Sojusz, pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi, jest oparty nie tylko na wspólnych interesach, ale też na wspólnych wartościach. Jeżeli nasze kraje zaczną oddalać się od tych wartości, to podminuje to siłę naszych powiązań - mówiła w Warszawie była sekretarz stanu USA Madeleine Albright.
Podczas wizyty w Warszawie w czwartek Madeleine Albright odwiedziła Kolegium Europejskie w Natolinie, gdzie wygłosiła wykład inaugurujący cykl poświęcony pamięci profesora Zbigniewa Brzezińskiego.
"Nowa forma faszyzmu"
- Kiedy wielu twierdziło, że upadek muru berlińskiego doprowadził do końca historii, Brzeziński rozumiał, że triumf demokracji liberalnej nie był bynajmniej zapewniony - powiedziała. - Przestrzegał wtedy, że ksenofobia, nienawiść etniczna i religijna, oraz opłakiwanie dawnej chwały może doprowadzić do nowej formy faszyzmu w Rosji - dodała.
Albright zaznaczyła, że Brzeziński ostrzegał wówczas, że jeżeli nastąpi tego typu "porządek", to nie ograniczy się on tylko do Rosji, ale rozprzestrzeni na całą Europę. - Bynajmniej, nie cieszył się z tego, że miał rację - stwierdziła. Pod koniec swojego życia miał widzieć, jak "Europa Środkowa raz jeszcze stała się miejscem testowania wartości i instytucji demokratycznych".
Podkreśliła, że Zbigniew Brzeziński "doskonale rozumiał, że wybory demokratyczne nie zawsze dają dobrych liderów czy też efektywne rządy". - Ale był świadom, że przewagą życia w demokracji jest to, że nie musicie mieć ostatniego słowa w każdej debacie i wygrywać każdych wyborów, aby wasz głos był usłyszany, a wasze prawa były chronione - powiedziała.
Albright przyznała, że głęboko wierzy, "że świat potrzebuje liderów, którzy będą ludzi jednoczyć, a nie dzielić", a "liderzy demokratyczni powinni pomagać i wspierać się nawzajem, a nie rezerwować swoje najcieplejsze słowa dla dyktatorów".
- Musimy uświadomić sobie, że sojusz, pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi, jest oparty nie tylko na wspólnych interesach, ale też na wspólnych wartościach. Jeżeli nasze kraje zaczną oddalać się od tych wartości, to podminuje to siłę naszych powiązań - stwierdziła.
Spotkanie z Czaputowiczem
W czwartek Madeleine Albright spotkała się również z polskim ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem.
"Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz spotkał się dzisiaj z Madeleine Albright. W związku z 20. rocznicą przystąpienia Polski do NATO szef polskiej dyplomacji podziękował byłej sekretarz stanu USA za jej osobiste zaangażowanie w ten proces" - poinformował MSZ we wpisie na Twitterze.
Madeleine Albright - jak podał resort dyplomacji - wskazała, że Polska jest niezwykle cennym sojusznikiem dla USA, a decyzja w sprawie rozszerzenia NATO w 1999 r. była w pełni uzasadniona.
Spotkanie szefa MSZ i byłej sekretarz stanu USA było także poświęcone m.in. znaczeniu i wadze polsko-amerykańskiego partnerstwa oraz jego roli dla przyszłości wspólnoty transatlantyckiej.
Jak informuje MSZ, Madeleine Albright zwróciła uwagę na potrzebę utrzymywania stosunków z szerszym spektrum politycznym w USA, zwłaszcza z kongresmenami i senatorami reprezentującymi obie partie. Czaputowicz i Albright podkreślili konieczność utrzymania jedności i solidarności w relacjach transatlantyckich oraz unikania i łagodzenia pojawiających się podziałów.
Albright w Polsce
Madeleine Albright pełniła funkcję sekretarza stanu USA w latach 1997-2001. Była pierwszą kobietą na stanowisku sekretarza stanu.
W piątek, jak poinformowało Biuro Prasowe UW, w auli dawnej Biblioteki Uniwersyteckiej odbędzie się także spotkanie otwarte z Madeleine Albright. Jej wizyta na UW związana jest z ubiegłorocznym wydaniem polskiej wersji językowej jej książki pt. "Faszyzm. Ostrzeżenie".
Autor: mm\mtom / Źródło: TVN24 BiS, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS