"Może powołać nieposłusznych medyków w kamasze?"

Aktualizacja:
Lekarzom, po słowach Tuska, jest przykro
Lekarzom, po słowach Tuska, jest przykro
TVN24
Lekarzom, po słowach Tuska, jest przykroTVN24

– Panie premierze, po co zastanawiać się nad konsekwencjami? Może skorzystać z rady Ludwika Dorna i powołać wszystkich nieposłusznych medyków "w kamasze". Tylko co dalej? Bo pacjenci nie mogą czekać - powiedział wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie Krzysztof Radkiewicz. W ten sposób odniósł się do słów Donalda Tuska, który zagroził, że "lekarze, którzy będą zachowywali się niegodnie będą podlegali konsekwencjom".

Pan premier zamiast reagować na ten list tak, by rozpoznać problem, to grozi nam. Zamiast załatwić sprawę i posprzątać problem, który został stworzony jeszcze za czasów pani minister Kopacz, usiłuje teraz doktrynalnie, stać na takiej pozycji, że "niezależnie od tego czy mam rację i nieważne kto co mówi, ja rację mam zawsze" Jacek Krajewski, prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie

Jednak, jak ocenił, rząd zamiast zajmować się naprawianiem sytuacji, próbuje lekarzom "zagrozić, przestraszyć". - A tak naprawdę, my cały czas apelujemy o to, żeby rząd znalazł narzędzia do tego, żebyśmy mogli wypełnić obowiązki, które się na nas zrzuca - tłumaczył prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Dodał, że ponieważ takich narzędzi lekarzom się nie daje, to nie są oni w stanie zrealizować nałożonych na nich obowiązków "nie poświęcając czasu, który mają dla pacjenta". - W tym momencie sytuacja staje się co najmniej kuriozalna - podsumował Krajewski. - Pan premier zamiast reagować na ten list tak, by rozpoznać problem, to grozi nam. Zamiast załatwić sprawę i posprzątać problem, który został stworzony jeszcze za czasów pani minister Kopacz, usiłuje teraz doktrynalnie, stać na takiej pozycji, że "niezależnie od tego czy mam rację i nieważne kto co mówi, ja rację mam zawsze". Nieprawda, pan premier i pan minister nie mają racji. Nie dają lekarzom narzędzi do tego, żeby normalnie pracować i zajmować się pacjentami - ocenił prezes.

"Nieposłusznych medyków w kamasze"

Lekarze i pracodawcy z FPZ uważają ponadto, że "autoreklama ministra (Bartosza - red.) Arłukowicza, podkreślającego swoje heroiczne boje z koncernami farmaceutycznymi i szermującego obniżkami cen leków, ma służyć zatuszowaniu nieudolności twórców ustawy, której realizacja od dawna budzi wątpliwości". Obawiają się również, że mają partycypować w "szczodrości ministra, gdyż nie mogąc sprawdzić uprawnień pacjentów do refundacji - będą karani finansowo".

- Nie pierwsza to ekipa rządząca i nie pierwsza partia, która usiłuje grozić lekarzom, gdy odmawiają oni realizowania bzdurnych i godzących w dobro pacjenta przepisów – mówi wiceprezes FPZ Krzysztof Radkiewicz. – Panie premierze, po co zastanawiać się nad konsekwencjami? Może skorzystać z rady Ludwika Dorna i powołać wszystkich nieposłusznych medyków "w kamasze" Tylko co dalej? Bo pacjenci nie mogą czekać - dodaje Radkiewicz.

W 2005 r., podczas protestów lekarzy ówczesny szef MSWiA mówił: "Jeżeli wystąpi i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy w kamasze".

Nie zamierzają "zachowywać się niegodnie"

Także szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel powiedział, że jego zdaniem szef rządu w ogóle nie zapoznał się ze stanowiskiem lekarzy i "wyrobił sobie fałszywe wyobrażenie o tym, czego się domagają". Według Bukiela, premier ignoruje postulaty lekarzy i nie jest zainteresowany rozwiązaniem problemu przepisów dot. wypisywania recept na leki refundowane.

Bukiel zapewnił, że medycy nie zamierzają "zachowywać się niegodnie". - My nie chcemy utrudniać życia pacjentom, ale je ułatwić poprzez to, że będziemy poświęcali więcej czasu na ich leczenia, a nie na biurokrację, którą narzuca nam państwo, a jednocześnie nie daje odpowiednich narzędzi. Nie jesteśmy żadnym elementem wywrotowym. Kolejny raz apeluję do premiera, by się z nami spotkał i zapoznał z naszymi postulatami - dodał.

My nie chcemy utrudniać życia pacjentom, ale je ułatwić poprzez to, że będziemy poświęcali więcej czasu na ich leczenia, a nie na biurokrację, którą narzuca nam państwo, a jednocześnie nie daje odpowiednich narzędzi. Nie jesteśmy żadnym elementem wywrotowym szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel

W piątek Bukiel ogłosił, że co najmniej kilkanaście tysięcy lekarzy, m.in. z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Zielonogórskiego, nie będzie od nowego roku określało na receptach poziomów odpłatności za lek.

Lekarze protestują

Medycy protestują przeciwko przepisom ustawy refundacyjnej (która wchodzi w życie w niedzielę) przewidującym, że lekarze błędnie wypisujący recepty będą zobowiązani do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Ma być tak w przypadku wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych. Lekarz będzie też ponosił odpowiedzialność finansową w przypadku, gdy na recepcie wpisze niewłaściwy poziom refundacji leku.

Sprzeciwiają się także rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia określającemu sposób i tryb wystawiania recept i oraz nakładającemu na lekarzy obowiązek określania na recepcie poziomów odpłatności leków: B - bezpłatne, R - ryczałt, 30 proc., 50 proc., 100 proc. Lekarze sprzeciwiają się też wymogowi wpisywania na recepcie kodów uprawnień pacjenta do refundacji leków.

Nowa lista refundacyjna

Nowa lista leków refundowanych wchodzi w życie w niedzielę. Medykamenty po raz pierwszy będą miały stałe ceny i marże. Według ekspertów zmiany w terapii mają dotyczyć setek tysięcy pacjentów. Firmy farmaceutyczne nie będą mogły udzielać rabatów, a apteki wprowadzać promocji. Zakaz ten nie dotyczy leków, które nie są finansowane przez państwo. Medykamenty refundowane będą sprzedawane tylko w aptekach, które podpisały umowę z NFZ.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę refundacyjną 23 grudnia. Wywołała ona wiele kontrowersji, w piątek resort skorygował ją - dopisano m.in. leki stosowane po przeszczepach, w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, paski do glukometrów. Zgodnie z ustawą refundacyjną, ma ona być aktualizowana co dwa miesiące.

Eksperci informują, że na nowej liście zabrakło ponad 800 leków, które do tej pory były refundowane. Podkreślają, że za niektóre leki, np. ważne produkty stosowane w onkologii, pomimo kolejnych zmian na liście refundacyjnej, pacjenci nadal zapłacą więcej niż w 2011.

ZOBACZ LISTĘ LEKÓW REFUNDOWANYCH

Źródło: TVN24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letnich chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią. W części kraju na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami, które będą ograniczać widzialność.

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

1036 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nie milkną echa zmasowanego ataku na obiekty energetyczne Ukrainy, jaki w nocy z wtorku na środę dokonała Rosja. Prezydent USA Joe Biden określił go jako "skandaliczny". Drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyły skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim, który jest jednym z największych w Rosji. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium