Niezależność Najwyższej Izby Kontroli traktuję priorytetowo i będę ją bronił wszelkimi dostępnymi prawnie środkami - ogłosił przed siedzibą NIK Marian Banaś. W środę Centralne Biuro Antykorupcyjne weszło do siedziby Izby i przeszukało mieszkania należące do Banasia. Prezes NIK ocenił te działania jako "bezprawne" i podkreślił, że oczekuje "niezwłocznego spotkania z marszałek Sejmu Elżbietą Witek". Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka przekazał, że marszałek zaprosiła Banasia wraz z kierownictwem Izby na spotkanie, które zostało zaplanowane na piątek.
W środę, na zlecenie prokuratury w Białymstoku, funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukania w 20 miejscach na potrzeby śledztwa dotyczącego między innymi podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Banasia. Po południu CBA weszło także do siedziby NIK.
Prokuratura Regionalna w Białymstoku prowadzi śledztwo w sprawie prezesa NIK od grudnia ubiegłego roku.
Banaś: stanowczo sprzeciwiam się naruszeniu konstytucyjnej niezależności NIK
W czwartek po południu Marian Banaś wygłosił przed siedzibą NIK krótkie oświadczenie, w którym ocenił działania prokuratury w Białymstoku oraz funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Określił je jako "bezprawne". Podkreślił, że w sprawie przeszukań oczekuje "niezwłocznego spotkania z marszałek Sejmu Elżbietą Witek".
- Jako prezes NIK stanowczo sprzeciwiam się naruszeniu konstytucyjnej niezależności Najwyższej Izby Kontroli. Niezależność Najwyższej Izby Kontroli traktuję priorytetowo i będę ją bronił wszelkimi dostępnymi prawnie środkami - oświadczył.
Banaś zapytany przez dziennikarzy TVN24 o to, czy zamierza złożyć w tej sprawie skargę, odpowiedział twierdząco: - Będzie skarga. Złożymy skargę na działania prokuratury i CBA.
Dodał, że zostanie ona przesłana zarówno w formie prywatnej, jak i w imieniu prezesa NIK.
Szef CIS: spotkanie szefa NIK i marszałek Sejmu zaplanowane na piątek
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka przekazał tego samego dnia późnym popołudniem na Twitterze, że "marszałek Sejmu zaprosiła dziś prezesa NIK wraz z kierownictwem Izby na spotkanie". "Jest zaplanowane na piątek o godzinie 11.30 w Sejmie - dodał.
"Dobrze, że pani marszałek odpowiada na apel prezesa Banasia"
Planowane spotkanie komentował w rozmowie z TVN24 poseł Tomasz Trela z Lewicy. Jego zdaniem "dobrze, że pani marszałek odpowiada na apel prezesa Banasia".
- Myśmy dzisiaj ten apel poszerzyli jako Lewica, ponieważ poprosiliśmy, aby w tym spotkaniu również uczestniczyła opozycja - powiedział. Ocenił także, że "to, co się wyrabia w prokuraturze, to co się wyrabia w Najwyższej Izbie Kontroli, to woła trochę o pomstę do nieba". - Rano wchodzą do mieszkań Banasia, a popołudniu Banaś wchodzi do Prokuratury Krajowej. Służby bawią się w najlepsze - wskazywał poseł.
- Może dobrze by było, żeby pan Marian Banaś zapoznał ze swoją sytuacją także opozycję, aby każdy miał wyrobiony pogląd i może wspólnie udałoby się podjąć takie działania, aby pan prezes Banaś natychmiast przestał pełnić funkcję prezesa - dodał Trela.
Przypomniał, że Lewica ma wniosek o Trybunał Stanu dla szefa NIK i ocenił, że takie spotkanie to "byłaby też dobra okoliczność, żeby pani marszałek symboliczny podpis na tym wniosku również złożyła".
Pytany, w jakim formacie miałoby się odbyć spotkanie z opozycją, odparł, że "mógłby to być Konwent Seniorów". - To jest dość powszechna praktyka przed każdym posiedzeniem Sejmu - dodał Trela.
Smoliński: mogą wystąpić do pana prezesa, być może będzie chciał się z nimi spotkać
Poseł PiS Kazimierz Smoliński ocenił, że "Najwyższa Izba Kontroli to jest organ konstytucyjny, niewątpliwie takie spotkania mogą mieć miejsce".
- Nie wiem, o czym pani marszałek ma decydować. Pani marszałek przecież nie decyzuje o działaniach służb. Ani służb specjalnych, ani prokuratury, a już w ogóle sądów - dodał. Przekonywał też, że "na razie nic nie wiemy, żeby jakikolwiek działania (służb - przyp. red.) były niezgodne z prawem". - Uważam że one wszystkie są zgodne z prawem - dodał.
Pytany o postulat Lewicy, by zorganizować takie spotkanie w szerszym gronie, odparł, że "nie wie, jaki był wniosek pana prezesa", czy chciał się spotkać z konwentem, z prezydium, czy z panią marszałek".
- Chyba pismo było do pani marszałek, więc pani marszałek się spotka. Jeżeli chcą pozostali członkowie Konwentu Seniorów czy też prezydium, mogą wystąpić do pana prezesa, być może będzie chciał się z nimi spotkać - powiedział Smoliński.
W środę Marian Banaś wystosował pismo do Elżbiety Witek. Ocenił w nim między innymi, że "działanie organów ścigania jest bez precedensu bowiem oznacza możliwość naruszenia niezależności konstytucyjnego, naczelnego organu kontroli państwowej".
"Zwracam się też do Pani Marszałek o podjęcie stosownych działań w tej sprawie. Zaznaczam, że nie jest moją intencją utrudnianie postępowania" - napisał szef NIK.
"Na koniec pragnę zauważyć, że czynności procesowe dotyczą sprawy, która nie jest bezpośrednio związana z działalnością Najwyższej Izby Kontroli. Zatem przeszukanie pomieszczeń instytucji publicznej uważam za pozbawione podstaw faktycznych i prawnych" - dodał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24