- Nie widzę trendu spadkowego w sondażach. Widziałem wyniki, są różne - oświadczył Grzegorz Napieralski odrzucając tym samym wyniki czterech pracowni według których poparcie dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej spada. W kwestii możliwych koalicji stwierdził, że "być może warto rozmawiać z PO" natomiast współpracy z PiS sobie "nie wyobraża".
- Powiedzieliśmy wprost już wielokrotnie, że PiS ma swój program, a on w mojej ocenie jest nastawiony na przeszłość i rozliczanie. A SLD ma program nastawiony na przyszłość, na otwartość, na politykę zagraniczną na wschód i na zachód i żeby polityka była bardziej spokojna a nie agresywna - wyliczał lider SLD tłumacząc dlaczego ewentualna koalicja rządowa jego partii z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego nie wchodzi w grę. - Nie wyobrażam sobie takiej koalicji - podkreślił Napieralski.
Przewodniczący nie wyklucza jednak współpracy z Platformą Obywatelską. - Pamiętam taki czas, kiedy Donald Tusk powiedział, że jak przegra (wybory - red.) to nie będzie się starał tworzyć rządu i pójdzie do opozycji. To oczywiście było sprytne zagranie żeby zmobilizować własny elektorat, natomiast to też taka dezercja. Jeżeli Tusk przegra te wybory, to przegra je on i jego rząd, a nie Platforma Obywatelska, dlatego być może warto rozmawiać z PO - stwierdził Grzegorz Napieralski.
Grzegorz Napieralski koalicyjnych rozmów z PO nie odrzuca
Spadające poparcie? Jakie spadające poparcie?
Przewodniczący SLD pytany o spadające poparcie w sondażach dla jego partii stwierdził, że "nie widzi trendu spadkowego". Jego zdaniem wyniki badań za każdym razem są różne, a według tych, zleconych przez jego ugrupowanie, Sojusz za każdym razem osiąga kilkanaście proc. głosów. - Sześć lat temu dostaliśmy przed wyborami 4 procent poparcia. A potem te wyniki zostały nad urną zweryfikowane i dostaliśmy 11 proc. głosów - przypomniał Napieralski.
Przewodniczący stwierdził też po raz kolejny, że jeśli komuś zwolenników odbiera Janusz Palikot, to jest to Platforma Obywatelska. - To Tuskowi sprawdza się najczarniejszy scenariusz - ocenił Napieralski. - Jeszcze niedawno miało nie być SLD, a jednak udało nam się obronić elektorat - zakończył lider SLD.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24