- Moja mądrość życiowa mówi mi, że jeśli ktoś z Warszawy przebił się na 64. uczelnię w rankingu światowym, to ma wystarczająco w sobie ambicji, determinacji i umiejętności, że administracja państwowa powinna się taką osobą zainteresować - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz.
Minister tłumaczył w ten sposób, dlaczego w swoim ministerstwie zatrudnia bardzo młodych doradców. Jak pisaliśmy, 23-latek i 21-latek doradzają ministrowi spraw wewnętrznych Bartłomiejowi Sienkiewiczowi. Są członkami jego gabinetu politycznego, którego zadaniem jest przygotowywanie strategii politycznej i wytycznych dla działań ministra, a także nadzór nad pracami poszczególnych komórek resortu.
Zdolny i ambitny
Sienkiewicz podkreślił, że "jeśli jest możliwość ściągnięcia (młodego zdolnego) na chwilową pracę po to, żeby nauczył urzędników ministerstwa obsługi portali społecznościowych, to należy to zrobić". - Będę to robił w sposób systemowy - zapowiedział minister.
I dodał: - Chciałbym uruchomić taki program adresowany nie tylko do młodych ludzi w Polsce, ale też na uczelniach zachodnich. Żeby ich zainteresować pracą w administracji państwowej i pokazać, że to jest praca, o którą warto się ubiegać. My potrzebujemy młodych, zdolnych, ambitnych. To jest przyszłość tego kraju - ocenił.
Wyławiać najlepszych
Szef MSW tłumaczył też, w jaki sposób takie młode osoby trafiają do resortu. - To jest osoba, która będąc jeszcze w liceum zorganizowała szereg festiwali, była w środowisku liceów warszawskich dość znanym animatorem życia publicznego, już wtedy się wybijała. Kiedy dowiedziałem się, że jest studentem na King's College napisałem do niego. Nie znałem go osobiście, pierwszy raz zobaczyłem go w ministerstwie - opowiadał Bartłomiej Sienkiewicz.
- Napisałem, czy byłby skłonny przyjąć to traktując jako rodzaj eksperymentu. Wiem, że ten eksperyment - mimo głosów krytyki - wyszedł. Dlatego chciałbym w o wiele większym stopniu korzystać z ludzi studiujących za granicą oraz udoskonalić praktyki, które odbywają się w ministerstwie. By można było wyławiać najlepszych - stwierdził minister.
Autor: mn/iga/zp / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPRM