Na prezydenckiej gali nie będzie ani Lecha Wałesy, ani arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Powód? Obaj nie dostali zaproszenia. - Szkoda, bo miałem ochotę zatańczyć z panią Kaczyńską - komentuje były prezydent.
- Naprawdę, bez żadnych żartów, miałem ochotę zatańczyć z panią Kaczyńską. Ale to nie mnie pytajcie o bal - ucina Lech Wałęsa. Także abp. Gocłowski nie chce komentowac, dlaczego Lech Kaczyński nie zaprosił go na galę z okazji 90 rocznicy odzyskania niepodległosci.
"Nie sądzę, żeby pan prezydent chciał mnie prosić"
- Nie mam zaproszenia, więc nie pojadę. Nie sądzę, żeby pan prezydent zamierzał mnie prosić na tego typu spotkania – stwierdził.
Według arcybiskupa źle się stało, że obchody 90-lecia odzyskania niepodległości zdominowały "nieistotne problemy". - Jest powód, żeby się pochylić nad historią tych 90 lat, ale nie w kłótniach czy dyplomatycznych nieuzasadnionych reakcjach. Lepiej by było spotkać się i ucieszyć tym co mamy: wolnością, o której moje pokolenie marzyło przez 50 lat – uważa.
"Wałęsa powinien być zaproszony na pierwszym miejscu"
Abp Gocłowski żałuje też, że Lech Kaczyński nie zaprosił na galę Lecha Wałęsy. - Pan Wałęsa powinien być zaproszony na pierwszym miejscu, jako pierwszy z ważnych, ze względu na rolę, jaką odegrał przed 20 prawie laty – stwierdził.
Zdaniem hierarchy polscy politycy powinni wznieść się ponad osobiste animozje i "nie robić tragedii z drobiazgów". - Bez zgody Rzeczpospolita nie może normalnie funkcjonować i dlatego szkoda, że Wałęsa jest w sposób spektakularny pomijany – uważa arcybiskup. – Bo mamy prawo, by przeżywać rocznicę nie w klimacie niechęci, ale zgody, która jest sprawą fundamentalną – dodał.
Abp Tadeusz Gocłowski, gdański arcybiskup senior, w latach 1988-1989 uczestniczył w rozmowach w Magdalence. W 2005 roku podczas kampanii prezydenckiej udzielił ślubu ówczesnemu kandydatowi na prezydenta – Donaldowi Tuskowi. Jest też jednym z biskupów sprzeciwiających się o. Tadeuszowi Rydzykowi. Według niego episkopat powinien poprosić Watykan o odwołanie go z funkcji dyrektora Radia Maryja.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24