- Kazimierz Marcinkiewicz byłby znakomitym kandydatem na prezydenta Polski w 2010 r. - oświadczył w TVN24 senator PO Jarosław Gowin, "jedynka" na krakowskiej liście Platformy, której udzielił poparcia były premier.
- Polska nie może sobie pozwolić na utratę takiego polityka, jak Kazimierz Marcinkiewicz - stwierdził Gowin. Jak dodał, były premier deklaruje, że jak znajdzie się dla niego miejsce na scenie politycznej, to wróci.
O poparciu swojej kandydatury przez Marcinkiewicza Gowin powiedział, że jest to poparcie nie dla etykietki politycznej, ale dla pewnych wartości. - Nie chcę podpierać się jego wizerunkiem - zaznaczył Gowin, zaprzeczając jednocześnie, by twarz Marcinkiewicza miała pojawić się na jego plakatach wyborczych.
Zdaniem Gowina, "wybory wygra nie ta partia, która pierwsza dobiegnie do mety, ale ta, która stworzy dobre koalicje rządowe". - PO ma większe zdolności koalicyjne niż PiS, które w ciągu ostatnich dwóch lat zdołało wszystkich skutecznie zniechęcić do współpracy - stwierdził senator. Gowin zdecydowanie odrzuca możliwość koalicji z LiD, nie ma złudzeń także co do współpracy z PiS. - Tego PiS-u, z którym ja chciałem koalicji, już nie ma: Marcinkiewicza, Sikorskiego - przyznał Gowin. - Ich miejsce zajęli politycy kierujący się zasadą "dziel i rządź". Senator powiedział natomiast, że liczy na koalicję z PSL.
Planowaną debatę Kaczyński – Kwaśniewski Gowin określił jako "gierki medialne", "nie dotyczące istoty sporu". - To będzie potyczka premiera ze zmęczonym człowiekiem mającym problemy alkoholowe - podsumował.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24