W poniedziałek po zmierzchu Legnica (Dolnośląskie) rozbłysła świątecznymi iluminacjami. Już kilka godzin po odpaleniu ozdób, pierwsze z nich zdążyły paść ofiarą wandala. Pijany 31-latek próbował huśtać się na światełkach.
Na początku tygodnia na ulicach Legnicy pojawiły się świąteczne ozdoby. "Na ten dzień czekało wielu najmłodszych legniczan, którzy uwielbiają baśniowy klimat" - czytamy na facebookowym profilu urzędu miasta.
Z Rynku do izby wytrzeźwień
Jak się okazuje, być może nawet bardziej zainteresowani byli dorośli, a w szczególności 31-letni mieszkaniec miasta. - Długo nie czekaliśmy na śmiałka, któremu najwidoczniej przeszkadzały świąteczne ozdoby. Kilka godzin po oficjalnym "odpaleniu" iluminacji w Rynku, operator monitoringu miejskiego zauważył mężczyznę, który wspinał się na jedną z nich, balon - przekazują legniccy strażnicy miejscy.
Jak widać na nagraniu z kamery monitoringu, mężczyzna odczepił cztery wiszące elementy instalacji, po czym - z niewielkim powodzeniem - próbował się na nich huśtać. O zdarzeniu powiadomiono policję i niedługo później mężczyzna został zatrzymany.
- Na miejscu funkcjonariusze wylegitymowali 31-latka, który znajdował się w stanie nietrzeźwości, miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Został przewieziony do izby wytrzeźwień. Przedstawiciel urzędu miasta kontaktował się już z funkcjonariuszami w sprawie złożenia zawiadomienia o zniszczeniu mienia - mówi Anna Grześków z legnickiej policji.
"Pamiętajmy ozdoby świąteczne są częścią naszego miasta, nie pozwólmy niszczyć jego wizerunku. Chcielibyśmy, aby do takich zdarzeń nie dochodziło. Niech te iluminacje sprawiają radość dzieciom i dorosłym. Dbajmy o nie" - apelują służby miejskie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Legnica