Roman Giertych wszedł w posiadanie mandoliny słynnego dziadka Donalda Tuska, Józefa. Mandolinę powiesił w centralnym miejscu salonu w domu w Łomiankach - pisze "Newsweek".
Donald Tusk dowiedział się o tym, gdy jeszcze jako polityk opozycji, przyszedł na kolację do ówczesnego wicepremiera. Ze zdziwieniem i wzruszeniem odkrył, że lider Ligi Polskich Rodzin posiada instrument należący do jego dziadka. Wymusił na gospodarzu obietnicę, że będzie o pamiątkę pieczołowicie dbał. Redakcja "Newsweeka" informuje, że nie udało jej się ustalić, w jaki sposób były wicepremier wszedł w posiadanie mandoliny, wyraża jednak nadzieję, że nie jest to poniemieckie mienie zdobyczne.
Źródło: "Newsweek"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24