Reporterka TVN24 Brygida Grysiak rozmawiała z panem Cyprianem Skwarkiem, który w 1926 roku jako jeden z 5,5 miliona Polaków podpisał "Deklarację Przyjaźni i Podziwu dla Ameryki". - Dokument ma 111 tomów i 30 tysięcy stron. - Pierwszy tom był wielkości blatu ławki szkolnej - opowiadała we "Wstajesz i wiesz" autorka reportażu o Deklaracji. Pan Cyprian, w lutym skończy 102 lata i jest ostatnim żyjącym sygnatariuszem dokumentu spośród jego kolegów ze szkoły.
- Jest bardzo trzeźwo myślącym człowiekiem. Urodził się podczas pierwszej wojny światowej. Spotkanie z nim było niezwykłym i trudnym doświadczeniem - opowiadała Grysiak we "Wstajesz i wiesz".
"Zakurzona niespodzianka historyczna"
Reportaż, który przygotowała, opowiada o "Deklaracji Przyjaźni i Podziwu dla Ameryki" z 1926 roku. Jak przyznała, odnalezienie tego dokumentu nazwać można "niespodzianką historyczną", ponieważ "leżał zakurzony w Bibliotece Kongresu Stanów Zjednoczonych i po latach dopiero siedemdziesięciu został odkryty podczas porządkowania magazynu".
Polacy w swojej Deklaracji dziękowali Amerykanom za wsparcie dyplomatyczne i polityczne, które przyczyniło się do odzyskania niepodległego państwa. Wyrażali również swą wdzięczność za pomoc humanitarną i żywnościową, jaką Stany Zjednoczone udzieliły odradzającej się po 123 latach zaborów Polsce.
Skany tego niezwykłego dokumentu w lipcu trafiły do sieci i okazały się prawdziwą sensacją.
"Podpis jedyną pamiątką po matce"
- 1/5 ludności II Rzeczpospolitej podpisała się pod pięknie ilustrowaną, bogatą deklaracją wdzięczności dla narodu amerykańskiego, za to, co zrobił dla nas po I wojnie światowej - opowiadała Grysiak. - A zrobił ogromnie dużo, o czym też się mało mówi. Jedzenie, leki, bydło, zboże, maszyny rolnicze, żebyśmy mogli dać radę umęczeni, zniszczeni, wykończeni - wyliczała.
Jak wyjaśniała, z samym dokumentem wiążą się również interesujące historie. Nie tylko historia pana Cypriana Skwarka, który jako uczeń w 1926 roku zostawił swoje nazwisko pod dokumentem. - Co jest najpiękniejsze, to mam opowieści o ludziach, dla których podpis pod deklaracją jest jedyną pamiątką po matce, która zginęła w Holokauście - opowiadała autorka reportażu.
Reportaż Brygidy Grysiak pokażą "Fakty z Zagranicy" o godzinie 19.55 oraz magazyn "Polska i Świat" na antenie TVN24.
Autor: kc//now / Źródło: TVN 24