W niedzielę Lech Kaczyński pojechał na Podhale. Odwiedził m.in. Nowy Targ - miasto, w którym prezydent Polski ostatnio był... 81 lat temu. Kaczyński brał tam udział w zakończeniu obchodów 105-lecia Ruchu Góralskiego i 90-lecia powstania Związku Podhalan.
Podczas wizyty Kaczyński mówił o sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Podkreślił, że nasz kraj wiele zyskał dzięki obecności w UE - np. swobodę podróżowania. Zaznaczył zarazem, że Polska należy do Unii, ale jest jej niepodległą częścią, wolnym państwem. Ma też swoją specyfikę, swoje obyczaje i wartości - Boga, honor i rodzinę.
- Te wartości utożsamiają w dużym stopniu regiony południowej Polski, w tym Podhale. Dlatego też jest ono silnie związane z ojczyzną - powiedział prezydent. - Jest rzeczą charakterystyczną dla Związku Podhalan, na którego zjazd przybyłem (...), że w jego statucie na pierwszym miejscu jest Polska - dodał. Zaznaczył, że poprzednio prezydent Polski odwiedził Nowy Targ 81 lat temu - był to Ignacy Mościcki.
Kaczyński spotkał się także z mieszkańcami miasta, którzy powitali go chlebem, solą i kwiatami. Prezydent zwiedził wystawę historyczną. Złożył również kwiaty pod tablicą upamiętniającą papieża Jana Pawła II i pod pomnikiem poety Władysława Orkana.
Góralskie życzenia
Po wizycie w Nowym Targu prezydent odwiedził sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu gdzie życzył góralom, aby kolejne lata były dla Polski dobre.
- Jako najwyższy przedstawiciel władzy świeckiej w Polsce życzę, aby następne lata były dla Polski latami dobrymi, aby niebezpieczeństwa, które pojawiły się ostatnio były uchylone, aby Polska rozwijała się szybko, a uczciwość ludzi, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za rządzenie naszym krajem, rosła, by wam mówiono prawdę - mówił prezydent do zebranych w sanktuarium.
- Jeżeli chcemy mieć demokrację to musimy znać prawdę, nie możemy być manipulowani - dodał.
Źródło: PAP, TVN24