Mandat zapłacisz kartą. Będą terminale w radiowozach

Będzie można płacić kartą płatniczą za mandaty w radiowozach
Będzie można płacić kartą płatniczą za mandaty w radiowozach
Źródło: tvn24

Sprawcy wykroczeń będą mogli zapłącić mandat kartą płatniczą. W lipcu w radiowozach pojawią się terminale. MSWiA zapowiada również przyspieszenie karania piratów drogowych, których nagrali inni kierowcy. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Do tej pory, gdy policja zatrzymała kierowcę, a ten przyznał się do winy, na zapłatę mandatu miał siedem dni. Pieniądze mógł przelać na konto, albo wpłacić na poczcie. Teraz kasjerami zostaną policjanci.

Jak powiedział insp. Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji, radiowozy w Polsce będą wyposażone w specjalne terminale. - Jeśli sprawca wykroczeń przyzna się do winy, będzie chciał przyjąć mandat karny, będzie mógł uiścić grzywnę za pomocą karty płatniczej - dodał.

Terminale już w lipcu

Policjanci od lat walczyli o to rozwiązanie z Zachodu. Tam policjanci od lat korzystają z terminali. - My chcemy, żeby policjanci byli na drogach, a nie wypełniali dokumenty, produkowali papierki - zaznaczył Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Pierwsze terminale mają trafić do radiowozów już w lipcu. Nowością w tym roku ma być też przyspieszenie karania piratów drogowych, których nagrali inni kierowcy. Dziś policjanci dokładnie analizują nadesłane filmy, potem często przesłuchują autorów nagrania.

Odciążenie sądów

Teraz ma być szybciej i sprawniej. Czasem ma wystarczyć tylko analiza filmu. - Jeżeli sprawa będzie jasna, prosta, oczywista, ustalimy sprawcę to zarówno on jak i świadek nie będą ciągani przed sądy. Pod warunkiem, że sprawca przyzna się do winy - tłumaczył insp. Konkolewski.

MSWiA chce odciążyć sądy od spraw drogowych i planuje wydłużyć tzw. postępowanie mandatowe z 14 do 30 dni. Policjanci często nie mieszczą się w czasie. Po 14 dniach sprawa automatycznie trafia do sądu.

To przede wszystkim ważna informacja dla autorów filmów rejestrujących wykroczenia kierowców, ponieważ rzadziej będą wzywani na rozprawę. Z roku na rok Polacy coraz chętniej nagrywają wykroczenia kierowców. Do komendy w Białymstoku trafiają przynajmniej dwa takie filmy tygodniowo.

Autor: js/mtom / Źródło: tvn24

Czytaj także: