chcieli go zgłosić oficjalnie". - Natychmiast pojechałem do Warszawy. Wykonałem tej osobie badania i stwierdziliśmy wspólnie z kolegami brak przepływu krwi przez mózg. To jednoznacznie dowodziło, że mózg nie żyje, więc i pacjent nie żyje. Trzeba było jeszcze zebrać komisję. A lekarze byli bardzo niechętni. Po prostu się obawiali tego, jak społeczeństwo i
inni lekarze ocenią ich decyzję. Mimo że stan, w jakim był dawca, nie pozostawiał lekarzom żadnych wątpliwości, długo czekaliśmy, żeby zdobyć zgodę komisji na pobranie organów. W końcu jednak wydała orzeczenie o śmierci - opowiadał profesor.

Jak kierowca karetki zapomniał kartek na paliwo

Jednak niewiele brakowało, by operacja przeszczepu w ogóle się nie odbyła. Wszystko z powodu braku... benzyny.

- Trzeba było przewieźć do Zabrza dawcę, podłączonego do urządzeń podtrzymujących życie. Wtedy nie było możliwości przetransportowania samego organu. Nie umieliśmy jeszcze tak zabezpieczyć serca, aby nadawało się do wszczepienia po tylu godzinach. Kierowca tak się spieszył z Zabrza, żeby zabrać dawcę, że aż zapomniał kartek na benzynę. A bez tego nie można było kupić paliwa - tłumaczył prof. Religa. Jak wspominał, benzyna skończyła się, kiedy wracali już z dawcą. - Załoga karetki niemal sterroryzowała kierownika stacji benzynowej. Nie wiem jakim cudem, ale udało im się wymusić zgodę na skorzystanie z jego służbowego telefonu. Dzwonili po "wszystkich świętych" z partii. I w końcu ktoś kazał temu człowiekowi sprzedać im benzynę bez kartek - opowiadał profesor.

Porażki go nie zniechęcały

W rozmowie z Janem Osieckim prof. Religa mówił też o tym, że porażki nigdy go nie zniechęcały. - Drugi pacjent, o którym myśleliśmy, ze będzie naszym wielkim sukcesem, bo przeżył ponad trzydzieści dni, zmarł z powodu złej immunosupresji. Stosując model angielski, nie wiedząc o tym, przesadziliśmy z dawkami cyklosporyny i pacjent dostał grzybicy. Wtedy zacząłem się wycofywać z tych końskich dawek leków immunosupresyjnych (osłabiających mechanizmy odpornościowe organizmu, by nie dopuścić do odrzucenia obcego organu - red.) - wspominał.

Jak tłumaczył, gdy wraz z zespołem doszli do wniosku, że powikłania które wystąpiły u drugiego pacjenta to wina niedziałania układu odpornościowego, stwierdzili że za wszelką cenę nie mogą dopuścić do powstania podobnych powikłań u kolejnych pacjentów. - A jedynym możliwym działaniem było zmniejszenie dawek cyklosporyny. Ustaliliśmy je na podstawie oceny klinicznej pacjentów. I tak wprowadziliśmy dawkę immunosupresji, która jest stosowana do dziś - wspominał profesor.

Prof. Religa o porażkach i sukcesach
Prof. Religa o porażkach i sukcesacharchiwum Jana Osieckiego

"Wolałbym nagłą śmierć, chyba umrę na nowotwór"

W wywiadzie-rzece z Janem Osieckim prof. Religa mówił także o swojej chorobie. - Na pewno wiem o tej chorobie więcej niż przeciętny człowiek. Może dlatego zareagowałem specyficznie. Umówiłem się z żoną na obiad w chińskiej restauracji. Powiedziałem, że mam guz płuca. Kiedy usłyszałem wyniki z ust profesora Tadeusza Orłowskiego i profesora Kazimierza Roszkowskiego, po prostu zapytałem: "No, to kiedy operacja?" - wspominał.

Jak dodał, jego matka miała nowotwór wątroby, w związku z czym był w grupie podwyższonego ryzyka. - Ojciec zmarł znacznie później, nagle, na serce. Zaburzenie rytmu. Piękna śmierć, bo chyba w ogóle nie cierpiał. Po prostu nagle stracił przytomność i koniec. Wolałbym mieć taką śmierć, chyba jednak umrę na nowotwór - powiedział profesor.

Prof Religa: tak długo jak będę mógł, to będę walczył
Prof Religa: tak długo jak będę mógł, to będę walczyłarchiwum Jana Osieckiego

Autor: Klaudia Derebecka//kdj / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"W koalicji 15 Października w trakcie wyborów obowiązuje zasada przyjaznej konkurencji, bez wrogości i bez lekceważenia" - napisał premier Donald Tusk, komentując decyzję Szymona Hołowni o starcie w wyborach prezydenckich.

Donald Tusk komentuje decyzję Szymona Hołowni. "Bez wrogości i bez lekceważenia"

Donald Tusk komentuje decyzję Szymona Hołowni. "Bez wrogości i bez lekceważenia"

Źródło:
TVN24, PAP

Prokuratura Okręgowa w Katowicach zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie ucieczki Sebastiana M. z Polski. Śledczy będą badać kwestię poplecznictwa polegającego na pomocy w ucieczce z kraju i udzielaniu podejrzanemu pomocy finansowej. Za to przestępstwo polski Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia. Mężczyzna jest ścigany po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Kto pomógł Sebastianowi M.? Prokuratura wszczyna nowe śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

Siły rosyjskie zaatakowały Kupiańsk w obwodzie charkowskim i próbowały wkroczyć do miasta - poinformował w środę wieczorem ukraiński projekt DeepState, monitorujący sytuację na froncie. Niektórzy żołnierze rosyjscy byli przebrani w ukraińskie mundury. Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych mówi o zbrodni wojennej.

Przebrali się za Ukraińców, zaatakowali miasto. "Zbrodnia wojenna"

Przebrali się za Ukraińców, zaatakowali miasto. "Zbrodnia wojenna"

Źródło:
NV, tvn24.pl

PKB Polski w trzecim kwartale 2024 roku wzrósł o 2,7 procent rok do roku wobec 3,2 procent w drugim kwartale - wynika z wstępnego szacunku GUS. W ujęciu kwartał do kwartału PKB w trzecim kwartale spadł o 0,2 procent.

Polska gospodarka wyhamowała. Najnowsze dane

Polska gospodarka wyhamowała. Najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

- Rywalizacja o najważniejsze nominacje w nowej administracji amerykańskiej to naprawdę walka buldogów pod dywanem - powiedział w TVN24 były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych Marek Magierowski. Gość "Rozmowy Piaseckiego" przyznał, że ma "mieszane uczucia" w związku z ogłoszonymi już nominacjami. Obszernie komentował kilka z nich.

Były ambasador w USA o "walce buldogów". Ocenia nominacje Trumpa

Były ambasador w USA o "walce buldogów". Ocenia nominacje Trumpa

Źródło:
TVN24

- Nie ma podpisu pod moją dymisją przez pana prezydenta - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marek Magierowski. Były ambasador Polski w USA wypowiedział się na temat sporu o ambasadorów na linii prezydent - rząd.

Magierowski: obie strony powinny zrobić przynajmniej jeden krok do tyłu

Magierowski: obie strony powinny zrobić przynajmniej jeden krok do tyłu

Źródło:
TVN24

"Długo oczekiwana" baza tarczy antyrakietowej z "systemem obrony powietrznej najwyższej klasy". Światowe media donoszą o otwarciu nowej amerykańskiej bazy w Redzikowie, pisząc między innymi o genezie jej powstania.

Światowe media o otwarciu bazy w Redzikowie. "Długo oczekiwana", "najwyższej klasy"

Światowe media o otwarciu bazy w Redzikowie. "Długo oczekiwana", "najwyższej klasy"

Źródło:
Reuters, The Independent, iROZHLAS.cz, dpa, Al-Dżazira, Newsweek, Barron's, tvn24.pl

Dwa tygodnie po tragicznych powodziach Hiszpania znów jest paraliżowana przez ulewy. Najtrudniejsza sytuacja wystąpiła w prowincji Malaga, gdzie ewakuowano ponad 4200 osób. Pod wodą znalazły się ulice, wstrzymany został ruch pociągów, szkoły odwołały lekcje.

Ulice pełne wody, zamknięte szkoły. Tysiące ewakuowanych w Maladze

Ulice pełne wody, zamknięte szkoły. Tysiące ewakuowanych w Maladze

Źródło:
El Mundo, El Pais, tvnmeteo.pl

Sześć osób zostało poszkodowanych w wypadku autobusu na autostradzie A2 w miejscowości Kalenice w powiecie łowickim (Łódzkie). Pojazdem podróżowało 11 pasażerów. Autostrada w kierunku Poznania jest już w pełni przejezdna.

Autobus wpadł do rowu i przewrócił się na bok. Są poszkodowani

Autobus wpadł do rowu i przewrócił się na bok. Są poszkodowani

Źródło:
tvn24.pl

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa apeluje o ostrożność w sprawie środków do zwalczania gryzoni. Po kolejnej tragedii, w której umiera dziecko, pytamy o stosowanie i zagrożenie ze strony tych chemikaliów, jak się okazuje, śmiertelnie groźnych szczególnie dla najmłodszych. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Wygląda jak cukierki, źle zastosowany prowadzi do śmierci". Apele o ostrożność

"Wygląda jak cukierki, źle zastosowany prowadzi do śmierci". Apele o ostrożność

Źródło:
TVN24

Jest mało prawdopodobne, aby Melania Trump przeniosła się do Waszyngtonu na stałe w czasie pełnienia przez nią funkcji pierwszej damy - podało CNN, powołując się na swoje liczne źródła.

"Mało prawdopodobne". CNN o obecności Melanii Trump w Białym Domu

"Mało prawdopodobne". CNN o obecności Melanii Trump w Białym Domu

Źródło:
CNN
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium

Na świecie już ponad 800 milionów dorosłych ma cukrzycę - szacują naukowcy na łamach "The Lancet". Według nich liczba ta podwoiła się w ciągu ostatnich trzydziestu lat. W dodatku ponad połowa z chorych powyżej 30. roku życia nie otrzymuje odpowiedniego leczenia - wskazują badacze.

Ilu ludzi choruje na cukrzycę? Nowe alarmujące dane

Ilu ludzi choruje na cukrzycę? Nowe alarmujące dane

Źródło:
Reuters, Guardian, gov.pl, tvn24.pl

Grupa państw BRICS zaoferowała Turcji status kraju partnerskiego - oznajmił minister handlu tego kraju Omer Bolat, cytowany przez agencję Reutera. Turcja jest członkiem NATO, ubiega się także o członkostwo w Unii Europejskiej. BRICS to sojusz takich państw jak Rosja, Chiny czy Brazylia.

Turcja czeka na zaproszenie do BRICS, jest "proces przejściowy"

Turcja czeka na zaproszenie do BRICS, jest "proces przejściowy"

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

Na trzy miesiące trafił do aresztu burmistrz świętokrzyskich Radoszyc. Dzień wcześniej zatrzymało go CBA. Usłyszał sześć zarzutów związanych z przyjęciem korzyści majątkowej oraz jeden związany z przywłaszczeniem cudzego utworu. W kwietniu CBA zatrzymało wiceburmistrza oraz dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczyło wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych. 

Burmistrz Radoszyc w areszcie. Prokuratura: sześć zarzutów związanych z przyjęciem korzyści majątkowej

Burmistrz Radoszyc w areszcie. Prokuratura: sześć zarzutów związanych z przyjęciem korzyści majątkowej

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek około południa Łukasz Ż. zostanie przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Dziś przywiozą go do Polski

Ekstradycja Łukasza Ż. Dziś przywiozą go do Polski

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Co najmniej 23 dzieci, które kupowały przekąski w lokalnych sklepach spaza, zmarło w ciągu ostatnich miesięcy w Republice Południowej Afryki. Śledczy ustalili, co było przyczyną ich śmierci. Pojawiły się głosy, aby wprowadzić w kraju stan wyjątkowy.

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Dzieci kupowały w lokalnych sklepach. Wiedzą, co je zabiło

Źródło:
PAP

Najwyższa emerytura w Polsce wynosi 48,7 tysiąca złotych i pobiera ją mężczyzna, którego staż pracy to 67 lat - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Najniższa wypłacana kwota przez ZUS to 2 grosze. Świadczenie poniżej emerytury minimalnej otrzymuje ponad 456 tysięcy osób.

Najwyższe i najniższe emerytury w Polsce. ZUS podał najnowsze dane

Najwyższe i najniższe emerytury w Polsce. ZUS podał najnowsze dane

Źródło:
PAP

Władze Florencji zdecydowały o wprowadzeniu nowych zakazów i ograniczeń w ramach walki z nadmierną turystyką. Plan ma 10 punktów. Na celowniku znalazły się między innymi skrytki, w których gospodarze apartamentów na wynajem umieszczają klucze przed przyjazdem gości.

Włoskie miasto wprowadza dotkliwe ograniczenia dla turystów. Dziesięć punktów

Włoskie miasto wprowadza dotkliwe ograniczenia dla turystów. Dziesięć punktów

Źródło:
CNN, tvn24.pl

W środę w pomorskim Redzikowie oficjalnie otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Polityczny aspekt w tej sprawie jest taki, że zakorzeniła się głęboka obecność Stanów Zjednoczonych na terytorium Polski - podkreślił w "Faktach po Faktach" w TVN24 doradca szefa MON generał Mieczysław Bieniek. Komentował również reakcję Kremla.

"Stały fragment gry". Generał Bieniek o reakcji Kremla

"Stały fragment gry". Generał Bieniek o reakcji Kremla

Źródło:
TVN24

Konfiskata samochodu lub dożywotnia utrata prawa jazdy za kierowanie auta z zakazem. Nielegalne wyścigi przestępstwem - MSWiA chce zaostrzenia przepisów ruchu drogowego i dopisuje do listy zmian kolejne pomysły. Kolejne, bo inne resorty już zapowiedziały ograniczenie redukcji punktów karnych, obligatoryjne zabieranie prawa jazdy za zbyt szybką jazdę poza terenem zabudowanym. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Plaga nielegalnego prowadzenia samochodu". MSWiA chce zmian przepisów

"Plaga nielegalnego prowadzenia samochodu". MSWiA chce zmian przepisów

Źródło:
TVN24

Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, zaproponował debatę liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni, który ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich.

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Sławomir Mentzen: proponuję Szymonowi Hołowni debatę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie żyje znany rosyjski szef kuchni i krytyk Kremla Aleksiej Zimin. Ciało mężczyzny znaleziono w mieszkaniu w Belgradzie i przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej w celu zbadania okoliczności jego śmierci. O sprawie poinformowała serbska redakcja BBC, która cytuje komunikat MSW Serbii.

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Znany kucharz i krytyk Kremla Aleksiej Zimin znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl