- "Łódź kreuje" - to nowe hasło promocyjne Łodzi. Razem z hasłem oficjalnie zaprezentowano też nowe logo miasta, które w swej warstwie graficznej odnosi się do alfabetu wybitnego twórcy polskiej awangardy Władysława Strzemińskiego. Zdaniem prezydenta Łodzi, Hanny Zdanowskiej, nowe logo symbolizuje nowy, kreatywny etap rozwoju miasta.
- Nowe logo ma wymiar symboliczny jako początek nowej drogi, ale też historyczny, bo wpisuje się w cykl przemian miasta w tak ważnym dla niego momencie rozwoju. To jest znak nowej łódzkiej, kreatywnej epoki, który musi połączyć wszystkich łodzian. Nasze logo ma integrować i wyzwalać pozytywne emocje - powiedziała na spotkaniu z dziennikarzami Zdanowska.
Kolor i geometria
Siłą tego logotypu jest fakt, że może on być czytany oraz może być postrzegany na poziomie formy abstrakcyjnej Justyna Żychalska, autorka logotypu
Według autorki logotypu, Justyny Żychalskiej, inspiracją do jego opracowania był alfabet Władysława Strzemińskiego z 1932 roku, wykorzystujący podstawowe kształty geometryczne. - Bazą logotypu jest przede wszystkim geometria, konkret formy, czytelność, prostota - mówiła Żychalska.
Kolorystyka czterech liter nazwy miasta zawarta jest w czterech kolorach - magenta, żółty, cyjan i czerń. Logotyp funkcjonuje w dwóch wersjach: podstawowej - wertykalnej i horyzontalnej. - Siłą tego logotypu jest fakt, że może on być czytany oraz może być postrzegany na poziomie formy abstrakcyjnej - powiedziała autorka nowego logo Łodzi.
Znak graficzny wraz z hasłem jest jednym z elementów strategii "Łódź - centrum przemysłów kreatywnych" na lata 2010-2016, przyjętej przez radnych w lutym tego roku. Łódź była ostatnim dużym miastem w Polsce, które takiego logotypu nie miało.
Logo z konkursu
Nowe logo ma wymiar symboliczny jako początek nowej drogi, ale też historyczny, bo wpisuje się w cykl przemian miasta w tak ważnym dla niego momencie rozwoju. To jest znak nowej, łódzkiej, kreatywnej epoki, który musi połączyć wszystkich łodzian. Nasze logo ma integrować i wyzwalać pozytywne emocje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi
Twórcy projektu przygotowali także tzw. księgę znaku i system identyfikacji wizualnej, czyli dokumenty, których Łódź dotąd nie miała. Kosztowało to miasto 50 tys. zł. - Księga znaku to dokument, który mówi, jak korzystać z logo. Natomiast system identyfikacji wizualnej to instrukcja obsługi, jak to logo umieszczać, np. na długopisach, koszulkach, wizytówkach czy prezentacjach - wyjaśnił szef wydziału promocji, turystyki i współpracy z zagranicą łódzkiego magistratu Bartłomiej Wojdak.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24