Ten mały miał pecha - nie w słońcu Afryki, a w samym środku mroźnej zimy na polskim wybrzeżu na świat przyszedł wielbłąd. To o tyle niecodzienne wydarzenie, że zwykle zwierzęta te rodzą się latem.
Maluch urodził się w w gdańskim zoo. Jak zapewniają pracownicy ogrodu zoologicznego, rozwija się świetnie, pije mleko matki i ma już za sobą pierwsze zimowe przechadzki.
Opiekunowie troszczą się, żeby miał na swoim legowisku pod dostatkiem siana i słomy. Jedynym jak na razie zmartwieniem pracowników ogrodu zoologicznego jest znalezienie imienia dla małego wielbłąda.
- Nam jest zimno, jak na to patrzymy, a maleństwo się świetnie rozwija. Nasza rola jest taka, aby tylko dawać dużo słomy i siana tam gdzie leży, żeby miał cieplej - opowiada dyrektor gdańskiego zoo Michał Targowski.
Źródło: TVN24; RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24