Co takiego się stało, że tegoroczni maturzyści nieoczekiwanie polubili matematykę i chcą ją zdawać na egzaminie dojrzałości? Według nauczycieli, uczniowie po prostu poszli po rozum do głowy.
Nieoczekiwanie, tegoroczni krakowscy maturzyści polubili matematykę – pisze "Dziennik Polski".
Jeszcze w ubiegłym roku na maturze pod Wawelem królowały geografia i wiedza o społeczeństwie. Tę pierwszą zdawało ponad 38 procent maturzystów, na WOS zdecydowało się 28 procent. W tym roku rekordy popularności nadal bije geografia.
Nie bez znaczenia może być opublikowanie prognozy, że w najbliższych latach na rynku pracy w Polsce zabraknie około 70 tysięcy inżynierów. Ludzie z wykształceniem politechnicznym łatwo więc znajdą pracę i będą mogli liczyć na wysokie zarobki. prof. Leszek Mikulski, prorektor Politechniki Krakowskiej
"Po studiach inżynierskich łatwiej znaleźć pracę"
Chce ją zdawać niemal co drugi maturzysta. Natomiast miejsce WOS-u nieoczekiwanie zajęła matematyka, na którą zdecydowało się 2774, czyli 26,2 proc. wszystkich uczniów.
- Do uczniów w końcu dotarło, że po studiach inżynierskich łatwiej znaleźć pracę niż po skończeniu kierunku humanistycznego – mówi "Dziennikowi Polskiemu" Małgorzata Kulesza, wicedyrektorka XIII LO w Krakowie.
Podobnego zdania jest prof. Leszek Mikulski, prorektor Politechniki Krakowskiej ds. studenckich. - Nie bez znaczenia może być opublikowanie prognozy, że w najbliższych latach na rynku pracy w Polsce zabraknie około 70 tysięcy inżynierów. Ludzie z wykształceniem politechnicznym łatwo więc znajdą pracę i będą mogli liczyć na wysokie zarobki – twierdzi profesor.
Źródło: "Dziennik Polski", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24