Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz napisała list do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera. "Problemem europejskiej wspólnoty jest trudna do ukrycia Pana choroba alkoholowa" - napisała. ("Polska i świat")
Zamieszczony na Facebooku list jest datowany na 26 marca (niedziela).
"Zwracam się do Pana Przewodniczącego w sprawie, która jest już publicznie szeroko komentowana w państwach członkowskich, w tym w Polsce. Tą sprawą, a właściwie problemem europejskiej wspólnoty, jest trudna do ukrycia Pana choroba alkoholowa. W Pana przypadku, tj. w przypadku osoby piastującej jedną z najważniejszych funkcji w Unii Europejskiej - funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej, rodzi to różnego rodzaju zagrożenia dla interesów europejskich, jak też podważa Pana powagę i wiarygodność" - napisała Pawłowicz w liście adresowanym do Junckera.
"Przykre, niestosowne i kompromitujące"
Posłanka PiS pisze, że "szczególnie przykre, niestosowne i kompromitujące" było zachowanie Junckera w trakcie audiencji u papieża Franciszka z okazji 60-lecia utworzenia Wspólnoty Europejskiej 24 marca.
"Obraził Pan swym zachowaniem Papieża Franciszka, jak też zgromadzonych szefów państw i rządów, w tym kobiety, którzy zapewne z przesadnej grzeczności nie zaproponowali Panu odpoczynku. Pana zachowania, będące wynikiem Pana choroby alkoholowej, są nie do zaakceptowania w świetle przyjętych norm kulturowych. Kompromitują nie tylko Pana osobiście, nie tylko ważny urząd, który Pan piastuje w Unii Europejskiej, ale kompromitują i obrażają też obywateli państw członkowskich Unii, których Pan na swym urzędzie reprezentuje na zewnątrz" - napisała posłanka PiS.
Jak zaznacza Pawłowicz, zachowanie Junckera obraża również ją osobiście jako obywatelkę Polski, państwa członkowskiego UE.
"Proszę więc Pana Przewodniczącego o refleksję i zmianę sposobu wykonywania swego urzędu" - zwróciła się na koniec do szefa Komisji Europejskiej.
Zachowania polityków
Jean-Claude Juncker jest znany z ekspresyjnych zachowań. Witając się w Brukseli w 2014 roku z europejskim komisarzem Johannesem Hanhem, poklepał go po policzku, a z Federicą Mogherini, wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, przywitał się, całując ją w oba policzki.
Także posłanka Krystyna Pawłowicz jest barwną postacią w polskim parlamencie. W 2014 roku podczas głosowań jadła na sali obrad Sejmu, co wywołało uwagi niektórych posłów.
W 2016 roku z kolei na komisji sprawiedliwości doszło do kłótni Pawłowicz z Kamilą Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna), w której posłanka PiS zwróciła się do oponentki słowami: "Babo, weź się w końcu wygadaj i się uspokój".
Autor: mw/sk / Źródło: tvn24