Serca pana Dariusza na jakiś czas stanęło. Mężczyzna przeżył, ale jest kompletnie sparaliżowany. Teraz, dzięki pomocy maszyny, która reaguje na ruch jego oczu, może porozumiewać się ze światem.
Jak mężczyzna steruje maszyną? Umożliwia mu to specjalny program, zintegrowany z kamerą. To ona bada każdy ruch jego gałki ocznej. Za pomocą wzroku, może wybierać na ekranie obrazy lub litery. Program składa je w słowa i czyta.
To jest im potrzebne
Jak zapewniają specjaliści, urządzenia takie są niezwykle potrzebne osobom sparaliżowanym. - Nam, ludziom na zewnątrz wydaje się, że jak my położymy chorego w ładnym miejscu, to już wszystkie potrzeby są załatwione. Nic podobnego. On po prostu potrzebuje kontaktu - mówi o potrzebach osoby dotkniętej paraliżem Grażyna Śmiarowska, dyrektor Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Toruniu.
Podczerwnień odbita w oku
Maszyna, która od trzech miesięcy stoi w toruńskim Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym, powstała w Niemczech. Ale niedługo na rynku ma pojawić się polska wersja, zaprojektowana przez pracowników Politechniki Gdańskiej. Ma być i tańsza i dokładniejsza.
Źródło: Fakty TVN