Pewna mieszkanka Warszawy zgłosiła policji kradzież... pralki. Krótkie dochodzenie wykazało, że na urządzenie połasił się 28-letni syn właścicielki. Paweł S. policjantom tłumaczył, że musiał spłacić długi za narkotyki. Teraz może trafić do więzienia nawet na 5 lat - i za kradzież, i za posiadanie środków odurzających.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa