Lepper znał plany agencji

 
Lepper znał plany CBA
Źródło: TVN24.pl

Szef Samoobrony miał przeciek o ściśle tajnej akcji CBA. Na kilkanaście godzin przed jej finałem Andrzej Lepper wiedział, że może być zatrzymany - pisze "Dziennik".

W ubiegły piątek przed południem Lepper miał zwierzyć się swemu współpracownikowi, że chcą go zatrzymać funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Lider Samoobrony w tej rozmowie opowiedział ze szczegółami w jaki sposób ma do tego dojść.

Jak pisze "Dziennik", współpracownik Leppera nie chciał uwierzyć partyjnemu koledze, ale szef Samoobrony dobrze wiedział, co mówi. To właśnie na piątek o godzinie 13.00 CBA zaplanowało finał wielkiej operacji specjalnej. Miało dojść do przekazania pieniędzy, które były łapówką za odrolnienie na Mazurach.

Funkcjonariusze CBA liczyli, że teczka z 3 mln złotych trafi do gabinetu wicepremiera. Stało się jednak inaczej, bo operację przerwał przeciek - przypomina gazeta.

Skąd wiedział o tym Lepper? - zastanawia się "Dziennik". Możliwe są trzy źródła: CBA, prokuratura, lub politycy, którzy wiedzieli o sprawie.

Tymczasem Lepper uchyla się od odpowiedzi skąd dowiedział się o planach CBA. Wiadomo, że w ubiegły piątek był ponoć przerażony. Jak pisze "Dziennik" zażądał kamizelki kuloodpornej i założył ją. Ochraniający go oficerowie BOR, widząc przerażenia wicepremiera, mieli mu zaproponować "wyjazd w teren". Jednak Lepper po rozmowach z Januszem Maksymiukiem doszedł do wniosku, że najbezpieczniej będzie w Sejmie, gdzie CBA nie mogłaby go zatrzymać.

Źródło: "Dziennik"

Czytaj także: