Policjanci z Lublina (woj. lubelskie) ustalają tożsamość mężczyzny, który w piątek w nocy został potrącony przez miejskie autobus na alei Tysiąclecia. Poszkodowany nie miał przy sobie żadnych dokumentów ani telefonu. Przebywa w szpitalu, jest nieprzytomny.
Mężczyzna ucierpiał w wypadku, do którego doszło w piątek przed północą na alei Tysiąclecia w Lublinie. - Kierujący jechał w piątek o godzinie 23.30 aleją Tysiąclecia w kierunku zamku lubelskiego, w kierunku Świdnika. Na skrzyżowaniu z Lubartowską pieszy wszedł na przejście, oznakowane, przy migającym pomarańczowym świetle dla obu stron. Wszedł od prawej strony od kierującego i został potrącony przez 37-latka kierującego autobusem – poinformował w sobotę kom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego w Lublinie.
Pieszy trafił do szpitala
Jak podaje policja, pieszy z obrażeniami głowy trafił do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań stanu trzeźwości. Na razie mężczyzna nadal przebywa w szpitalu, jest nieprzytomny. Nie miał przy sobie żadnych dokumentów ani telefonu, dlatego funkcjonariusze próbują ustalić jego tożsamość.
Kierowca autobusu był trzeźwy. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock