Szef MON Mariusz Błaszczak wizytował poligon w Nowej Dębie, gdzie odbywają się ćwiczenia Ryś-21. - Konsekwentnie zwiększamy liczebnie Wojsko Polskie, powołujemy nowe jednostki, nowe związki taktyczne. To najlepsza odpowiedź na zagrożenia, które były, są, i będą - powiedział.
- Ponad cztery tysiące żołnierzy ćwiczy tu, na poligonie w Nowej Dębie. Chcę podkreślić, że najlepszą odpowiedzią na zagrożenia, które są - były, są i będą - jest działanie, którego celem jest wzmacnianie zdolności obronnych Wojska Polskiego i bezpieczeństwa Rzeczpospolitej - mówił Mariusz Błaszczak na poligonie w Nowej Dębie, gdzie odbywają się ćwiczenia Ryś-21.
Jak dodał, "tak się konsekwentnie dzieje: od 2018 roku jest formowana 18. Dywizja zmechanizowana, żelazna dywizja, która operuje na wschód od Wisły". - Swoje zadania wypełnia 16. Dywizja zmechanizowana. Ćwiczenia polegające na przerzucie żołnierzy z zachodu na wschód to kolejny element pokazujący interoperacyjność poszczególnych związków taktycznych Wojska Polskiego - mówił szef MON. Dodał, że w ćwiczeniach biorą również żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Błaszczak o "najlepszym i jedynym rozwiązaniu"
- Konsekwentnie zwiększamy liczebnie Wojsko Polskie, powołujemy nowe jednostki, nowe związki taktyczne - podkreślił minister. - Nasi sąsiedzi w pewien sposób testują układ odpornościowy Sojuszu Północnoatlantyckiego i Polski - zaznaczył Błaszczak. - W ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego nasze wojsko jest gotowe, by zapewnić bezpieczeństwo naszej ojczyźnie - dodał.
Jak mówił, wzmacnianie Wojska Polskiego "jest najlepszym i jedynym rozwiązaniem szczególnie w kontekście agresywnej polityki prowadzonej przez Kreml, w konkteście ataku hybrydowego, który miał miejsce na polską granicę ze storny reżimu, który rządzi na Białorusi".
Błaszczak o zadaniu, które zostało wykonane na "ocenę celującą"
Szef MON mówił też, że przerzucenie ćwiczących na Podkarpaciu oddziałów z Pomorza Zachodniego odbyło się wyjątkowo sprawnie. - To nie było łatwe zadanie, ale zostało wykonane na ocenę celującą. Przerzucenie 12. Brygady zmechanizowanej z Zachodniopomorskiego oraz 7. Brygady z Pomorza można określić jako wydarzenie bez precedensu. Wcześniej rzadko były ćwiczenia związane z przerzutem Wojska Polskiego - powiedział minister obrony narodowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Darek Delmanowicz