Policja poszukuje jednego z mężczyzn, który w czasie Marszu Równości w Białymstoku zaatakował i kopnął nastolatka. Chłopak według nieoficjalnych informacji portalu tvn24.pl ma złamany obojczyk. Jego rodzice złożą w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - przekazał nadkomisarz Tomasz Krupa z podlaskiej policji.
Informację, że policjanci odszukali kolejnego poszkodowanego uczestnika marszu w sobotnich zamieszkach potwierdził tvn24.pl rzecznik podlaskiej policji nadkomisarz Tomasz Krupa.
- Rodzice złożą zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Poszukujemy mężczyzny, który kopnięciem uderzył nastolatka - mówi nam rzecznik.
"Nie bój się, nic się nie stanie. Tylko tumany strzelają"
Tę scenę przemocy widać na jednym z nagrań zarejestrowanych w sobotę, podczas Marszu Równości w Białymstoku. Zza kadru słychać głos dziewczynki: - Mamo, chodź, bo ja się boję.
- Nie bój się, nic się nie stanie. Tylko tumany strzelają - uspokaja matka. - Czemu? - pyta dziewczynka, płacząc. - Bo ludzie są po prostu nietolerancyjni jedni dla drugich. Rozumiesz? Dlatego - tłumaczy matka.
Na nagraniu widać, że pobity chłopak zachowywał się spokojnie. Po uderzeniu był oszołomiony. Teraz - według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł tvn24.pl - okazuje się, że ma złamany obojczyk.
Policja szuka agresorów i publikuje ich wizerunki
Specjalnie powołany zespół śledczy w podlaskiej policji szuka osób, które na Marszu Równości łamały prawo, między innymi swoim agresywnym zachowaniem. Policjanci opublikowali wizerunki uczestników kontrmanifestacji, do których chcą dotrzeć. - Baza będzie aktualizowana o kolejne zdjęcia. Prosimy o kontakt z komendą miejską policji każdego, kto może pomóc - deklaruje nadkomisarz Krupa.
Zatrzymano już co najmniej czterech sprawców przestępstw i ponad dwudziestu sprawców wykroczeń.
Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Karol Radziszewski